Jeszcze za czasów 2.5 TDi używałem tego środka, kolektora nie miałem jakoś wielce zasyfionego, bardziej coś w stylu nalotu z takiej mokrej smoły, i lekko potrafiła przywiesić się zmienna geometria turbiny,po prostu działała już z nieco większym oporem. Po zastosowaniu tegoż środka kolektor stał się czysty, może nie ideał, ale praktycznie zerowy nalot, tak samo jak i geometria zaczęła działać lekko i płynnie. Żadnych negatywnych efektów nie dostrzegłem .
Nie polecam tego robić tylko nad trawą wogrodzie bo w miejscu wylotu wydechów wypaliło trawę .