Nie koniecznie masz coś z komputerem. Stan oleju pokazywany na MMI jest w miarę dokładny ale weryfikuje sie to w razie potrzeby w ASO. Jest do tego specjalna miarka i specjalna procedura. Jeśli fachman procedury nie przestrzegał to mogło na miarce wyjść za mało. Przy pomiarze ZTCP jest jakoś tak, że auto ma być rozgrzane bodajże do 90 stopni, potem wyłączone i trzeba poczekać określony w instrukcji czas żeby olej zdążył do miski spłynąć. Najczęsciej jest to 1-5 minut. Jesli sie olej nie rozgrzeje , i za wcześnie sie zrobi pomiar, to oczywiście może na bagnecie być mimimum, a tak w realu będzie pod maximum.