Panowie,o czym tu jest rozmowa-zacznijmy od tego,że jeśli wciąż naprawa auta będzie kosztować takie,a nie inne pieniądze-to interes naprawczy wraków ,które powinny być z miejsca utylizowane-będzie wciąż sie opłacał...to samo z kradzieżami-dopuki części do aut będą kosztować takie ,a nie inne pieniądze-doputy złodziej będzie miał z tego dobry pieniądz...najpierw porządek powinien być zaprowadzony na samej górze,w Rządzie...
... żeby zwykły Kowalski nie musiał kupywać części niewiadomego pochodzenia z allegro,czy innych aukcji internetowych-najpierw musi się zmienić coś w Kraju,żeby ceny tych części były dostępne w normalnej cenie,w markowym serwisie ,a nie na stadionie od Pana z leżakiem pełnym części,lub chińczyka na Ebayu...
...żeby Firmy ubezpieczeniowe dbały o klienta,a nie tylko patrzyły,jak go ściemnić,żeby nie wypłacić odszkodowania,znalezć wszystko żeby opóznić wypłatę,odciąć jak najwięcej z wypłaty należnych pieniędzy,po prostu -okraść-musi się coś zmienić,inaczej blacharze dalej będą reperować wraki,bo po prostu-to ich zawód i z tego żyją...dlaczego mieć im to za złe?przecież każdy może sobie kupić powypadkowe auto i sobie je "naprawić", albo dwa i jakoś coś z tego sklecić...mentalności ludzi nie da rady zmienić za panowania jednej kadencji Rządu...na to trzeba dziesiątków lat....