Panowie. Od dłuższego czasu zauważyłem taka przypadłość u siebie. Po odpaleniu zimnego silnika przy gwałtownym puknięciu w pedał gazu słychać jakby świst, gwizd, pisk cieżko określić. Dobrze słychac podczas jazdy jak sie wciśnie tak żeby turbo wstało. Dźwięk zanika po rozgrzaniu silnika, wtedy słychac tylko delikatne świszczenie turbo- normalne . Macie na to jakiś pomsył? Może kolektor pęknięty albo któraś z uszczelek przy turbinie? Jedzie auto normalnie ale dźwięk irytuje.
Słychać go z okolic turbibny, kolektora- gdzieś tam.
Jeszcze jedno po co jest ten zaworek?
https://www.google.pl/search?q=058906283f&client=firefox-a&hs=e1d&rls=org.mozilla:pl:official&channel=np&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=Ro8NVLCsHbKv7AaQxYCIBA&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1173&bih=792#facrc=_&imgdii=_&imgrc=-x1PqiIG3IVLNM%253A%3B0EdivmJ8SxGalM%3Bhttp%253A%252F%252Fc1552172.r72.cf0.rackcdn.com%252F441495_x800.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ecstuning.com%252FES2663423%252F%3B800%3B600
Jest on wczepiony w rure dolotu na wysokości turbo. Podczas jego pracy słychać tak jakby grzechotał i sie zastanawiam czy to nie on wydaje te dźwięki. Po jego odczepieniu nie słyszę już tego dźwięku ale nie wiedziałem czy mogę sie przejechać z odpiętą wtyczką czy nie.
oczywiście po tym wyrzucił jakiś błąd ciśnienia doładowania N75...