Diagnozowałem to dokładnie i równie dokładnie przenalizowałem sprawę na forach.
Przeczytaj jeszcze raz co Paweł napisał. Czujniczek to prawie żaden koszt. Ale za robociznę związaną z jego wymianą krzyknęli mi w ASO ponad 1500PLN. Bo niestety tak nieszczęsliwie jest zamontowany. Tak samo sprawa wygląda w A8 4.2TDI.
Miałem już dosyć powracającego błędu pomimo resetów. Silnik wchodzi wtedy w tryb awaryjny i auto nie jedzie.
A poza tym zadaj sobie fundamentalne pytanie. Na ch*j mi DPFy? Sama koncepcja to są jakieś chore, mokre sny ekologów! A poza tym przy moim przebiegu już dawno przestały pewnie działać
Kumpel ma BMW i opowiadał mi historię o nowych normach emisji spalin w DE i jakichś klapkach domykających doloty żeby zmniejszyć jeszcze bardziej spalanie na jałowym biegu. Tylko, że te klapki lubią się urywać i rozpieprzać silnik. Masakra!
Coraz więcej tego gówna nam w autach instalują zabijając motoryzację.
Wolałbym chyba zapłacić 1000 z hakiem za wymiane i mieć działający DPF.Miałbyś spokój.
Są wyznawcy wycinania,są wyznawcy że jak coś ma być i sprzyja to środowisku to niech i będzie.
Z punktu widzenia prawnego Twoje auto nie powinno przejść teraz przeglądu Choć oczywiście nikt tego nie udowodni samym pomiarem spalin(i tak będzie w normie,jak normę ustalano to DPF-ów nie było)
Rozumiem że byś to wycharatał jak filtr nie nadawał by się do niczego bo wtedy i koszty zgoła inne..ale sam czujnik..to bym zostawił.
A problem z klapkami w kolektorach u BMW to powszechnie znana sprawa