domjenick

no to podejdz do auta,które ma takie lampki i wtedy zobaczysz jest jaśniej ,niż ORI, a już na pewno nie razi

A skąd wiesz,że razi? Jak może razić,skoro lampka skierowana jest w dół Widziałeś to na oczy?

po co wywalać-w razie stłuczki(odpukać )-dobrzeby cos tam w ogóle miec,może wyspawać inną

jak znajdę dłuższą chwilę,to podeję z lapkiem do auta i sprawdzę ,czy coś da rady w adaptacjach pogmerać

nie da sie tego Vagiem-chyba,że jest gdzieś w liczniku opcja w adaptacjach-ustawienie maksymalnej wartości takiej,jaka pokazuje tarcza i wtedy licznik będzie pokazywał odczyt rzeczywisty będę wiedział na ile przekłamuje,jak się przejade z GPSem [br]Dopisany: 24 Lipiec 2010, 00:26_________________________________________________dzisiaj był test z GPSem- 30 mil(około 50km/h)-różnica jest minimalna,ale im szybciej,tym różnica jest większa...przy 60 milach jest 8mil różnicy,a przy 70-już 10-na budziku mam 70,a navi pokazuje 60-biorąc pod uwagę,że liczniki i tak zawyżają-katastrofy nie ma

wrzuć zdjęcie elementu,który chcesz zrobic i fotkę odprysków

po tym-nie wiem,czy chciałbym,aby ten pan mi powiedział cokolwiek o mocy auta...hamuje sie auto na 3,lub 4 biegu do odcinki, ale komp i tak skończy pomiar ,kiedy moc i moment osiągną szczyt

przecież to seria...jedz na inną hamownie

jak to co? R8

ja ,przy takich temperaturach w Pl na wakacjach wyłączałem ESP

wrzuccie sobie drugiego z BEXa

jak ostatnio z Nim rozmawiałem-myślał nad kupnem nowszego,więc trzebaby zapytać Jego,czy myśli poważnie o sprzedaży...

bloki pomiarowe z zakładkami-to nie to samo,co osobny moduł do każdych drzwi osobno-dlatego się zdiwiłem... moduł jest jeden-komfortu i to on jest za wszystko odpowiedzialny

pogadaj z Arturem-może swoją opchnie za dobrą cene-auto pewne-wszyscy o tym wiedzą... :gwizdanie:

one w większości przypadkach mają znaczenie-jeśli np przemieszczasz się z dzielnicy-na dzielnicę-teoretycznie powinno byc 100,bo ani zabudowan,ani chodnika dla pieszych itp-ale dalej juz będą światła,czasem kolejka na nich i zapieprzając 100-ktoś może się nie wyrobić...ja wiem,że w Pl żeby przejechac przez miasto-czasem trzeba nagiąć przepisy,ale jeśli ktoś to robi notorycznie i przy każdej okazji-no to Panowie...jadąc powinno się zwracać uwagę na droge i to ,co sie na niej dzieje,a nie wzrokiem wypatrywać radarów-no paranoja-zdejmij nogę z gazu i nie będziesz mieć tego problemu,będzie można więcej zobaczyć,szybciej zareagować et cetera...

a gdzie to znalazłes???co do kodowania szyb i innych rzeczy- http://www.a4mods.com/index.php?page=webcontent/pages/remotewindows.html&category=6

następnym razem,jak będziesz tak jechać-obejrzyj najpierw to i przejrzyj sobie ten wątek http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=47597.0 nie rozumiem jaki jest sens jazdy 70 na 50 w terenie zabudowanym-bo przeważnie w takich miejscach są radary...tu chodzi o żyłkę sportowca,czy po prostu lubisz jezdzić szybko? A moze po prostu jeszcze nie dorosłes do miejsca za kółkiem...mogę zrozumieć na autostradzie,jakiejs drodze poza terenem zabudowanym,ale w miejscu,gdzie wszystklo się moze zdażyć-lekkomyslnośc-to najdelikatniejsze stwierdzenie,jakie mi teraz przychodzi do głowy,ale tylko po to,żeby nikogo nie obrazić...

w jakim silniku-temat mówi o B6 BEX,a Twój opis jeszcze co innego-napisz jaki konkretnie model A4-B5,czy B6-wtedy będziemy wiedzieć więcej

a ja powiem jeszcze inaczej-nikt nie widział w jakim stanie jest lakier na aucie Hardjack'a :gwizdanie: jeśli jest ostro zmatowiały-to lakierowanie elementu nie ma sensu,bo będzie widac różnicę,w takim przypadku-tylko malowanie punktowe,bo jeśli auto jest ciemne i ma poważne uszkodzenia lakieru-widać bazę i/lub podkład,odpryski i pęknięcia-efekt będzie mizerny ,a klient niezadowolony...więc jaki sens malowanie całego elementu,kiedy lakier jest w nienajlepszym stanie...co innego na lakierze jasnym i/lub w dobrej kondycji-nie będzie śladu poprawki nawet całego elementu...jak by wyglądał tylny błotnik po malowaniu? Całego elementu się nie da-więc w grę wchodzi "wpyłka" lub "wstrzelenie" sie w kolor,potem przymusowa polerka i tu będą schody nie do przejścia Panowie nie palcie mostów lakiernikowi

to kup najtańsze opony-na lato Ci wystarcza,bo na zimę i tak będziesz zmieniac-odłóż pieniądze na większe felgi-nie śpiesz się,bo pospiech jest złym doradcą,szczególnie w sprawach kupna- czegokolwiek...

nie kupuj nic na siłę,bo będziesz żałować zakupu ,a potem,jak kupisz 16"-będziesz mieć problem ze sprzedaniem tego...

rozumiem,że taka kolejność jest przy aplikacjach tych środków (1-8)

jeśli nie masz pieniędzy na nowe 17" czy 18" -poczekaj,aż uzbierasz i kupisz fajny wzór w tych rozmiarach-efekt będzie zadawlający- chyba,że się zdecydujesz ,na jakieś z drugiej ręki-też można trafić fajne i na pewno taniej,co do polskich dróg-nie przesadzałbym-19" to już do spokojnej jazdy-ale 17" ,czy 18"-jest dobrze

w a4 nie ma kontroli płynu wspomagania-jeśli płyn hamulcowy jest na przyzwoitym poziomie-to obstawiałbym czujnik walnięty