Cześć, mam taki problem jakiś czas temu gdy jechałem do pracy przerzuciło mi na benzynę i cała drogę jakieś 60km nie mogłem włączyć LPG, auto stało 12h i jak wracałem do domu było już okey i jakieś 15km przed domem sytuacja się powtórzyła, auto stało całą noc i wszystko wróciło do normy, aż do dziś, tyle że miałem przy sobie laptopa to podpiąłem szybko kompa i sprawdzam, a tam niskie ciśnienie gazu, reduktor KME gold który ma 1,5roku ciśnienie potrafi spaść do 0,4 i wiadomo co się dzieje, chwilami robiło się okey i ciśnienie było w normie, czy to znak że kończy się reduktor, auto zrobione na jakieś 240-250KM, dodatkowo lubi się napompować przy gazie w podłodze. ktoś miał doczynienia z tym reduktorem, ewentualnie KME gold Turbo ?