W poprzednia zime odpalal od strzala przy mrozach. Teraz, gdy mam ustawiony kat wtrysku na ideal (nie sugeruje, ze to moze byc przyczyna), ale nie odpala najlepiej. Auto postoi kilka godzin przy temperaturze 1st i juz jest lekki problem (za pierwszym przekreceniem czekam, az swiece zgasna,a trwa to dlugo bo przewaznie po przekreceniu kluczyka tylko migna, a teraz gdy mroz przyszedl juz dlugo podgrzewaja). Odpala przy dluzszym kreceniu,a gdy juz odpali to lekko trzesie buda przez jakies dwie chwile.
- Kat wtrysku idealny,
- Akumulator sprzed roku, wiec mozna powiedziec, ze nowy,
- Nowe swiece (rok temu kupione) jeszcze czekaja w domu,
Co jeszcze moge zrobic by przy -30stopniach mnie auto nie zaskoczylo i odpalilo od strzlaa