BeyerBrown

Chociaż moment... te butelki mają po 1l... więc i ja mam 2 litry na zbyciu Niecały 1l wchodzi do układu, więc kolejny litr na płukanie jest w sam raz Sorry za zamieszanie

2 litry? To ty tam chyba pranie robisz a nie płukanie

Ten i ten będzie dobry - tak mi powiedzieli kiedyś mechanicy od przekładni. Jakbyś chciał, to mam 2x0,5l zielonego na sprzedaż. Ori z ASO, z paragonem. Całość i tak wypadałoby przepłukać... literek płynu przyda się

Przy wybieraku, w żaluzji osłaniającej są dwa magnesiki, może wypadły i dlatego jest błąd położenia dźwigni. Miałem tak kiedyś w poprzedniej A4 Nie wiem jakiego skilla z mechanikiem posiadacie w naprawach, ale ja wolę wymianę oleju powierzyć warsztatowi co się tylko zajmuje automatami (w mojej okolicy biorą 500zł wraz z dedykowanym olejem). Przy okazji od razu (albo przede wszystkim) by sprawdzili co skrzyni dolega. A tak, to niewykluczone, że czeka Cię u nich wizyta i tak...

Nie są częścią eksploatacyjną jak np. pasek rozrządu i rolki, więc wymienia się je dopiero jak się zepsują Cena nowych to kosmos - 2200zł/szt, zamienników nie widzę... Lepiej więc o nie dbać

Nie powinno być Jak był w nim olej regularnie wymieniany (max. 15tys.km lub co rok) i wlewany syntetyk, to niemal za to ręczę W każdym razie zrobiłem kiedyś płukankę w aucie zalewanym od nowości półsyntetykiem 10W40 (wymienianym nie częściej niż co 30tys.km ) i nic się nie stało (pomijając wymianę uszczelki pod głowicą, ale jej awaria wynikła z przyczyn innych, o których nie widzę sensu tu pisać, by nie robić zbytecznego off-topa) - silnik chodzi teraz na 5W40 Motula, a na szafie stukło już 250tys.km Pomyśl o wariatorach, które mechanik z Sulejówka tak precyzyjnie Ci doregulował - one są regulowane olejem. Nie chciałbym tam widzieć osadów...

Polecam łożyska SKF-a Z tym, że nawet najlepsze łożysko przedwcześnie się zużyje, jak za jego wymianę weźmie się kowal

Aha. Olej polecam 5W40. Motul X-cess będzie OK https://www.motul.com/pl/pl/products/oils-lubricants/8100-x-cess-5w40?f[quality]=31&f[range]=25 Obowiązkowo płukanka przed wymianą: https://www.motul.com/pl/pl/products/oils-lubricants/engine-clean-auto?f[application]=143&f[range]=25 zlanie starego oleju, potem wlanie na 30-40min. specjalnego oleju myjącego: http://xado.pl/autochemia/preparaty-do-silnika/dla-ukladu-olejowego/olej-pluczacy i dopiero po jego spuszczeniu wlewasz świeży olej Przy tak gruntownym czyszczeniu prosi się też zaaplikowanie reduktora tarcia: http://www.zmienolej.pl/oferta/dodatki-do-oleju/archoil-9300-100ml-nanoceramiczny-dodatek-do-oleju-detail

Hamulce odpowietrzone, jest lepiej Po ilu km całość się dociera tak, że zaczyna hamować na 100% możliwości? Przydałoby się też ogarnąć przewody hamulcowe na tylnej osi, bo ze względu na to, że zaciski nie są ori S4 musiały zostać wymienione przewody na takie, co mają mniejszą średnicę gwintu tj.10mm (ori mają 12mm). Niestety obecnie wygląda to tak: https://drive.google.com/file/d/0B0dJexHLU-b8VkN6a2EzQVIwbUk/view?usp=sharing Węże idą niebezpiecznie blisko ruchomej części zawieszenia... mechanik radził mi by założyć przewód podobny do ori: z tą różnicą, że płaska końcówka (Banjo) musi mieć otwór przystosowany pod śrubę hydrauliczną M10. Z jakiego auta przypasuję taki wąż?

A to jak z rana bym przyjechał to nie musiałbym organizować noclegu w okolicy... Pod warunkiem, że wszystko pójdzie gładko. Dlaczego nie dało się ustawić wszystkich wałków na 0? Słychać czy czuć, że chodzi lepiej? Silnik pracuje idealnie gładko bez jakichkolwiek potknięć wyczuwalnych przez cztery litery czy czasem zdarzy mu się wstrząsnąć delikatnie budą? Mógłbyś nagrać dźwięk rozgrzanego silnika?

Sprawdzałeś czy są jakieś zapisane błędy w sterowniku skrzyni? Jaki olej został wlany? Wymianą zajął się warsztat który tylko w automatach siedzi?

Pochwal się jakie masz teraz odczyty w kanale 93 Coś więcej miałeś wymieniane przy okazji czy ilość części ograniczyła się tylko do zestawu naprawczego? I ile godzin zajęła wymiana. Opisz też jak silnik chodzi na wolnych obrotach czy się lepiej wkręca itp.

Z Tiptronic'iem współpracuje elektryczna pompa o numerze 8E0 927 317F zamieniona w 2011r. na wersję z końcówką H, montowaną min. w RS4/RS5 B8 a nawet w R8

Chciałem ją zrobić u nich jak auto stało na podnośniku, ale zadziałało prawo Murphy'iego i mój laptop odmówił współpracy w chwili gdy był najbardziej potrzebny... Panowie magistry okazało się, że nie posiadają ŻADNEGO elektronicznego sprzętu diagnostycznego

W ELSIE już znalazłem procedurę regulacji ręcznego po wymianie tarcz i klocków, chyba ją wydrukuję tym majstrom by się dokształcili... Najbardziej demotywuje mnie szyld warsztatu - "Mechanika pojazdowa - mgr.inż. xxxxx yyyyyy" MGR INŻ !!!

Właśnie odpaliłem ELSĘ i potwierdza się to co mówisz - zaciski przednie w hamulcach 320 i 345mm mają dokładnie tę samą średnicę tłoczka tj. 60mm. Tym samym pitolenie właściciela warsztatu, że większe hamulce (a ściślej - same zaciski) potrzebują większej pompy hamulcowej (czym uzasadniał słabszą reakcję pedału hamulca) są bzdurą. A z tego co widzę dla hamulców 312/255 (mój stary fabryczny zestaw) i 320/288 są montowane dokładnie te same pompy. Fakt, że dla pełnego upgrade'u na eSowe 345/300 powinienem wymienić też pompę na tę od V8-ki, bo może jest ciut mocniejsza, ale nie zmienia to faktu, że standardowa pompa powinna też bez problemu dawać radę. Nie ma to jak spławić laika... Na jutro jestem umówiony w innym warsztacie... mam tylko nadzieję, że ci co robili przekładkę hebli nie uszkodzili mi pompy (ABS-u?) , bo pytali się mnie czy to rzekomo kilkukrotne odpowietrzanie było przeprowadzone przy włączonym zapłonie czy nie... jeśli nie, to wg. nich mogło się w niej coś spartolić Szczerze mówiąc to nie wiem czy kluczyk siedział wtedy w stacyjce czy wisiał w szafce z innymi kluczami... Prawda to? Problem już się pojawił przy swapie samego przodu, po wymianie tyłu kilka dni później nic się nie poprawiło ani nie pogorszyło.

Ale Dev mieszka w Słupsku jeśli dobrze kojarzę, a jam PZ-et, czyli z okolic Poznania... konsultacje to mam zapewnioną dzięki forum i teraz potrzebuję konkretnego działania w jakimś innym warsztacie, bo samemu tego nie ogarnę gdyż nie mam przede wszystkim możliwości Więc tak: 1. Hamulce są zapowietrzone czy coś innego im dolega? 2. Ręczny da się wyregulować pomimo tego, że linki są samoregulujące się?

OK, muszę się wam przyznać, że jestem już po swapie z 312/255 na 345/300, więc nie powinienem pisać w trybie przypuszczającym. Jest mi po prostu głupio W każdym razie samochód obecnie hamuje jak pociąg towarowy, mechaniki twierdzą, że odpowietrzały układ kilka razy i że jak na ich oko to winę ponosi za mało wydajna pompa hamulcowa, bo teraz są większe tłoczki w zaciskach i musiałoby być podawane z tego powodu większe ciśnienie by hamowanie było skuteczne już przy lekkim naciśnięciu hamulca. Najpierw mi zmienili przód (z tyłem były przejściowe problemy - że tak to ładnie ujmę ) i już wtedy wyczułem, że coś jest nie tak... ale wyszedłem z założenia, że niech zrobią kompletny swap a potem porządnie układ odpowietrzą, a ja w tym czasie i tak nie będę jeździł... nadzieja matką głupich, po zrobieniu tyłu jest bez zmian Zatem ewidentnie przód nie hamuje jak powinien. Wykluczyli tarcze i klocki, bo powiedzieli to samo co kolega davidlive kilka postów wcześniej. Nie pasują mi teraz dwa fakty z tym co twierdzi warsztat: 1. Kolega w Golfie 6 GTI również robił swap z 312 na 345mm (heble od R-ki) - zaciski, jarzma, tarcze i klocki są bardzo podobne do tych z A4, zarówno 312 jak i 345mm - twierdzi, że reakcja hamulca jest taka sama jak przed, a jak naciśnie na max. to by głową w szybę uderzył jakby nie był zapięty pasami. 2. Zaciski z zestawu 320mm mają tłoczki takie same jak te od S4 (jeśli dobrze rozumiem), a mimo to współpracują prawidłowo z pompą hamulcową od zwykłych modeli. Ciekawy jestem ile wołają za odpowietrzenie w ASO, bo do tamtych fachmanów już nie chciałbym zajeżdżać... nabawię się dodatko nerwicy bo twierdzą, że zrobili wszystko jak należy i nie mają sobie nic do zarzucenia. I skasowali mnie jak za zboże, aż wstyd się przyznać ile wzięli PS. Ręcznego też mi nie wyregulowali... drążek muszę podciągnąć wyżej niż na starych linkach które współpracowały z totalnie zużytymi tarczami. Kupiłem nowe linki od S4... twierdzą, że tego się nie reguluje

Mam Tip+Quattro ale widzę w ETCE, że tylko serwo jest inne dla automatu (mocniejsze?), sama zaś pompa mimo wszystko dla S4 ma inny numer OE niż w pozostałych wersjach tj. 4 i 6 cyl. (od MY2003) - które w zal. od VIN mają montowaną pompę ATE albo Girling. Montowali je zupełnie losowo czy jakaś prawidłowość w tym była? I która jest w związku z tym lepsza? A nie czasem pod 16" fele? Bo ludzie z tego co tu czytam bez większych problemów montują takie koła przy hamulcach 320mm... A co z tym miękkim pedałem hamulca, który łapie dopiero na samym końcu? Bo to, że tarcze nie mają na to wpływu już mi ładnie wyjaśniłeś...

Pytania: Czy jak tarcze są zjechane do wartości poniżej minimum to hamulce będą później łapać, tj. trzeba mocniej nacisnąć pedał hamulca by odczuć coś więcej niż efekt spowalniania czy to raczej będzie świadczyło o zapowietrzonym układzie? Czy w przypadku swapa ze zwykłych hamulców na 345/300mm pompa hamulcowa nie powinna zostać wymieniona na model od S4 by było podawane prawidłowe ciśnienie na (większe) tłoczki w zaciskach by całość skutecznie hamowała czy to nie ma znaczenia? Czy ORI heble 320mm z B7 mają te same zaciski co ORI S4 B6/B7?

Zapytaj w ASO Audi czy Ci pożyczą Jak mi wymieniali rozrząd 2 lata temu to warsztat tak zrobił, ale nie wiem czy to reguła czy po znajomości Niestety nie ustawili go jak należy, co ciekawe nawet aso-wska procedura tego nie zapewnia Po złożeniu rozrządu, sprawdza się ustawienie wałków w VAG-u, potem znów się luzuje mechanizm i doregulowuje, sprawdza w VAG, ponownie reguluje, ... i tak do skutku, aż będzie 0,0,0,0 w kanale 93

i tak częste zmiany aut po zatartym silniku Wpadki się zdarzają... Przyciemnij szybki

Piękna bestyja... I pali niewiele więcej niż ASN 3.0 co ma o połowę mniej gniadych I niech któryś spróbuje tu wyskoczyć z tekstem, że ekooszołomów powinno się zamykać a konstruktorów nowych silników zwalniać z pracy... dzięki nim tak mocne furmanki tak mało relatywnie palą

Możesz kupić specjalną oliwę na której silnik chodzi przez 15 minut (lub dłużej - jeśli jest mocno zasyfiony) - wlewa się ją tuż po spuszczeniu starego oleju (z wlaną płukanką). Po tym czasie wlewa się docelowy olej ----> 5W40, oczywiście na pusty silnik http://www.larsson.pl/olej-czyszczacy-xado,784,news.html http://xado.pl/autochemia/preparaty-do-silnika/dla-ukladu-olejowego/olej-pluczacy

Procedura pomiaru ciśnienia: 2.0TFSI (BGB/BPG/BWE/BUL/BYK/BPJ/BWT) temperatura oleju: minimum 80st.C (wentylator chłodnicy musi się włączyć jeden raz) ciśnienie przy podwyższonych obrotach (pomiędzy obrotami jałowymi a ok. 1200-1300rpm): 1,2...1,6 bar ciśnienie przy 2000rpm: 2,7...4,5 bar ciśnienie przy obrotach jałowych: nie sprecyzowano Potem powtórz pomiar na oleju 5W40 Motul X-cess z obowiązkową płukanką przed wymianą