dayd_4

Może zgadamy się we trzech? @emay jeśli dobrze kojarzę, to widuję cie na moim rewirze. Nawet pod moją robotą niedawno.Jak @HOLMATRO wpadnie do mnie na któryś weekend, możemy się umówić gdzieś pod stadionem?

Na moje oko to mikro odpryski więc eksploatacja. Niestety z takich materiałów teraz robią samochody, jak słusznie zauważył @KINIAM Zgłosić możesz, ale najlepiej u dilera, u którego kupiłeś samochód. Powodzenia.

Kolego, prawda jest taka, że jak dopiero kupiłeś samochód (a domyślam się, że tak jest), to musisz go "wyczuć", czyli między innymi właśnie sprawdzać sobie jego zachowanie, pracę poszczególnych podzespołów po przejechaniu różnych dystansów. Po to właśnie, żebyś wiedział co kupiłeś i z czym się liczyć w przyszłości. Więc fajnie, że kontrolujesz stan w różnych warunkach. Oczywiście to co wcześniej mówiłem, że musi wziąć olej, to prawda. Porównywanie się z kimś innym, że jemu w trasie wziął lub nie wziął jest bez sensu, bo trasa trasie nierówna, tak samo jak samochód samochodowi i kierowca kierowcy. Swoim BEXem zrobiłem ponad 60000km i raczej oleju nie bierze, ale po różnych trasach i różnym stylu jazdy widzę różnice na bagnecie. Powiem ci, że sam olej ma znaczenie, np. Liqui Moly, który obecnie stosuje, wg mnie sprawdza się najlepiej. Jego poziom zużycia między wymianami w moim Audi (czyli co 8000km.) to około 0-400ml. i to zależnie od tego jak traktuje auto. I nie mówię tu o pałowaniu. Ostatnio zrobiłem 3 trasy jedna po drugiej - Słowacja, Czechy i nad morze. Czyli ze 4000km na wysokiej temperaturze. Jeżeli silnik kręci się ileś godzin na nie małych obrotach, czyli olej ma cały czas wysoką temperaturę na poziomie 110-120st. C. to ma prawo go ubyć. I tutaj kłania ci się jakość oleju. Wysokiej jakości olej lepiej zniesie taką temperaturę przez długi czas i więcej go zostanie w silniku. Swoją drogą musisz też pamiętać, że silniki 1,6 niestety są znane z tego, że potrafią zużywać olej. Więc nie przerażaj się. Zaobserwuj sobie stopień zużycia, pojeździj trochę, i spróbuj zmienić olej na Np. Liqui, czy Valvoline. potem znowu obserwuj. Jeśli stopień zużycia będzie akceptowalny, to nic nie kombinuj, tylko ciesz się autem Pozdr!

Tymczasem gdzieś nad Odrą...

Bo masz najlepszy silnik świata, a kolega pisał, że ma 1,6

Tak ma być. Przy takiej prędkości musi ci zużyć olej, to normalne. Zwróć uwagę, że obroty silnika miałeś pod czerwonym polem... więc nie ma co się dziwić.

Właśnie o to przyjemne "pomau" chodziło, jak obmyslalismy co tu kupić...

Żeby się fura nie zorientowala, że się właściciel zmienił

Gustowne klapki

AAN, jest też do sprzedania i nawet za normalne pieniądze, więc marzenie możesz spełnić. Stoi kilka lat w stodole, ale zapalił nam na dotyk i pięknie równo pracował, nawet klima się uruchomiła! Jak coś, to pisz na Priv.

A miałem wrzucić to zdjęcie właśnie, ale nie miałem czasu wcześniej, a tu proszę

Kilka fotek z weekendu u szwagra oraz z wizyty u Bartka Pozdrawiam

Mój BEX Nie znosi V-powera. Za to w baku ma cały czas 98, bo tak został wystrojony przez @gregor10 Zrobiłem nim już ponad 60000km i nie przeszkadza mi toprzełożenie. Od 150km/h robi się zupełnie cicho i słychać tylko szum wiatru. Ewentualnie przeszkadza mi tylko ta myśl, że wał niepotrzebnie robi tyle obrotów...

Panowie, cały czas coś się dzieje w temacie. Nie zawsze są to mody, czasami też trzeba trochę pojeździć! Więc wrzucam foty z kolejnego, tym razem udanego wyjazdu za granicę, po S4 DTM dla @HOLMATRO

No właśnie ORI powinna być USA...

Spokojnie, dopiero wracamy po zakupie

Powiedziałbym raczej wnikliwy, spostrzegawczy, a nie błyskotliwy...

a jakże!!

Dorzucę wam zajawkę z pierwszych oględzin i negocjacji...

To kupujesz gnój na złomie za parę złotych i przerzucasz graty. Ileż to roboty w tak starym aucie.

@black4, masz tu link do Ur quattro, kolega sprzedaje, trzymał w garażu parę lat... na pewno można się dogadać z ceną. Audi UR Quattro 2.1 10V Turbo 4x4 Legenda Wolibórz • OLX.pl WWW.OLX.PL Sprzedam jedno z mojej prywatnej kolekcji, legendę rajdową Audi UR Quattro z silnikiem 2.1 10V Turbo i napędem na cztery koła! Auto jest w dobrej kondycji blacharskiej, oczywiście wymaga poprawek w kilku...

Trzeba było sobie zostawić dla "fanu" na weekendy, a do firmy na co dzień dojeżdżać nową Apiątką Bez urazy, ale nie czuje "nowej" motoryzacji. Może jestem za stary, może za dużo życia spędziłem w warsztacie. Rozumiem leasingi, koszty, te sprawy, handluję tym na co dzień. Ale gdzieś w garażu MUSI stać "normalny" samochód, który daje ci frajdę.

Nie, nie poszedł pod młotek. Ma u mnie dożywocie. Chyba, że ktoś z was podsunie coś alternatywnego do jeżdżenia... A ostatnie zdjęcie, to negocjacje DTMa przez @HOLMATRO , byliśmy właśnie moim BEXem gdzieś za granicą..

I tak i nie. Jak widać na poniższym zdjęciu, jeździmy po nocach po Europie i negocjujemy...