Zeżre? W Polsce ułamek użytkowników S4'ek faktycznie ma hajs na to, by je odpowiednio utrzymać i serwisować. Cała reszta to tylko "wyciąganie" z auta ile się da, a jak zacznie wymagać wkładu to "przecież i tak idzie do żyda". Nie bez powodu te same S4 na zachodzie kosztują o wiele więcej niż nasze polskie ulepy.
Przy Twoich zarobkach nie wychylałbym się aż tak, chyba, że te 4'ry kapcie co miesiąc to tylko na auto Ale według moich wyliczeń, po odjęciu kosztów życia zostanie Ci na paliwo i ewentualnie naklejki mocy z allegro
Brutalne? Być może, ale po co się pchać w koszty, na które Cię nie stać. Turba kosztują krocie, skrzynie manuale po 1,5-2tyś, sprzegło także nie jest jakoś szczególnie wytrzymałe, do tego rozrządy itd. Wszystko byłoby może i fajnie, ale gdybyś kupił faktycznie igłę, z dojczów, zamiast zajazdu z Polski za 15-25tyś zł.
Ale i tak są lepsi w S4 B6, którym jak rozrząd zagrzechocze, to przeklinają Audi, bo nagle się okazuje, że zrobienie rozrządu to 1/3 wartości samochodu No ale przecież ich stać na S4 z promocji za 25tyś czy tam 30tyś zł.
Szkoda, że nie napisałeś jaki masz budżet na S4.