wszystko zależy od czasu i uporu własnego, ale w przypadku dużego oporu ze strony Cino, przekazałbym sprawę do prawnika.
Nie odpuściłbym ani grosza, tylko oczywistą sprawą są dokumenty potwierdzające, montaż, demontaż, koszty transportu, koszty prawnika.
Dodatkowo dochodzi sprawa zagrożenia bezpieczeństwa, Cino chyba sobie nie zdaje sprawy jak grubo mogą popłynąć, na ich miejscu w podskokach bym kase zwracał wraz z kosztami..
Oni grają na "zmęczenie materiału", trzeba iść na wojne, trudno