pawell_28 Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 Chłodnicy raczej niema szansy uszkodzić , raczej uszkodzić można ręce i nerwy .Musiałem to wymienić ale nie mogłem wisko odkręcić ,nie miałem skąd wziąść klucza (zagranicą jestem i za jakiś klucz zapłaciłbym tyle co w Polsce za wymiane u mechanika a może i więcej, zresztą mam niemiłe doświatczenia z tuejszymi mechanikami-trzeba po nich poprawiać bo mają mniejsze pojęcie niż ludzie na tym forum którzy robią coś pierwszy raz) reasumując też takiej wymiany nie polesam
Musashi Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 dziwne podejscie. nawet gdybys zaplacil za klucz tyle co za wymiane czesci u mechanika, to i tak jest to korzystne. po usludze mechanika pozostaje tylko usuniety problem. a w przypadku naprawy wlasnej i zakupie klucza, zostaje i usuniety problem i dodatkowo klucz.
piotas Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 mi tez takpiszczal napinacz tylko ze ja nie kupowalem tylko nasmarowalem lozysko w swoim napinaczu. Po zdjeciu takiego pierscienia ochronnego plastikowego na lozysku w napinaczu ukaze sie samo lozysko i troche trzeb asmaru do niego napchac.U mnie pomoglo i piszczenie ustalo Kupiłem niedawno moje audi i tez piszczy cos z przodu. Koles mowil ze wymieniał rolki i pasek i kosztowało go to 350 zl ale piszczenie powstalo po wymianie. Możliwe ze wina braku smarowania...ale co bedzie jak posmaruje i nic sie nie zmieni? Wymieniac rolki?? Jeszcze nie miałem czasu tam zagladac.
Musashi Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 braku smarowania czego? paska? moze wymienil na f-my 4max
piotas Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 Nie chodzi mi o brak smarowania paska tylko łożyska na rolkach...chyba jest tam cos takiego...hehehe znawca nie jestem a autko mam od tygodnia wiec nie orientuje sie jeszcze za bardzo w tym co z czym po co i dlaczego...[br]Dopisany: 06 Listopad 2011, 19:18_________________________________________________ braku smarowania czego? paska? moze wymienil na f-my 4max Jak pytalem go jakie rolki wrzucał to on nie wie....niby tyle kasy wsadził a nie wie w co...ale tak bywa jak sie auto kupuje od kogos kto sie nim nie interesuje za bardzo:)
Musashi Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 Nie chodzi mi o brak smarowania paska tylko łożyska na rolkach...chyba jest tam cos takiego... lozyska sa hermetyczne, z zapasem smaru, nic tam sie nie smaruje dodatkowo
rikardo Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 Nie chodzi mi o brak smarowania paska tylko łożyska na rolkach...chyba jest tam cos takiego... lozyska sa hermetyczne, z zapasem smaru, nic tam sie nie smaruje dodatkowo Teoretycznie tak ale sam widziałem nowa rolkę w napinaczu firmy INA gdzie w łożysku nie było ani grama smaru. Wg obecnej filozofii producentów to ma się psuć i przynosić zyski a nie straty.
Mauros88 Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 Niby sa hermetycznie zamykane i Niby jeswt smar ale ja po zdjeciu tego plastiku w napinaczu INA nie bylo ani pol deka smaru nic a nic sucho jak na sacharze. Mi pomoglo smarowanie.
Musashi Opublikowano 6 Listopada 2011 Opublikowano 6 Listopada 2011 w tych do ktorych zagladalem smaru bylo tyle ile trzeba.
piotas Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Czyli bede musiał tam zerknąc....wtedy bede wiedział od czego zaczynac..
Mario82A4 Opublikowano 10 Listopada 2011 Opublikowano 10 Listopada 2011 Żadne łożysko nie jest hermetycznie zamknięte , łożyska w wykonaniu RS lub 2RS są tylko berdziej odporne na brud i pył niż ZZ . co do smaru to już inna bajka , generalnie żadnego łożyska zamkniętego nie powinno sie smarować bo nadmiar smaru też nie jest wskazany . Czasami po zdjęciu jednej blaszki nie widać smaru ale po zdjęciu drugiej już smar jest . Co do INA to to napinacz jest firmowy ale łożysko w nim już nie , miałem napinacz INA z łożyskiem NTN a teraz mam z łożyskiem NSK . Każda firma próbuje ciąć koszty więc np zakłada tańsze łożyska
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się