SPOTY WARSZAWSKIE - każdy wtorek g. 19:00.

[bajk 0]

No to chyba Poziek wkońcu dopiął swego

[Buba 7]

ale z tego wynika ze na torwarze tez nikogo nie bylo :gwizdanie:

[huggy 0]

No to chyba Poziek wkońcu dopiął swego

Kolego, aktualna informacja jest zawsze w temacie a szczegóły w pierwszym poście na każdej stronie.

Chętnie poznam kolegę skoro nawet na PW nie odpisał....

Edmondo dzięki za info, na moim poprzednim forum panowały trochę inne zasady

Więc do następnego

[Flyer 4]

Pewnie był na torwarze :kox:

Dokładnie. W poniedziałek pytałem gdzie jest spot napisaliście na Torwarze.

niestety zlapales sie na durny zart...

[huggy 0]

niestety zlapales sie na durny zart... :thumbdown

Spoko Bywa i tak Zawsze kiedyś przyjdzie czas i na "Poziomka"

[Pingvin 0]

Heh,

Zawsze obowiązuje to co w pierwszym poście jest napisane... Nawet Lukas wyrabia się ze zmianami jeśli takie zachodzą (zimą zimujemy w Arkadii)

[moro99 0]

yrB

[PARAF 1]

Siema Dzikusy

[hornet 2]

Chętnie poznam kolegę skoro nawet na PW nie odpisał....

:polew: :polew: Będzie klepane

[Korzeń 1]

co Wy? To Poziek żartował? :polew: :polew: :polew:

[poziek 14]

[Kolkov 19]

[Korzeń 1]

nie potrzebny mi wiatrak, ustawiam temperature na scianie

[Italiano 0]

Cytat z jakiegoś forum

"Prezydent, wielki Mąż Stanu, Patriota, który był wielokrotnie poniewierany, szczuty, obrażany, stawiany w złym świetle i ośmieszany przez rząd (raczej NIE rząd), a my biernie się temu przyglądaliśmy. Dopiero śmierć Prezydenta większości Narodu otworzyła oczy i zjednoczyła nas- zrozumieliśmy jak nami manipulowano i okłamywano nas. Były łzy, bicie się w piersi, poczucie winy, przyrzeczenia oraz pytania - dlaczego pozwoliliśmy na poniżanie i niszczenie osoby pełniącej najwyższy urząd w państwie? - dlaczego pozwoliliśmy na tak ohydnie kreowany wizerunek Prezydenta, wybranego przez naród? - dlaczego dawaliśmy sobą manipulować mediom, nie widząc tego, że media nie służą Narodowi, tylko partii rządzącej…? Aż trudno uwierzyć, że po 2 miesiącach od tego narodowego wstrząsu znów jesteśmy bierni i uśpieni. Gdzie są Ci wszyscy ludzie, którzy stali po 18 godzin, by oddać ostatni hołd Parze Prezydenckiej? Wydarzeniami analogicznymi jest obecna sytuacja. Wtedy, 10 kwietnia, na pokładzie samolotu miał być i zginąć brat Prezydenta- Jarosław. Ponieważ stało się inaczej, należy teraz wszystkimi możliwymi metodami zniszczyć Jego oraz całą prawicę, by móc bezkarnie i bez przeszkód sprzedać resztki Polski, wszystko zawłaszczyć i sobie podporządkować, tak jak obecnie wszystkie urzędy, łącznie z sądami. Tylko jeden Kaczyński stoi na przeszkodzie do przejęcia całkowitej władzy. Dlatego tak jak Ś.P. Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, tak i Jego brata należy atakować, niszczyć, opluwać i bezpodstawnie sądzić przez swoje sądy. PO sięgnęła po ostateczny środek zniszczenia człowieka- groźbę zabicia i wypatroszenia Jarosława Kaczyńskiego, a Jego skóry oddania do licytacji w Europie. Tak właśnie oficjalnie i bezkarnie wypowiada się zastępca przewodniczącego PO, nawet do dziennikarzy zagranicznych. Również Donald Tusk na swoim zjeździe nie mówił o tym, że należałoby przynajmniej spróbować spełnić, chociaż jeden z wielu obiecywanych cudów, lecz głównie opluwał w niezwykle chamski sposób jak i znieważał Pana Jarosława, który milczy, bo nawet nie wolno mu opłakiwać straty ukochanego brata. To jest okrucieństwo i zastraszanie całego Narodu. A my, spotkamy się ponownie i będziemy znów mieć wyrzuty sumienia, kiedy zginie drugi z braci Kaczyńskich?? Czy rzeczywiście kierujemy się tylko chwilowymi emocjami?? Przysłowie mówi: „Polak mądry po szkodzie”- a my nawet po szkodzie nie wyciągnęliśmy wniosków. Jest to straszne, gdyż Polska zginie, jeśli Naród będzie bierny i mierny!!! Grozi nam anarchia i wpływy obcych na szkodę naszej Ojczyzny. Musimy bronić Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego, pisać petycje gdzie tylko się da- nawet do Strasburga. Zbierać się na przykład pod Pałacem Prezydenckim, brać udział w manifestacjach- najbliższa odbędzie się 1 lipca 2010 roku o godz. 13 pod Urzędem Rady Ministrów. Tylko zjednoczony i zdeterminowany Naród odsunie niszczycieli od władzy, tak jak było na Węgrzech. Jeszcze mamy szansę, policzmy się od nowa, by znów nie było za późno"

Czy nie ma w tym odrobinę prawdy?

[soolek 4]

Zająłbyś się pracą, żoną albo czymś ... czymkolwiek innym.

Fakt jest faktem, że pIs ma niezły pomysł na kampanię i wielu przekona ... litością nad zmarłym prezydentem i ... rozkradaniem kraju, korupcją, układami i ... totalną przemianą Jarka.

Było ZOMO, teraz jest PEACE.

Były Komuchy, teraz jest Lewica.

Faktycznie, ludzie strasznie szybko zapominają.

A co najgorsze, to wszystko im można wmówić i to w bardzo krótkim czasie.

[Italiano 0]

Żony i pracy akurat bym w to nie mieszał.................................

Ja mam swoje zdanie i media mnie nie przekonają. Nie jestem żadną chorągiewką żeby iść za głosem ludu, lub marionetką Premiera.

Ja patrze na ludzi i patrze też na przyszłość Polski. Jak taki Komorowski może nasz reprezentować przez następne parę lat? Gdzie przy normalnej rozmowie w debacie daję się ponosić emocją.

Ciekawe co zrobi na wyjazdach zagranicznych? Będzie dawał Merkel i Obamie książeczki do podpisu?

[soolek 4]

Spoko, to nie było imiennie do Ciebie.

Natomiast co do chorągiewiek i marionetek - jakoś strasznie dziwnie wzrosły notowania hipPISowi podczas tej kampanii.

Dziwne, że przez ostatnie kilka lat nie były takie wysokie.

Ciekawe dlaczego?

Co do Premiera, będzie szansa go niedługo ocenić.

Co do Komorowskiego, mam podobnie zdanie co Ty, ale o drugim Panu jeszcze gorsze.

Pana Kaczy... miałem już za premiera i ... wystarczy.

[krzyniek 3]

Poziek Ty Torwarze :polew:

[moskal 4]

siema [br]Dopisany: 01 Lipiec 2010, 06:43_________________________________________________

Czy nie ma w tym odrobinę prawdy?

a ty siedzisz na forum www.radiomaryja.pl ????

[Pingvin 0]

Ja jestem zdania Adriana... Nie uważam, że Jarek jest mega dobry itd. ale szczerze powiedziawszy bardzo mocno boję się oddać władze jedynie PO - które nawet się nie zająknie podpisując co im unia da, a nie negocjując do ostatniej chwili...