Dokładnie tak jak mówisz. Wypowiedziałem się jak to jest w moim odczuciu, w mojej mieścinie większość dresów śmiga bmw przerobionym na "statek kosmiczny".
Samochód już nie ważne jaki, aby d*pę woził. Wiadomo że każdy szuka rozwiązania które najbardziej odpowiada danej osobie, ze względów ekonomicznych, wyposażenia, estetycznych, bezawaryjności itd.
Ale są też ludzie którzy twierdzą, że "BMW is my life - i ch*j" i jakiego argumentu by mu nie przedstawić, jego zawsze będzie górą
No ale jednak wszystkiego trzeba spróbować