Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spociki Łódzkie


Seba_LDZ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 76.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Seba_LDZ

    14310

  • klysek

    8184

  • bartek1605

    6524

  • Kimi

    5681

Top użytkownicy w tym temacie

czyja srebrna A4 stoi teraz na parkingu na przeciw GŁ pod Infosysem EL557KE zdaje się ma blachy i ramkę klubową? :) wyhaczyłem ja teraz jak wracałem do roboty z GŁ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się przywitam :hi: :hi: :hi:[br]Dopisany: 25 Październik 2011, 12:53_________________________________________________Seba jasne że lubimy a najlepiej w kisielu :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się przywitam :hi: :hi: :hi:[br]Dopisany: 25 Październik 2011, 12:53_________________________________________________Seba jasne że lubimy a najlepiej w kisielu :naughty:

mowi sie w kislu :kox: :kox:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hi: :hi: :hi:

ale sie naebalem z wymiana zarowek h7 :D patologia nromalnie mam dwie lewe albo i pol lewe rece do roboty przy aucie :)

ale udalo sie godzinke mi to zajelo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:polew: :polew: :polew: :polew:

no dokladnie :D nie obylo sie bez szkod ale jakies tam pierdoly srobki zostaly cos zginelo norma ;)

a powaznie wjebalo mi ta gumke w ktora wchodzi zatrzask od zbiorniczka plynu do wspomagania ;)

przy wciskaniu :)[br]Dopisany: 25 Październik 2011, 15:16_________________________________________________Warszawa. Praga. Park Skaryszewski. Siedzi sobie facet na ławeczce. Podchodzi do niego – o dziwo – dziewczyna i mówi:

- O, k**wa, Mieczysław Fogg!

- Pomyłeczka, nie jestem Foggiem.

- Skromniś! Poznałam pana, panie Fogg!

- Dziewczyno, nie jestem Foggiem. On nie żyje.

Dziewczę klęka, rozpina mu rozporek i zaczyna robić laskę. Facet rozgląda się na lewo i prawo, gładzi dziewczynę po włosach i nuci:

- "Ta ostatnia niedziela, jutro się rozstaniemy... nana-nana-na..." [br]Dopisany: 25 Październik 2011, 15:42_________________________________________________Rozmowa z nimfomanką:

- I jak w końcu udało się pani uwolnić od tego .. hmmm... powiedzmy nałogu?

- Normalnie. Zaszyłam się. [br]Dopisany: 25 Październik 2011, 15:52_________________________________________________czas sie posilowac adios :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam all tak już pod wieczór :) Remik, co do naszego lotnego spotkania to ja się do mojego dostawczaka nie przyznaję :no: kurde tragedia jak prywaciarze na wszystkim oszczędzają. Naprawdę, żeby kupić porządny klucz do kół to wolą kupić badziewie za 15zł.

Chriss - no pozwól popatrzeć na autko, tylko troszkę :rolleyes: (zgodzi się czy nie ? :mysli:)

Kurde dzisiaj dzień masakra. Stoję sobie na kilińskiego przed piłsudskiego i przede mną śmieszna akcja. Stoją obok siebie dwa auta. z jednego nagle wysiada koleś i tak machnął drzwiami, że walnęły w auto drugiego kolesia. Ten wysiadł z auta, złapał go i zaczął obtłukiwać na środku skrzyżowania. Tamten był w takim szoku, że nawet nie zdążył się bronić. Miał facet pecha, bo trafił jakiegoś typa z miasta, wiecie, fura, skóra i komóra. Ja stałem z tyłu i cieszyłem się, że to mnie nie walnął w moje auto tymi drzwiami. Głupia sytuacja, bo generalnie tam jest jeden pas ruchu, a nie dwa więc nie powinien do niego podjeżdżać ten z prawej. Poza tym nie wysiada się na środku ulicy z samochodu. Co Wy o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co ja się orientuję to w przerażającej ilości przypadków tego typu wina jest osoby wysiadającej z auta. w miejscu ruchu pojazdów przed wyjściem z pojazdu trzeba się upewnić, że nic nie nadjeżdża i że nie stwarza się zagrożenia dla ruchu.

sam miałem podobną sytuację, że laska z taksówki wysiadała i drzwiami zahaczyła o mnie. wezwałem policję i taksówkarz nic nie dostał natomiast mandat dostała laska która wysiadała z taksówki. nie pamiętam. chyba z 300 pln. najgorsze, że musiałem szkodę usuwać z AC mimo, że nie moja wina była. mógłbym się z laską procesować drogą cywilno-prawną ale mi się nie chciało.

co do pasów. to nie ma znaczenia że na kilińskiego nie ma pasów namalowanych. jeśli nie ma pasów namalowanych a mieszczą się swobodnie dwa pojazdy to należy traktować tak jakby były dwa pasy ruchu obok siebie. to też dowiedziałem się ostatnio od pana policjanta z drogówki :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rem1k jesteś naprawdę zorientowany w tych sprawach. Odnośnie pasów ruchu no to jestem naprawdę zdziwiony. Chociaż i tak uważam, że mimo, że nie ma pasów ruchu to kierowcy mogliby pomyśleć kilka razy zanim zrobią jakiś manewr. Odnośnie mojej sytuacji - tutaj Pan "skórzany" wolał nie dzwonić na policję - sam wymierzył mu karę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja bym postapil tak samo tak mnie wk***ia mentalnosci ludzi ze nie dbaja o swoje tluka obijaja i nie patrza ze wala po czyims wiec plaskacz na jape i koniec :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

plaskacz na jape i koniec
KROPKA (.)

Ale ciężki dzień. No nic, idę pozałatwiać swoje sprawy, potem kąpiel, siusiu, poczytać jakąś gazetkę, może jakieś notatki i lulu. Jutro środa JUŻ! Do niedzieli już blisko, coraz bliżej..

A jeszcze odnośnie tego:

mowi sie w kislu

Przychodzi dziecko do budki z goframi i mówi:

- Dzień dobry, poproszę gofera.

- Chłopczyku, nie mówi się gofera tylko gofra.

- No dobrze, to poproszę gofra.

- A z czym ma być? Z cukierem, z dżemerem ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...