Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Jakie aluski na wiosnę ? 17 czy 18 ?


M-cek

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli najlepiej 18 tak ?

jeśli zastanawiasz się miedzy 17", a 18" to lepszym wyborem będzie 18".

pamiętaj tylko, że jak będziesz szukał nowych opon na te felgi musisz liczyć się z tym że opony 18" będą droższe od 17" (jeśli będą to opony używane to różnica cenowa będzie dużo mniejsza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak właśnie sobie pomyślałem .. No , ale zdecydowałem ,że kupię "18" faktycznie masz racje będą wydatki troszkę większe , ale 200zł w lewo czy w prawo to niech będą 18 . Wygląd najważniejszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd najważniejszy

to powinieneś iść w 19" :decayed:

:gwizdanie:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak większość z Was kupuje furacze do lansu, ja swoją kupiłem do jazdy i 18-stki od razu poszły na spęd.

Założyłem ori 16-tki, do tego dobre , nowe kapcie w rozmiarze 205/60R16 i jest koks :decayed: , nawet po dziurawych drogach da się jechać 160 :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dzisiaj założyłem 18-stki i do tego mam gwinta. I się pierwszy raz przejechałem dzisiaj i strasznie trzęsie nie wiem może sie przyzwyczaję ale wczesniej na zimowej 15-ste na gwincie tez to było spoko a 18-stka do lansu za***ista ale cięzko sie jezdzi. Może mi sie audi nie rozleci ale wygląd koozak :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dzisiaj założyłem 18-stki i do tego mam gwinta. I się pierwszy raz przejechałem dzisiaj i strasznie trzęsie nie wiem może sie przyzwyczaję ale wczesniej na zimowej 15-ste na gwincie tez to było spoko a 18-stka do lansu za***ista ale cięzko sie jezdzi. Może mi sie audi nie rozleci ale wygląd koozak :naughty:

:polew: :polew: Przyzwyczaisz się, nauczysz się slalomem jeździć po niektórych ulicach i będzie dobrze.

Ja jak założyłem pierwszy raz 18" i 225/40 oponki, to nie czułem różnicy, stopniowo jednak coraz bardziej rzucało, bo zachwyt mijał :naughty: Ogólnie mi się dobrze jeździ an takim rozmiarze, bo od dziecka nauczony byłem wozić się twardymi autami.

Moja żona i mała córa, jak założyłem zimowe 15" 195/65" narzekały, że buja, jak na łajbie :naughty:

Minusem jest fakt, że po jakimś czasie zaczną trzeszczeć tworzywa wewnątrz :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mnie jakiś plastik wkur... sie telepie coś. No może się przyzwyczaję ale jak narazie żałuje troche, że nie kupiłem 17-tek. Najwyzej sie potocze na nich do zimy i pogonie. Ale toczy sie za***iście koło :polew: z patrolową prędkoscia trza sie lansowac. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee gadanie - ja zapierniczam na swoich 18" 225/40 aż furczy i nigdy się nic nie stało :wink4: Na ten sezon chyba założę 235/40, żeby troszkę było mniej twardo. 17" byś kupił, to po pewnym czasie naprawdę było by Ci za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOval81 a jakie zawieszenie masz?szeroka opona tez nie dobra na te koleiny :polew: :> Na moim standardowym bylo ok na tych 18-stkach teraz jak jest gwint troche telepie co mnie przerazilo. NO pewnie, ze sie przyzwyczaje narazie troche beczy mi się ale wczesniej jezdzilem na 16-tkach i normalnym zawieszeniu a teraz duzy skok zrobilem bo i koło duże, opona naleśnik, i zawieszenie inne wiec duża zmiana nastąpiła. PZDR :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przeszedłem z 205/60/16 na 225/40/17 i jest luz- jest trochę twardziej ale dramatu nie ma- teraz siadam na 235/35/19

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOval81 a jakie zawieszenie masz?szeroka opona tez nie dobra na te koleiny :polew: :> Na moim standardowym bylo ok na tych 18-stkach teraz jak jest gwint troche telepie co mnie przerazilo. NO pewnie, ze sie przyzwyczaje narazie troche beczy mi się ale wczesniej jezdzilem na 16-tkach i normalnym zawieszeniu a teraz duzy skok zrobilem bo i koło duże, opona naleśnik, i zawieszenie inne wiec duża zmiana nastąpiła. PZDR :hi:

A ja mam w ciul twarde amory KONI Sport skręcona na tyle na max a przodzie jakieś 60% i do tego -30mm H&R :kox: Ale za to się nie "gibię" na zakrętach :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od niedzieli tez znowu na 18stce i miny niektorych kierowców :wallbash:

oni sie spiesza a ja polowi miedzy dziurami, najgorsze przejazdy kolejowe... 3 km/h

ale + 5 PKT do lansu jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkoncu dzis zmienilem na letnie 18" lopaty RS6, banan na gebie za wyglad oraz wkoncu znow jest sztywno i twardo

gwint -50mm i mozna jezdzic :evil: :evil: :evil:

naprawde nie ma roznicy miedzy 17 czy 18"

np. ja juz sie zastanawiam czy jednak nie 19 albo 20"[br]Dopisany: 08 Marzec 2011, 23:36_________________________________________________

Jednak większość z Was kupuje furacze do lansu, ja swoją kupiłem do jazdy i 18-stki od razu poszły na spęd.

Założyłem ori 16-tki, do tego dobre , nowe kapcie w rozmiarze 205/60R16 i jest koks :decayed: , nawet po dziurawych drogach da się jechać 160 :>

no wlasnie ciekawe co jest gorsze dla zawieszenia?

czy moja jazda na twardym gwincie ale uwazajac na dziury 20-30kmh

czy jazda na 15" po tych samych dziurach ale 70-80kmh (o kierowcach w firmowych autach nie wspominajac, dziur nie dziur, tory nie tory, 100kmh na liczniku musi byc)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie ciekawe co jest gorsze dla zawieszenia?

czy moja jazda na twardym gwincie ale uwazajac na dziury 20-30kmh

czy jazda na 15" po tych samych dziurach ale 70-80kmh (o kierowcach w firmowych autach nie wspominajac, dziur nie dziur, tory nie tory, 100kmh na liczniku musi byc)

Kiedyś robiono testy i wyszło , że im szybciej jedziesz po nierównościach tym zawieszenie mniej dostaje w pupę :decayed: Dlatego przedstawiciele tak cisną bo dbają o auta :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że jak jeździsz wolniej i uważasz na dziury śmigasz dłużej. Mój stary ma passata i nim zapierdaala strasznie i często mu się zdarza zaliczyc jakąś dziure. Ja na 16-stce przez 2 lata praktycznie nic nie wymieniłem w zawieszeniu a on na 15-stce co chwila drążki wypierniczał... może miał jiuż zmęczoną fure nie wiem. :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkoncu dzis zmienilem na letnie 18" lopaty RS6, banan na gebie za wyglad oraz wkoncu znow jest sztywno i twardo

gwint -50mm i mozna jezdzic :evil: :evil: :evil:

naprawde nie ma roznicy miedzy 17 czy 18"

np. ja juz sie zastanawiam czy jednak nie 19 albo 20"[br]Dopisany: 08 Marzec 2011, 23:36_________________________________________________

Jednak większość z Was kupuje furacze do lansu, ja swoją kupiłem do jazdy i 18-stki od razu poszły na spęd.

Założyłem ori 16-tki, do tego dobre , nowe kapcie w rozmiarze 205/60R16 i jest koks :decayed: , nawet po dziurawych drogach da się jechać 160 :>

no wlasnie ciekawe co jest gorsze dla zawieszenia?

czy moja jazda na twardym gwincie ale uwazajac na dziury 20-30kmh

czy jazda na 15" po tych samych dziurach ale 70-80kmh (o kierowcach w firmowych autach nie wspominajac, dziur nie dziur, tory nie tory, 100kmh na liczniku musi byc)

No przecież napisałem że auto kupiłem do jazdy a nie do lansu, nie wchodzi w rachubę jazda 20 na godzinę :naughty:

Czas to pieniądz, ma być szybko i bezpiecznie, a nie ładnie :gwizdanie:

Ale w tym temacie każdy może mieć swój własny (inny ) punkt widzena :>

P.S. Jak sptkasz może kiedyś na drodze niebieskie B7 w sedanie na blachach WZY to zrozumiesz co mam na myśli :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...