Nie wiem jaka norma jest dla tego silnika ale zalej olej z tych firm: MOTUL, Valvoline, Liq moly. No i chyba 5 w 40 a nie 10 w 40 . Musisz poszukać na forum bo jest temat odnośnie oleju do silników wysokoprężnych.
Skoro grzechocze to chyba rozrząd się kończy. Nie znam sie na 3.0 ale coś mi się obiło o uszy. Wątpię zeby zmiana oleju coś tu pomogła. Oczywiście możesz spróbować zalać inny olej.
Zapoznaj się z tematem.
http://a4-klub.pl/index.php?/topic/236081-grzechotka-metaliczny-odglos-po-rozruchu-30-tdi/
Trzeba ściągnąć tapicerkę od wewnątrz z klapy. Zaślepka wstawiona może być tylko z 2 powodów. 1. Uwalony silniczek wycieraczki. 2. Ktoś chciał poprawić wygląd auta wywalając wycieraczkę. Oprócz pióra trzeba kupić całe ramię i być może silniczek. Trzeba rozebrać i zobaczyć czy jest silniczek i czy jest sprawny. Sam wstawiałem zaślepkę bo miałem już dość bujania się z ciągle zacinającą sie wycieraczką.
Możesz wstawić nowe jak dali w zestawie. Ja zostawiłem stare bo zawieszenie miałem trw a pożniej kupiłem MS więc nie wiem jak z wytrzymałością śrub z MS jest
Zobacz czy się zamek nie blokuje tam gdzie wkładasz kluczyk. Może po przekręceniu zostaje w pozycji otwartej. Wtedy jak się dłużej przytrzyma to szyby idą w dół.
Postawiłeś auto na inne naprawy a mechanik zainteresował się akurat poduszkami i tym czy sa oryginalne czy nie? Dziwne. Może podp..lił Ci oryginały bo teraz wszystko możliwe
Podobno jeśli górne sie wymienia to nie trzeba ustawiać, a jeśli dolne to tak ale nie wiem jak jest na prawdę bo jeden mówi tak a drugi tak. Na pewno sprawdzić wypadałoby czy nie jest przestawione coś po wymianie.
Nie ma sensu wymieniać sprawnego wahacza. U mnie kiedyś zaczął jeden stukać i tak jeździłem bo myślałem że zaraz drugi poleci. Poleciał, ale jakiś rok później.
Da się to zrobić bez emulatora tylko trzeba wiedzieć jak podpiąć kable przy kostce. Dużo cudowania. Mam tak u siebie zrobione bo nie miałem pojęcia że istnieje cos takiego jak specjalny emulator.
Wg mnie to średni pomysł aby autem jechać do Hiszpanii. Pomyśl co się stanie jeśli Ci coś nawali w połowie drogi. Drobne niedomaganie w aucie może przerodzić się w mega usterkę i duży problem. Taka trasa w dodatku jest mega męcząca. Wymęczysz siebie, kobietę a tym bardziej dziecko
Mechanicy chcieliby żeby rozrząd wymieniać razem z olejem. Dla niech jeden wieczór pracy i 250 - 300 zł w kieszeni.. Jak wymieniałem po 60 tyś to po pasku widziałem, pasek nie był wcale zużyty. Zależy też od tego gdzie kto jeździ np ile czasu spędza w korkach. Wtedy pasek pracuje a kilometry się nie nabijają. Ja w korkach nie stoję nigdy więc pasek wolniej sie zużywa . Można zmienić w AFn ie po 60 sobie bo rozrząd kosztuje raptem 300 zł więc to nie majątek.