Coś tam trzeba docinać, przycinać, rezać. Tak poza tym lato w drodze, chcesz gotować silnik pod tymi wszystkimi plastikami? Ja robię odwrotnie, ściągam wszystkie obudowy poza dolną i podszybiem. Zawsze to trochę lżej dla silnika w upalne lato.
A wino w domu pędzi? Ja co roku zarówno z zimówek jak i z letnich ścinam ciężarki żyłką, a klej elegancko schodzi po zastosowaniu gumowego korka z balonu na winiacza.