Witajcie, starałem się przeszukać forum, ale nie znalazłem nic sensownego.
W czasie wiosny padły mi obie szyby. Najpierw pasażer, jakiś czas później szyba od strony kierowcy.
Problem z szybą pasażera wydaje się prosty (słychać silniczek jak pracuje góra dół) prawdopodobnie padł mechanizm podnoszenia.
Szyba od kierowcy działa normalnie, aż do czasu zamknięcia później totalny zgon. Nie było żadnego odgłosu sprawnego/pracującego silnika i tego charakterystycznego pstryknięcia. Pomyślałem ok, tutaj padł silniczek, więc zakupiłem nowy. Dzisiaj miałem trochę czasu i biorę się za wymianę - wyciągam stary, zakładam nowy podpinam i wkurzenie. Działa w jedną stronę... to odkręciłem go i tak na "sucho" bez szyby patrzę i faktycznie tylko w jedną stronę kręci. To mówię sobie, a podepnę stary i co się okazuje stary też zaczął kręcić i też w jedną stronę. Mianowicie zamykanie szyby w górę. Dziwi mnie to bo nie wydawał wcześniej kompletnie żadnego odgłosu na przycisk i myślałem że silniczek ze sterownikiem padł
Teraz pytanie - gdzie szukać winowajcy? Z tego co czytałem można wyczyścić jakieś mikrostyki, jakaś kostka i bezpiecznik, kable, a może sam przełącznik walnięty?
Nakierujcie mnie jakoś koledzy bo jestem trochę elektrycznym laikiem jeżeli chodzi o miernik itp.