Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i stało się -pierwsza stłuczka. Wczoraj gość jadący z naprzeciwka wpadł w poślizg w koleinach i przywalił we mnie, po czym skończylem w płytkim rowie. Zewnętrzne uszkodzenia widać, ale martwi mnie to, że dostałem w lewe koło i boję się że mogło to zaszkodzić skrzyni biegów, czy jakiemuś ważnemu elementowi. Widać że kolo nie stoi w pionie. W dodatku poducha w fotelu wystrzeliła. Ogólnie to na całej długości lewego boku coś jest uszkodzone. Zastanawiam sie co teraz zrobić, naprawiać, sprzedać? Czekam aż rzeczoznawca sie odezwie i ocenimy kosztorys. Tak mi szkoda autka, bo do tej pory były wszystkie blachy w oryginale :wallbash: Jak myślicie, ile może być warte to audi w takim stanie?

38d70d5c14ff8d64m.jpg

119d35f84ba42cd9m.jpg

734cbd33afb5d132m.jpg

efd614de3e299dd7m.jpg

a2235651ad113a2em.jpg

3f71fece32fc07cbm.jpg

[][/url]

e5a0a0ac4f995599m.jpg

Opublikowano

Mysle ze dostaniesz szkode całkowitą więc źle nie bedzie :wink4:

A co jest dobrego w szkodzie całkowitej ?

Opublikowano

100% wartości rynkowej za auto + szpredzasz autko na części

Opublikowano

100% wartości rynkowej za auto + szpredzasz autko na części

Ze co :| Szkoda calkowita jest gorsza... Wcale tak dobrze nie musi na tym wyjsc....

Opublikowano

Tydzień temu był rzeczoznawca i czekam teraz na wycenę. Mówił że może wyjść szkoda całkowita. Tego się obawiam, bo jak wyczytałem w necie, to przy szkodzie calkowitej nieźle zaniżają wartość aut, a zawyżają wartość wraku. Chyba będę to naprawiał, bo wygląda na to że konstrukcja nie jest naruszona. Rzeczoznawca zdziwił się się przy badaniu lakieru, bo wszędzie był oryginał. Myślałem też, czy nie kupić angola w tym kolorze na części

Opublikowano

Dostaniesz kase to rob odwolanie wiadomo ze zanizaja wartosc przed wyadkiem. Dostaniesz kade kup angola po lifcie i poprzekladasz wszystko i bedzie jeszcze lepiej nie przed wypadkiem:)

Opublikowano

a potem sprzedaj jako bezwypadkowy :cool1:

Opublikowano

Przy wycenie wartości auta do szkody całkowitej bardzo duże znaczenie ma wyposażenie dodatkowe takie jak skóra, klima zmieniarka cd i takie tam. Myślę że w 2.8 masz dobry wypas tylko czy "rzeczoznawca" zapisał to? Z jakiej ubezpieczalni?

100% wartości rynkowej za auto + szpredzasz autko na części

Tak dobrze jak kolega napisał to chyba nie ma Dostajesz wartość rynkową pomniejszoną o wartość wraku i zostaje samochód u Ciebie albo wartość rynkową oczywiście zaniżoną i oni wrak zabierają. Wartość wraku jest wyliczana na podstawie licytacji jakie oni tam sobie wewnętrznie organizaują ze współpracującymi firmami. A ciekawostką jest, że do wyliczania składki AC i do wyceny wartości rynkowej przy szkodzie całkowitej mają inne tabelki . . . Banda panie a UOKiK nic nie robi z tym.

Opublikowano

Ja to bym naprawiał :gwizdanie: :cool1:

Robisz z czyjegoś ubezpieczenia, nawet jak skrzynia dostała to i tak za to nie płacisz. Sprzedaż jest wraku jest trochę bez sensu bo to oczywiste, że ktoś go naprawi i pójdzie jako bezwypadkowy. A Ty nie masz pewności czy przy kupnie następnego auta nie trafisz naprawionego po gorszym dzwonie.

Opublikowano

Ale to nie jest tak kolorowo że jak chcesz to naprawiasz a oni płacą. Jak ubezpieczyciel uzna szkodę całkowitą to znaczy, że uważa, że auta nie opłaca się naprawiać. Możesz uznać, że sobie naprawisz mimo wszystko ale wtedy nie dostaniesz całej kasy na naprawę

Opublikowano

Wraku i tak im nie oddam. Cały czas czekam na wycenę. Zakład ubezpieczeń to tuw tuw. Rzeczoznawca byl tylko wynajęty przez ubezpieczyciela, oglądał nawet samochód sprawcy- pewnie podejrzewali ściemę. Jak napisał armistead- 90% tych bezwypadkowych jest po gorszym dzwonie, więc lepiej go naprawić. Części do naprawy to ponad 3 tys, więc bardziej opłaca sie chyba kupno całego angola

Opublikowano

wycena druga powinna być przy rozbiórce :cool1:

Opublikowano

Ale to nie jest tak kolorowo że jak chcesz to naprawiasz a oni płacą. Jak ubezpieczyciel uzna szkodę całkowitą to znaczy, że uważa, że auta nie opłaca się naprawiać. Możesz uznać, że sobie naprawisz mimo wszystko ale wtedy nie dostaniesz całej kasy na naprawę

Ubezpieczyciel uzna tak jeśli szkoda całkowita wyjdzie go taniej niż naprawa.

Przy okazji zaniży wycenę auta przed wypadkiem a zawyży cenę wraku i o dziwo wyjdzie szkoda całkowita. A wtedy niezależny rzeczoznawca (200-300zł), odwołanie i zupełnie inna rozmowa. Dostanie kasę i to za nowe części, żadnej amortyzacji, vatu itd itp. A jeszcze jak pójdzie do lekarza i powie, że go boli głowa, kark i w ogóle że boi się teraz autem jeździć to dostanie jeszcze więcej.

Jak to mówią, nieznajomość prawa szkodzi.

Opublikowano

Witam kolego , patrząc na twoje autko widze ze masz niemal identyczne uszkodzenia jak w moim :confused4: nie mam tylko tyłu uszkodzonego jak w twoim przypadku lecz mam skrzywione podłuznice.

Szkode zgłosnilem około 30 dni temu i po dwóch dniach był rzeczoznawca ktory powiedział ze prawdopodobnie bedzie własnie "szkoda całkowica" ale lakieru jak w twoim przypadku nie sprawdzał, dzwonili do mnie z firmy (Concordia) i powiedzieli ze teraz na dniach dostane pieniądze i cały kosztorys , fakt ze autko mam z 95 roku i 250tys przebiegu ale jest bardzo zadbane + ins sekfencyjna (z tego roku) ale jak tylko dostane jakies info od nich to zamieszcze je tutaj ;)

Opublikowano

Ja jeszcze nie dostałem wyceny. We wtorek minie 30 dni od zgloszenia szkody. Wczoraj dzwoniłem do nich i powiedzieli, że dziś wycenią szkodę i zadzwonią do mnie. Jednak tak jak się spodziewalem- nie było odzewu. Poczekam do wtorku i zrobie zadymę jak się sprawa nie ruszy

Opublikowano

Ja jeszcze nie dostałem wyceny. We wtorek minie 30 dni od zgloszenia szkody. Wczoraj dzwoniłem do nich i powiedzieli, że dziś wycenią szkodę i zadzwonią do mnie. Jednak tak jak się spodziewalem- nie było odzewu. Poczekam do wtorku i zrobie zadymę jak się sprawa nie ruszy

A wspominałeś o odsetkach za każdy dzień zwłoki :cool1: ? Powinno podziałać.

Opublikowano

No , tak jak myslałem , dzisiaj dostałem wiadomosc od Firmy (Concordia) i jestem mile zaskoczony poniewaz przyznano mi ponad 6 tys , spodziewałem sie o wiele mniej , ze zgledu na rok i przebieg auta, no i jesli miała by to byc szkoda całkowita to i tak wydaje mi sie duzo jezeli auto na rynku warte około 8 tys , nie widziałem jeszcze dokładnie kosztorysu poniewaz dostałem tylko wiadomosc od mojego ojca ze wlasnie tyle mi przyznano :rolleyes: jak bede wiedział cos wiecej to jeszcze napisze :wink4:

edit:

aa wiec tak , napisali ze wartnosc rynkowa auta to 8tys , wartosc wraku obliczyli na 1,800zl , roznica wynosi 6200+ 300zł za holowanie razem 6500zl :rolleyes: zastanawiam sie tylko czy starac sie o wiecej i pisac odwołanie czy dac sobie spokoj :mysli:

Opublikowano

8 tys. wartoś rynkowa? :shocked:

Druga sprawa. Wrak jest wart 1800 zł? A co ty masz zgodnie z prawem zrobić, żeby auto wyrejestrować? Nie sprzedać, tylko wyrejestrować.

Skoro naprawa jest nieopłacalna (szkoda całkowita), to nikt go od ciebie nie kupi, bo nie opłaca sie go naprawiać. Pozostaje tylko oddanie złomu W CAŁOŚCI do punktu recyklingu.

Pytanie za 100 punktów. Czy w miejscu recyklingu zapłacą ci za wrak 1800 zł?

Edit:

http://www.mbank.pl/promocje/mUBEZPIECZENIA/lp_google/najtansze_ocac.html - wszedłem na tę stronę, wpisałem dane twojego auta i w którymś momencie dostałem coś takiego:

Wartość Twojego samochodu wg katalogu Info Ekspert wynosi: 13100

Opublikowano

Bolek157, powiedzieli że dostaniesz dokładny kosztorys? Czytałem gdzieś, że czasem trzeba aż prosić ich o niego. U mnie też będzie pewnie w takim razie szkoda całkowita :disgust:

Na stronce którą podał jihad, moje autko jest warte 11250- 13750 zł. Ale ubezpieczyciele korzystają z eurotaxu chyba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...