To jest mój pierwszy rower crossowy. Poprzednio jeździłem tylko w dół na rowerach zjazdowych ewentualnie na streetówkach więc to po części też dla mnie nowość po takich klocach.
Rower całkiem przyjemny i byłem pod wrażeniem łatwości pokonywania dłuższych dystansów. Sprawdza się zarówno na asfaltowych miejskich drogach jak również na leśnych szutrówkach i luźnym gruncie. Osprzęt daje radę, jedyna wada moim zdaniem to amortyzator, którego ten rower nie posiada, bardziej można to nazwać sprężynką w dodatku dosyć wiotką. Częściej jeżdżę po mieście na blokadzie, nie tłucze się tak i nie podbija kierownicy przy każdej większej nierówności ze względu na brak tłumienia. Hamulce trzeba dobrze dotrzeć by spełniały swoją rolę, chociaż to tylko 160mm więc szału nie będzie. Po przesiadce z dh musiałem się przyzwyczaić do nieco innej pozycji i oparciu większej części masy ciała na nadgarstkach, co początkowo utrudniało wyczucie roweru.
Mi rower służy do szlifowania kondycji i polecam jeśli ktoś preferuje dłuższe wycieczki.
Co do porównania modelu 4.0 2014 do 5.0 2015 to faktycznie mój błąd, nie wdrażałem się aż tak w nową kolekcję.