Ja w sumie cały czas jeżdżę tak samo. Dziś zatankuję do pełna "swoje" paliwo i zobaczymy co będzie - też obstawiam że to wina paliwa, mam już tylko 1/4 zbiornika więc powinno zadziałać. Btw. przy odpalaniu, gaszeniu, cudowaniu nic nie brzęczy. Jedyne co i kiedyś to zauważyłem to jak powoli zwiększam obroty to drganie występuje zawsze i od dawna w okolicach 1.5 tys. obr
---------- Post dopisany at 16:57 ---------- Poprzedni post napisany at 15:57 ----------
Wygląda na to że to była wina paliwa, auto przestało dymić przy przyspieszaniu i nie drga już. Miałem może z 10l tego podejrzanego paliwa i dolałem do pełna paliwa które zalewałem do tej pory...ALE jak zatankowałem to sobie wyjeżdżam i pojawiło się dziwne stukanie, rezonowanie czy nie wiem co... nagrałem film na którym próbuję ruszyć na zaciągnietym ręcznym wtedy dobrze słychać ale przy ruszaniu też - no coś brzęczy, zwróćcie też proszę uwagę na moment odpalenia auta dosłownie sekundę/półtorej słychać jakieś brzęczenie...
Ogólnie przy ruszaniu słyszę jak coś brzęczy pod autem/spod maski cięzko określić. Gdzieś z przodu.