Skocz do zawartości

BeyerBrown

Pasjonat
  • Postów

    2383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BeyerBrown

  1. W ELSA napisano, że zablokowany w położeniu otwarcia zawór N18 daje o sobie znać poprzez nieprawidłową pracę silnika na obrotach jałowego biegu. Położenie, w jakim znajduje się zawór recyrkulacji spalin, ukazuje potencjometr G212 w komputerze sterującym silnika. Zawór i potencjometr znajdują się w jednym wspólnym podzespole. Przy wymianie ECU lub EGR-a należy przejść procedurę adaptacji (nastawy podstawowe).
  2. Hmm, musiałeś coś przerabiać czy pasuje P&P?
  3. Cena jest dobra. Ludzie chcieliby ogarnięte auta w cenie handlarskiego złomu...
  4. Hmmm... może zamiana na V6 quattro? http://allegro.pl/audi-a4-cabrio-3-0-benz-quattro-tiptronic-i6376259007.html Dla Ciebie byłby speszial prajs Sorry za spam... ale chciałbym oddać cabrio w ręce kogoś, kto będzie o nie dbał
  5. Kliknij ponownie przycisk MODE, powinien przeskoczyć z godzin na minuty.
  6. Wlałem kiedyś Millersa 5W40 z serii Nanodrive, w porównaniu do SHT 5W40 którego mam obecnie nie ma różnicy w pracy silnika, więc nie wiem czy jest sens płacić dodatkową forsę za niego... ...tym bardziej, że bardzo dobrym olejem jest też Motul X-cess. I do tego wyraźnie tańszy od w/w. Spróbować oczywiście możesz, nie zawiedziesz się... ja jednak wolałbym te kilkadziesiąt PLN różnicy (w por. do X-cess'a) wydać na coś przyjemniejszego
  7. Tu masz oficjalne minimalne wartości ciśnienia oleju jakie musi spełniać Twój silnik: 1.8T (AVJ/AMB/BFB/BEX/BKB) temperatura oleju: ok. 90st.C (wentylator chłodnicy musi się włączyć jeden raz) ciśnienie przy 2000rpm: co najmniej 1,3 bar (!!!) ciśnienie przy 3500rpm: przynajmniej 3,5...4,5 bar ciśnienie przy obrotach jałowych: nie sprecyzowano czujnik reaguje przy spadku ciśnienia do 1,2...1,6 bar (komputer prawdopodobnie ignoruje stan czujnika ciśnienia przy niskich obrotach) (źródło: ELSA) Zastanawiam się ilu forumowych sZpeców robiłoby generalkę silnika gdyby im manometr pokazał dajmy na to 1,5 bar przy 2000rpm... Bo mam wrażenie, że dla niektórych już 2 bary na wolnych obrotach to wystarczający powód do zaoferowania kapitalki klientowi Nic się nie stanie
  8. Czyli raczej nic kosztownego w ew. naprawie BTW. gdzie ta "przewaga dzięki technice" w nowszym BBK...
  9. Pierwsze co mi przychodzi do głowy - Archoil, Liqui Moly, Ceramizer (marki Ceramizer ) - jest kilka poważnych firm na rynku. Ja wybrałem produkt LM.
  10. Teraz pytanie czy chiptuning TDI-ka i wykorzystanie jego "ukrytych rezerw mocy" zabiło dwumasę czy tylko przyspieszyło jej śmierć...
  11. Pierwsze obserwacje: Odczyt VCDS-em obciążenia silnika i czas wtrysku paliwa na biegu jałowym, olej w silniku rozgrzany do 103st.C, podobna temperatura otoczenia (18-19st.C) Przed wlaniem ceramizera: engine load - 15,8%, injection timing - 2,87ms Dzień po, pierwsze 50km: engine load - 15%, injection timing - 2,46ms Niewykluczone, że to błąd pomiaru... ale jak tak dalej pójdzie to z mojego silnika za 1000km zrobi się perpetuum mobile
  12. Każde nowe auto ma homologację, to wystarczy. Daje to z automatu gwarancję na każdą część, nawet najmniejszą śrubkę znajdującą się w pojeździe. A to, że ktoś coś babrał w nim w międzyczasie to już nie jest brocha producenta! To na kupującym używkę spoczywa odpowiedzialność za ewentualne niedopatrzenie bubla. Zgodnie z powiedzeniem - widziały gały co brały W ogóle to często się zdarza by w używanych autach ładowano chińskie hamulce (zaciski)? Naprawdę? Jak dla mnie to muszą być wybitnie jednostkowe przypadki... tym bardziej, że zaciski (traktowane z szacunkiem) należą do relatywnie bardzo trwałych podzespołów w aucie.
  13. W mordę, różnica kolosalna. A fazatory? Mają podobną usterkowość co w BBK?
  14. Dev, Tobie to jeszcze można by zaufać w kwestii solidności... ale wiedz, że jakbyś chciał stawać ze swoimi wyrobami do publicznych przetargów to byś płakał, że jedynym papierem jakim dysponujesz na warsztacie to zrolowana celuloza postawiona obok sedesu w wychodku. Papieru z okazji ukończenia szkoły/uczelni niestety nikt nie bierze wtedy pod uwagę. Ale dość już tej jałowej dyskusji
  15. Panowie, a powiedzcie ile kosztuje kompleksowa wymiana rozrządu w starym 4.2 ANK, spotykanym np. w S6 C5? W nim też trzeba silnikiem zjeżdżać w dół czy wystarcza tylko demontaż przodu?
  16. Odessałem 0,4l oleju i wlałem w jego miejsce 400ml CeraTec'a. Czas pokaże jakie przyniesie efekty.
  17. Wszystko leci przez moduł komfortu i sterowniki w drzwiach. Poszukaj tematu o montażu Licht pakietu, tam powinno być wszystko opisane.
  18. Zakład w którym pracuję bez stosownych świstków nie sprzedałby ani jednego swojego produktu. To urządzenia o klasie jakości industrial-grade, gdzie przepisy są równie restrykcyjne co w obszarze automotive. I uczciwie powiem, że KAŻDY produkt jest drobiazgowo sprawdzany, z dokładnie tę samą procedurą - absolutnie nie ma tu miejsca na przymykanie oka czy wyrywkową kontrolę. Nawet jeśli błąd w produkcji zdarza się raz na tysiąc. Zresztą jestem za to odpowiedzialny Mam też bezpośrednią styczność z działem projektowym i tam nie ma miejsca na robienie czegokolwiek na oko! Symulacje, wielokrotne testy, optymalizacje, finalne testy, niejednokrotnie w specjalistycznych ośrodkach (jeśli nie mamy na wyposażeniu atestowanego i skalibrowanego sprzętu pomiarowego). Tu nie ma miejsca na widzimisię czy inne pi razy drzwi, a więc i branie z tego tytułu osobistej odpowiedzialności za ew. bubel powielony w tysiącach egzemplarzy Zastanawiam się też który ze specjalistów z motor-sportu wziąłby odpowiedzialność za tragedię spowodowaną przez pęknięty przewód hamulcowy w miejscu jego zakucia. Żaden. Mając atest zasłania się stosownym dokumentem, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurą... i, że prawdopodobnie inny czynnik spowodował fatalną w skutkach usterkę. Zostaję przy częściach pasujących P&P w miejsce stockowych. Wyprodukowanych przez producentów z papierami. Proste
  19. pioteros: Co innego konstrukcje obliczone i przebadane wielokrotnie przez producenta, który posiada na wszystko stosowne papiery (homologacje, atesty itp.) a co innego samoróbka robiona na oko! Jako, że pochodzę ze wsi, to nieobce mi były widoki wzmacniania ram przyczep transportowych... niby wszystko super, poprawianie fabryki (która rzekomo oszczędziła na materiale) i w ogóle... a to, że naprężenia i inne siły już się nie rozkładały po całej konstrukcji tak jak przewidział to konstruktor to już średnio kogo obchodziło... ważne, że więcej ton zboża można dzięki temu przewieźć na raz. Można to porównać do kolosa na glinianych nogach. Albo do łańcucha w którym gdzieś jest słabsze ogniwo... Żeby nie było - oryginalnie przyczepa i jej rama była wyliczona na konkretną przewożoną masę. Dopóki się jej nie przekraczało było wszystko OK Ale każdy robi co uważa... chociaż, nie do końca, bo sami po drogach nie jeżdżą. W końcu to są drogi publiczne. Mnie to w każdym razie nie przekonuje. Jestem odpowiedzialny za osoby które wożę i nie darowałbym sobie gdyby powodem wypadku było niesprawne auto. A w szczególności tego typu przeróbki (węże bez atestów, dorabiane na oko dystanse etc.)
  20. W jednym warsztacie gdzie zaciskają węże hydrauliczne odmówili mi zakucia przewodów hamulcowych bo nie posiadali odpowiedniego atestu... a robią węże do ciężkiego sprzętu budowlanego, nie żadne popierdółki dla majsterkowiczów - żeby nie było. Musiałem je kupić w sklepie moto. Nie wątpię jednak, że znajdą się ryzykanci którym brak tego certyfikatu zwisa i powiewa - zarówno pracownikom zakładu jak i jego klienteli. Odpowiednia tzn. jaka? Nie za twarda, nie za miękka? Kto o tym decydował i na jakiej podstawie? Ma na to jakieś papiery z ośrodka badawczego?
  21. Nieprzychylny pan diagnosta potrafi uczepić się każdej dupereli, pół roku temu natrafiłem na takiego Generalnie nie przekonuje mnie taka sztukateria, wolę gdy każda część jest zaakceptowana i wyprodukowana przez producenta
  22. Takie obawy, że jarzmo nie jest bezpośrednio przymocowane do zwrotnicy, że taka rzeźba, pomimo przyłożenia się i najszczerszych chęci ślusarza, nie gwarantuje czy to się po jakimś czasie nie wygnie z przegrzania, zmęczenia materiału etc. Pomijam sprawy takie jak upierdliwy pan diagnosta na przeglądzie czy drobiazgowy rzeczoznawca ubezpieczyciela przy oględzinach pokolizyjnych szkód, szukający sposobności do zakwestionowania zasadności wypłaty odszkodowania... Który rzeczoznawca z PZMot-u (wezwany przy odwoływaniu się) podpisałby się pod dokumentem, że takie sztukowane coś gwarantuje całkowite bezpieczeństwo? To, że jakieś bezpieczeństwo te hamulce dają w to nie wątpię... ale co innego gdy się podziwia swoje dzieło z boku a co innego gdy się pod czyimś dziełem trzeba podpisać i ryzykować utratę uprawnień...
  23. Adapter? Takie coś, co wygląda jak na zdjęciu powyżej?
  24. Dla jasności (dla kol. pytającego) - płukankę wlewa się do rozgrzanego, starego oleju tuż przed jego wymianą na 10-15 minut.
  25. Oddajmy cesarzowi co cesarskie... A5 Niestety prawda taka, że nawet najbardziej odpicowane B6/B7 wizualnie nie ma szans nawet z największym golasem B8 czy A5 Co nie zmienia faktu, że ładnie masz wyszykowaną furmankę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...