Duzo zaoszczedzisz na czasie.
Nawet nie czuje sie tego na drodze.
Widzisz to my mamy prawie 600km dalej.
Nie idzie wyrobic tej trasy tylko w nocy.moje male to juz nawet nie chca niczego ogladac i gapia sie przez okna na swiat.
Z przerwami dla 3 miesięcznej malej zeszlo prawie 24h jazdy.
W samolocie nie musisz targac.
Np w Berlinie rodzice z wózkiem sa proszeni o zabranie miejsca jako pierwsi wiec wychodzisz z poczekalni bierzesz dziecko i bagaże ze soba zostawiasz kolo samolotu i masz wyrabane.
Wiem o czym mowisz jadac autem bierem ze soba mase rzeczy bo wiadomo wakacje.
Tutaj jedyny problem to doniesc to na lotnisko i na miejscu zrobic zakupy na ok tydzien czasu.
Roznica spora bo masz prawie 24h w porownaniu do 4.5 z odprawa i dojazdem na miejsce.
Nic zobaczymy co tego roku sie wymysli.