Skocz do zawartości

Emejcz

Pasjonat
  • Postów

    1638
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Emejcz

  1. Emejcz

    Wahacze SKV

    Ciekawe te informację. Przytoczę ten post dla potomnych. motomouse napisał: So ... ponieważ dostałem dosyć nieprzyjemny telefon od przedstawiciela firmy Esen po jednym z moich postów, postanowiłem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami. Firma SKV Aftermarket GmbH aka SKV Germany nie istnieje. SKV jest to marka, której właścicielem ( a właściwie właścicielem znaku towarowego ) jest firma ESEN : http://regservtd.uprp.pl/register/ap...umber=Z.425182 - możecie zauważyć, że znak towarowy zarejestrowany w Urzędzie Patentowym pozbawiony jest dopisku Germany. Dlaczego ? Myślę, że średnio rozgarnięty człowiek się domyśli. Co ciekawe ze stopki strony skv-aftermarket.de w tajemniczy sposób zniknął dopisek GmbH : tak to wyglądało jeszcze w tamtym roku : https://web.archive.org/web/20150526...rmarket.de/en/ - nie dam sobie ręki uciąć, ale dziś jeszcze był Zresztą na przestrzeni czasu zniknął tez adres firmy. Dlaczego ? Można się tylko domyśleć : https://goo.gl/maps/hQu4K6pJCer ( na streetview zobaczycie, że ktoś zgłosił wniosek do google o zablokowanie tego adresu ) Raport DNS wskazuje, że strona leży na naszym polskim linuxpl.com : http://www.dnsstuff.com/tools#dnsRep...aftermarket.de - zresztą w tym samym miejscu leży esen.pl Oczywiście nikt nie zabroni domniemanej niemieckiej firmie płacić polskiemu hostingowi, ale ... trochę to naciągane. Strona http://skv-aftermarket.de/en/ jest pełna ciekawostek : nazwisko CEO firmy SKV Aftermarket to Husman. Osobą, która zarejestrowała domenę jest Waldemar Husman. Jedynymi wzmiankami na temat tego człowieka są informacje na stronie skv-aftermarket.de oraz info w whois oraz oczywiście puste profile na google, powiązane z mailem podanym przy rejestracji domeny. Sławny inżynier Mr. Shtolf, którym wspomina http://skv-aftermarket.de/en/news/56...novations.html też wydaje się fatamorganą ... Opisy targów, które są w sekcji news też są fajne ... wg. mojej oceny, mają stworzyć wrażenie uczestniczenia w tych targach w roli wystawcy, ale jak sami przyznali w rozmowie telefonicznej, jeśli już tam byli, to w roli wizytującego Wystawiać się dopiero planują. Na opakowaniu jest ładna wzmianka o 9001/16949 - ESEN takiego certyfikatu nie ma, ale co prawda nigdzie nie napisali, że mają : starają się jednak poprzez tą grafikę na opakowaniu sprawić takie wrażenie. Jeśli SKV ma taki certyfikat, to chętnie go zobaczę - poprosiłem o to w rozmowie, ale nie uzyskałem odpowiedzi. Wg. mnie SKV Germany, to marka, którą stworzyło sobie Esen, i próbuje za pomocą "niemieckości" uwiarygodnić ... Niemieckie to wiadomo - solidne, trwałe, bezpieczne, itd. Nie wiem dlaczego, bo np. wolałbym wiedzieć, że polska firma weszła na ten rynek, towar co prawda kupuje od chińczyka, ale mają jakiś tam wpływ na produkcję, jakość, itd. Po co te ściemy z Germany ? W rozmowie ze mną padło z tła stwierdzenie ( ale może coś pokręciłem, bo Pan podpowiadający był dość daleko od mikrofonu i nie wszystko słyszałem wyraźnie ), że kupiliście SKV - super ... dlaczego się tym nie chwalicie ? Dla tych co się jeszcze nie znudzili artykuł naszych południowych sąsiadów potwierdzający w części powyższe ... http://www.mjauto.cz/pozor-na-nahrad...bh-svk-germany - kilka fajnych porównań zdjęć I na koniec do Pana z firmy Esen, który ze mną rozmawiał : Na Pański wstęp "Dostał Pan wahacze do testów, a teraz się Pan czepia naszej firmy" powinienem od razu podziękować za rozmowę. Nie zrobiłem tego. Bo jestem dobrze wychowany. W przeciwieństwie do Pana - jak przełącza się rozmowę na głośnomówiący, żeby ktoś inny Panu podpowiadał, to wypadałoby poinformować drugą stronę o tym. Poprosiłem o wyjaśnienie moich wątpliwości, ale nie chcieliście/nie potrafiliście tego zrobić. Przykład z markę Knorr zupełnie nie trafiony : nikt nie ukrywa, że właścicielem tej marki jest Unilever, co więcej : na opakowaniach produktu jest podany producent i nie jest to Knorr I Unilever nie jest lokalnym, czy też wiodącym dystrybutorem marki ... Tak jak napisałem wcześniej Wasze wahacze zostaną ocenione obiektywnie : jeśli będą nic nie warte to tak napiszę. Jeśli będą OK, to tak napiszę. Nie spodziewajcie się, że będę pisał pochwały, albo powstrzymam się od krytyki, bo sprzedaliście mi coś ze zniżką. I nie spodziewajcie się, że zamkniecie komukolwiek usta na forum : po to jest to miejsce, żeby dyskutować, nawet jeśli wydaje się Wam, że ktoś pisze nie na temat. Zaczynacie od "ściemy" typu "usługi HOTELowe", a to już brzydko w moich oczach wygląda. I nadszarpuje Wasz wizerunek. Rzeczywiście szkoda, że nie promuje się rodzimej firmy tylko na siłę wciska Germany. Co nie zmienia faktu, że jak wahacze będą dobre to i tak warto będzie je kupować.
  2. Emejcz

    Wahacze SKV

    Drogi kolego, to ma do rzeczy, że oni jeżdżą tak piekielnie wolno i delikatnie, że zużywają te elementy wolniej niż większość użytkowników A4. Nie sądzę - co zresztą widzę na drogach - aby ludzie kupujący Audi robili to po to by jeździć 30-40 po mieście tak jak złotówy.
  3. Emejcz

    Wahacze SKV

    To nie jest dobry wyznacznik. Każdy wie jak oni jeżdżą. Jak kilku użytkowników przekroczy 40 tys. to można zacząć mówić, że warto. Także trochę sobie poczekamy.
  4. Emejcz

    Wahacze SKV

    wydaje nam się, że nie ma znaczenia w jakiej części wahacza zostanie dokonany pomiar twardości, przecież to jest ten sam odlew i cała część aluminiowa wykonana jest z jednogo stopu. Twardość aluminium raczej nie zmienia się z jego wiekiem. Teoretycznie tak, ale z jakiegoś powodu zdarza się, że stare wahacze pękają. Sam test twardości nie ma sensu jeżeli nie uwzględniamy tych pęknięć, bo co z tego, że jeden twardszy, a drugi miększy. Taki test można tylko traktować w ramach ciekawostki, ale nie powinno się sugerować jego wynikiem przy wyborze wahacza. Liczy się to który będzie bardziej odporny na złamanie, a szczerze mówiąc nie wiem jak można to sprawdzić. Teoretycznie może jakąś prasą próbować to złamać, albo czymś wygiąć, ale to są bardzo wytrzymałe elementy i przypuszczam, że taką zwykła warsztatową nie uzyska się ciekawych rezultatów.
  5. Emejcz

    Wahacze SKV

    Jeżeli taki test na twardość to sens jest tylko w jej sprawdzaniu w nefralgicznych punktach w których zdarza się, że sporadycznie pękają - tzn. w okolicach sworznia. Druga sprawa, że nie ma sensu porównywać starych wahaczy, przecież taki 10-15 letni lem będzie już osłabiony w stosunku do tego nowego.
  6. Podłącz VAG'a i zweryfikuj czy taka sama temperatura idzie dla ECU jak na zegary. Jeżeli inna to winny czujnik.
  7. Tak, wina przekaźnika. W przekaźniku są dwa przerywacze - jeden od kierunkowskazów, drugi od awaryjnych. Wymień tego od kierunkowskazów - koszt 2-10zł. Wajchę łatwo sprawdzić jak rozbierzesz przekaźnik. Wystarczy, że przełączysz na któryś kierunek wajchą i zewrzesz w przekaźniku blaszkę odpowiedzialną za kierunek, jak kierunek wtedy się zapali to wajcha ok.
  8. Emejcz

    Wahacze SKV

    Jak ruszasz na wyłączonym silniku kierownicą i stuka to norma. Wymieniłeś końcówki drążków też?
  9. Emejcz

    Wahacze SKV

    Poki co nikt ci nie powie co brac, faza testow SKV wiec decyduj sam co wziac.
  10. Mam u siebie wsadzoną Fuyao i jestem zadowolony. Stosunek cena/jakość bezkonkurencyjny. Za szybę dałem 180 zł jakoś.
  11. Jak masz ciepłe rurki przy podszybiu to weź zobacz czy masz w ogóle czynnik - naciśnij lekko ten wentyl pod korkiem na rurce i zobacz czy syknie mocno. Ja miałem parę dni temu problem, bo klima siadła nagle podczas jazdy i już miałem jechać na uzupełnianie czynnika, ale zacząłem przed tym szukać pod maską co jest nie tak, bo załączał się normalnie wiatrak. Okazało się, że koło pasowe sprężarki przetarło kabel jakiegoś czujnika zapewne i przez to nie działało. Jak zaizolowałem kabel wszystko wróciło do normy
  12. Problem rozwiązałem już. Winny był banan.
  13. Emejcz

    1.8T czy 2.8

    Ja w swojej od wymiany do wymiany nie dolałem nawet grama. Na miarce ciut ubyło ale w zakresie.W v-ce raczej oleju ubywa jeśli ktoś uszczelek nie ogarnie. Dwie uszczelki to 150 zł ,do tego eżektor za 100 i jest spokój. Podobno to właśnie on jak jest zapchany powoduje wycieki. Co do gazu zależy pewnie od magika który montuje instalację i co tam wsadzi. Ja nie odczuwam spadku, być może jest ale tak mały że nie zauważam w normalnej codziennej jeździe. Czego byś nie zrobił, to lekki spadek mocy na LPG jest odczuwany, chociaż to chyba bardziej moment spada, a nie moc w KM. Takie moje zdanie.
  14. Wydaje mi się, że może to być zastosowane aby tłumić jakieś drgania na kierownicy.
  15. Emejcz

    Nowe śruby do wahaczy

    Śruby od MS'ów są ok. Ja zakładałem nowe te które były w złym stanie.
  16. Emejcz

    Głuche stuki z tyłu

    Może ci coś w bagażniku lata.
  17. Emejcz

    Wahacze SKV

    Ja jak już skręcę lekko śruby, to podstawiam sobie pod śrubę sworznia długiego prostego kołek dębowy, opuszczam, bujam chwilę i dokręcam gumy.
  18. Emejcz

    Odpływy wody

    Wymiana uszczelki pod kompem to prosta sprawa. Nie ma za bardzo czego tam zrypać. Ja u siebie nie wkładałem nowej tylko nawaliłem czarnego silikonu dokładnie aby nie leciało, to samo z gumą od linki maski.
  19. Emejcz

    Odpływy wody

    Możesz sam bez problemu wymienić. Odłączysz wtyczki od kompa i tyle. Nie wiem po co ci ściągacz do wycieraczek, zdejmiesz normalnie.
  20. Czemu w ankiecie nie ma możliwości wielokrotnego wyboru oraz czemu jest MS i master sport? Ktoś chyba ma problem z rozumieniem zasad statystyki.
  21. Dokładnie, jak nie opony to też obstawiam zbieżność.
  22. Emejcz

    Wahacze Maxgear

    Ja też jeździłem na MS. Banan padł mi po około 30 tys. teraz wsadziłem go SKV i zobaczę co to za cudo. Wykonanie wygląda na bardzo dobre, ale kiedy sworznie się wybiją to czas pokaże.
  23. No to możesz się cieszyć, bo miałeś mega farta, że ci się nie zerwał podczas jazdy Swoją droga jesteś w stanie powiedzieć jakiej marki był ten wahacz?
  24. Dokładnie tak. Oni pojęcie mają nikłe. Wykryją luz, ale chyba chwilę przed urwaniem sworzni. Właśnie skończyłem wymianę banana. Stuki ustały W końcu jak go zdjąłem to udało mi się wyczuć luz. Jak zaczęło mi stukać około 1000km temu to nie było go jeszcze w ogóle czuć. Wniosek taki, że jak już sworzeń lata luźno, ale w ręku luzu nie czuć to na aucie i tak może być słychać wyraźne stukanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...