Panowie,
A macie jakiś pomysł na spadające obroty podczas ruszania w 1.8T? Miałem tak w A3 i teraz w A4 mam to samo. Niby nic wielkiego ale w mieście denerwuje.
Przy ruszaniu muszę dodać sporo gazu żeby auto nie skakało, gdy bez gazu puszczam lekko sprzęgło (na wbitym 1 biegu) to auto ledwo co nie gaśnie i trzeba znowu dodawać gazu. Przy ruszaniu obroty najpierw idą w dół, żeby za chwilę skoczyć do góry i ciągnąc już jak chcę.
Rozrząd wymieniony rok temu, tarcza, docisk i łożysko nowe, dwumas jeszcze w dobrym stanie był. Zresztą działo się tak identycznie przed wymianami.
Przepustnica czysta, zaadaptowana, przepływomierz pokazuje dobre wartości, obroty na jałowym nie falują, budą raczej nie trzęsie.
Nie wiem już jak to wyeliminować. Na VAGu brak błędów i mam tak non-stop przed czy po różnych wymianach/modyfikacjach.
Pewnie nie tylko ja się z tym spotykam?