Skocz do zawartości

marcin4x4

Pasjonat
  • Postów

    2360
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcin4x4

  1. Duże turbo, duży dolot z dobrym filtrem i żadnego zaworu nie trzeba
  2. nic, on to ma w d*pie. i tu moim zdaniem pies pogrzebany.Co do wypadków, nie wiem jak u was ale u mnie w małym miasteczku gdzie 90% ruchu odbywa się drogami wojewódzkimi najwięcej wypadków jest przy niskich prędkościach, jaki z tego wniosek ? Jak ktoś zginie to tylko dlatego że jechał skuterem albo starym rumplem bez pasów.
  3. Panowie, napiszę jeszcze raz, nie chodzi o to by rozwijać najlepszych tylko ściągnąć ich do poziomu najgorszych. Nie odnoszę się tu tylko do zachowania na drodze ale do każdej dziedziny życia, zobaczcie co się dzieje w szkołach. Ja jestem za podniesieniem ograniczeń prędkości, większa prędkość = większa przepustowość = mniej wypadków. W wielu miejscach, zwłaszcza miastach prędkość i tak będzie regulowana przez natężenie ruchu, zapewne jak dzisiaj będzie poniżej dopuszczalnej, w miejscach gdzie można jechać będzie można sobie trochę podkręcić bez stresu. Co do tych mniej ogarniętych (zgadzam się z wami w 100%), albo przestaną jeździć albo się nauczą.. Piratów przepisy nigdy nie obowiązywały więc nie ma sensu się nimi przejmować, sami się wytłuką. Ad samych przepisów, u mnie w okolicy pierwsza prosta za "miastem" staje się czarnym punktem. Praktycznie codziennie jest tam wypadek, często kilka aut na jeden rzut niestety ofiar śmiertelnych nie brakuje. Policji oczywiście nie ma, są szybciej.. w obszarze zabudowanym. Droga wyremontowana, w lesie, bardzo fajny i wydawałoby się bezpieczny odcinek, przez lata było tam raptem kilka lekkich wypadków, dzisiaj jadac tą drogą ma się wrażenie że to alejka na cmentarzu. hmm myślisz że jest jedyny ? ludzie nie po to wyciskają 7 poty z aut by jeździć zgodnie z przepisami. Znam ludzi którzy zawsze mieli gdzieś przepisy i jeździli po swojemu, jeździli szybko co nie znaczy że niebezpiecznie, prawdę mówiąc jadąc z nimi człowiek czasem robi w gacie ale boi się mniej niż jadąc normalnie z przysłowiową "babą". Większość z nich nigdy nie miała żadnego wypadku, nawet głupiej stłuczki a w sytuacjach kryzysach wiedzą jak się zachować bo nie raz na drodze przegięli. Nie mówię że latanie 200km/h, bokami w zakrętach czy kręcenie bączków na parkingach jest czymś dobrym, ale to wszystko uczy. Oni wiedzą co robi prędkość, hamowanie, jak się zachowuje auto w danych sytuacjach itd. Dzisiaj każdy może jechać szybko ale ilu potrafi się bezpiecznie zatrzymać ?
  4. hehe, nie to nie żart. Musiałem regenerować więc szarpnąłem się na hybrydę i mam problem ze sztangą. Moja to samoróbka więc mam regulację ale nie aż tak płynną by to ustawić idealnie. Nie ma tragedii niższe ciśnienie i tak dostarcza więcej cząstek tlenu niż te z 3.0 ale da się lepiej, a skoro się da... to trzeba się męczyć. Dla porównania BV 50-54 z ASB pracowała u mnie jak poniżej (pierwsza kolumna RPM, druga kolumna ciśnienie zdane, trzecia ciśnienie osiągane).
  5. Dopadło i mnie... zaledwie bar przy 2krpm
  6. Skoro rejestrator pierdział podczas przejazdu auta to znaczy że SPL był bardzo wysoki, merc nawet jak się oddalił jeszcze był bardzo wyraźnie słyszalny więc nie zaklinaj rzeczywistości.. było głośno. Ważniejszy zysk to elastyczność i szybkość z jaką się wkręca silnik zwłaszcza na wysokich obrotach. Pomiarów nie trzeb robić bo różnicę "czuć", ale jak już się upierasz to na necie ich trochę znajdziesz. My aut nie hamujemy bo nie ma to większego znaczenia, wykresy nie jeżdżą. Pomiary dokonujemy na "swój sposób" co pozwala bardzo dokładnie zobaczyć zmiany i zachowanie mocy (stabilność) a tego Ci nie pokarze wygładzony wykres. ameryki nikt tutaj nie odkrył i się nie unoś bo nie o to w tym chodzi. Jak jesteś mi w stanie zaoferować cichy tłumik przelotowy w dobrej cenie to najprawdopodobniej skorzystam.
  7. według mnie przerost "kosztów" nad formą. Odetnij same tłumiki i zobacz jaki będzie przyrost, główny problem to tłumik który fabrycznie rozprasza (powinien ukierunkowywać) spaliny co w efekcie powoduje dławienie i hamowanie spalin. Te końcowe padła ograniczają bardziej niż KAT'y zwłaszcza te zdrowe. na filmie pierdzą ale sam robiłem takie testy i wiem że dźwięk jest całkiem przyjemny, problem tylko w tym że jest za głośno. http://www.audi-sport.net/xf/threads/amazing-result-from-mufflerectomy-tested-on-dyno.203726/#post-2032386
  8. taką samą wioskę robią fabryczne tłumiki z rurą w środku... koszt może 100zl... 3'' i dwa tłumiki z kierowanym wylotem spalin i odpowiednim pochłanianiem to już nie takie "finansowe hop"
  9. a konkretniej :> bo mnie ślinka cieknie..
  10. no jasne, wydech + IC i masz 300+ problem tylko w tym że wydech za tani nie jest a IC dość problematyczny w instalacji (mam na myśli belkę).
  11. 280 a 300 to wbrew pozorom spora różnica ;] trudno wypluć taki wynik bez ingerencji mechanicznej, nawet mega zdrowa sztuka.
  12. to pozazdrościć, ja ostatnio nie mam gdzie
  13. 270-280 to już jest ostro podlany soft, nie każdy odważy się taki robić i nie każdy powinien taki mieć. Polemizowałbym też czy te 280 to realne 280.
  14. ale propozycja kolegi też jest dobra
  15. masz gdzieś jakieś nagranie, cokolwiek ? może bym kumpla na sprint namówił. a jeździsz tyle ??
  16. Właśnie takiej postawie zawdzięczamy stan obecny, nie róbcie nic bo i tak nie ma sensu... co wy pokolenie owsiaka ?
  17. hehe, za mocny jesteś (ile tam było 440 ?), nie moja liga
  18. Ja tam myślę że kolega jakby spotkał F30 325D po samym sofcie to by się ostro zdziwił, fabryka robi sprint w 6,8 czyli tyle samo co o ponad 100KG lżejsza Octavia III RS TFSI 220ps. Koniec. Wracając do tematu, dzisiaj jechałem forumowym CCWA, moc nieznana, tyle co dadzą fabryczne graty na ostrym koksie. Efekt ? zatykające się uszy i spina klatki nie wnikam jak za***rdala te 400kuni i nie wiem czy chce wiedzieć...
  19. a mandat i tak dostałeś policjanci doskonale wiedzą co mają i jak trzeba tego używać by było po "ichniemu" polecam yanosik'a im nas będzie więcej tym będzie "taniej" dziwi Cię to ? skoro uzależniasz się energetycznie (gaz / prąd) to i czemu tego gówna nie kupić. Proste pytanie, co robiłeś jak były wybory.. ?
  20. na szybko, analogicznie do cytatów: ad 1 moja wtopa, przyznaje, w pracy nie mam czasu na dokładne czytanie. (nie pierwszy, nie ustani raz) ad 2 tak masz racje, z tym że policja już o tym nie wspomina, czyli na dzień dobry mamy dwie usterki ad 3 za brak światła masz pogaduszkę ze smerfami to jest maszynka do robienia pieniędzy, służy do nakładania kar na obywateli, powinna być w stanie idealnym. Policjant nie jest technikiem. Nie sprawna częściowo może być kosiarka, lodówka czy kuchenka. ad 4 cóż mogę napisać... kawał o rybce znacie ? luzuję gacie Ruski bubel
  21. Mając VW zawsze będzie coś trzeszczeć...zawsze będzie co usuwać. W audi jak już coś trzeszczy to masakra... np fotele... (co za GOOFNO !)
  22. np w niebieskie ledy, wideo rejestrator i iskrę Jak nabyłem B7 byłem zdegustowany jeśli chodzi o możliwości elektroniki, golf V "umiał więcej" a z racji że bebechy mk6 pasowały to było można uzyskać gadżety na poziomie B8. W B8 jakąś wszystko jest proste... Jeżdżąc różnymi autami (VW, ford, kia, toyota, citroen itd) Audi (BMW, subaru itd) są zdecydowanie lepiej wygłuszone, sport nie musi być pozbawiony komfortu (A4 na 18 lepiej znosi dziury niż golf v na 16) Materiał nawet jeśli jest tandetny to stara się udawać lepszy, wsiadając do auta nie czuje się tandety jak np w fordzie.
  23. no to podjedź gdzie robiłeś niech lukną co się zmieniło po wymianie wtrysków.
  24. tak gada każdy kto nigdy nie jechał subaru, audi, bmw etc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...