1. Rozbieranie fotela.
Naszą pracę zaczynamy od przygotowania narzedzi:
- śrubokręt gwiazdkowy,
- śrubokręt płaski,
- szczypce / kombinerki,
- torks 40
Na początku wleczemy się do auta po potrzebną dla nas zdobycz - fotel. `5min
Zaczynamy od wypięcia zawleczki przy środkowej szynie. (widzimy ją od przodu fotelu)
Następnie Odkrecamy plastiki znajdujące się przy końcach prowadnic. Fotel wysówamy do tyłu na max, podnosimy przód do góry, odpinamy kostke od poduchy, delikanie unosimy fotel i uważając aby nic nie porysować wyciągamy fotel z auta i bujamy się z nim w wygodne dla nas miejsce.
Rozbiórke fotela ~20min poczynamy od wyjęcia zagłówka i uwolnienia wtyczki od airbaga.
Zdejmujemy po bokach plastikowe osłony. Tam gdzie mamy kółko od reg oparcia, od dołu fotela mamy 2 wkręty których się pozbywamy. Nastepnie energnicznie odciagamy kółko, za kółkiem wyjmujemy taki okrągły plastik i wyjmujemy cały plastik. Druga strona trzyma się na 3 kołkach (na wierzchu plastiku widać gdzie są) staramy się je podważyć ale i tak nie sposób ich ułamać.
Teraz odzielamy oparcie od siedziska. Odkręcamy po 2 na torks śruby z każdej strony. Odginamy lekko mocowanie i oparcie nam wychodzi.
Rozbieranie siedziska. ~10min
Ogólnie prosta sprawa. Odginamy druty, dalej 2 bolce, zejmujemy kilka spinek metalowych i cała gąbka z poszyciem oddziela się od reszty. Dalej podciągamy poszycie do góry, i widzimy że na szwach poszycie mocowane jest na spinkach metalowych do drutów gąbki. Kombinerkami rozpinamy je. (Sposób na to: bierzemy dosć wąskie kombinerki, łapiemy za spinke i kręcimy w prawo czy w lewo, elegancko sie rozginają).
Zaczynamy od boków, po wyjeciu spinek wyjmujemy boczne druty w poszycia i odginamy spinki ze srodka.
Rozbieranie oparcia ~20min
Zaczynamy od zdjecia tylnego plastiku, Odginamy go od dołu oparcia, i widziny 2 zatrzaski. Podkładamy pod zatrzask rączke od klucza czy coś innego dość długiego i podważamy. Plastik elegancko wychodzi.
Pod plastikiem są zatrzaski które odpinamy i odciagamy materiał razem z listwami plastikowymi. Następnie wyjmujemy plastiki od trzymania zagłowka, trzeba je wyprzeć od dołu. Po tym gąbka z poszyciem oddziela się od metalowego stelażu, dalej to już tylko odpinanie spinek jak z siedziskiem.
Pranie Poszycia ~2h
Wyjmujemy wszelakie druty w poszyć, przy dolnym zostaje tylko ten cienki długi co przechodzi przez całe poszycie, a w górnym zostają plastikowe listwy.
Dla nie zorientowanych w obsłudze pralki
1. Wkładamy poszycia do pralki i zamykamy drzwiczki.
2. Sypiemy do oporu proszku i lejemy płyn do płukania.
3. Ustawiamy pralkę na 60'C i wirowanie na 1000, czas ok 1,5h
Składamy wszystko po wyschnieciu w odwrotnej kolejności, tylko aby się nie pierniczyć z metalowymi zaciskami stosujemy małe trytki (potem nawet lepiej jest materiał naciagniety. Na koniec mozemy sobie obgolić poszycie (podczas prania może się ciut zmechacić)
Montaż pakietu światło, czyli podświetlanie nóg pasażera z tyłu.
Gdy pierzemy sobie poszycie, na spokojnie szykujemy sobie lampkę, przewody, lutownice, koszulki itp.
W filcowym wygłuszeniu wycinamy sporo mniejszy otwór na lampkę co by ciasno weszła. Po stelażu siedZiska kładziemy wiazkę , z jednej strony zakańczając ja wtyczka do lamki, z drugiej wtyczką byle inną co by była możliwość rozpiecia przewodów przy wyjmowaniu fotela. Wiązkę lutujemy, mocujemy, lampkę wciskamy i tyle. Koniec roboty. Jako że u mnie musi być wszystko ori, dorwałem ori kostki do foteli.
Opis montażu wiązki w aucie:
Odkrecamy przedni plastik progowy, 2 wkęty w tym jeden pod zaślepką, zjejmujemy go, demontujemy próg energicznie podciągając do góry, na końcu jest jeszcze jeden wkręt ( trzeba zdjąć tylną kanapę ). Przeciagamy sobie wiązkę obok wiazki z airbaga, podważajac dywan przeciągamy wiązkę wzdłuż instalacji, do miejsca skrzyżowania wiązki głownej z wiązką drzwi tylnych. Tam szukamy przewodów siwego z czewonym paskiem (+) i brązowego z czerwonym paskiem (-). Trzeba tam wlutować przewody naszej wiązki. Lutujemy, izolujemy, i składamy wszystko spowotem, wciskamy próg, przykręcamy przednią zaślepkę i przykręcamy próg z tyłu.
To chyba tyle jeżeli chodzi o odświeżanie zapierdzaianego przez poprzedniego właściciela fotela. Wnętrze po takim zabiegu wygląda jak by auto z fabryki wyjechało i pachnie bardzo przyjemnie w zapachu naszego płynu do płukania.
Pozdro i życzę udanego rezania.