Słuchajcie,
w eSce rocznika 99, na zewnątrz z boku na progach są plastykowe listwy ochronne w kolorze nadwozia.
Mocowane są na kołki,czy też spinki - z przodu do tyłu nadkola przedniego, a z tyłu do przodu nakola tylnego. Natomiast z boku powinny się trzymać jakieś takiej dziwnej taśmie, (podobnej trochę do "rzepa" czy zachodzącego na siebie "grzebyka" tyle, że z twardego plastyku), której jedna strona jest mocowana do progu stalowego, a druga do wewnętrznej strony listwy.
Otórz ten badziew mi się zrozszedł Listwę w środkowej częsci daje się odchylić ręką, gromadzi się tam woda i inny syf.
Jak można by to porządnie przymocować :?: Ma ktoś jakiś pomysł :?: