cocoo24 Opublikowano 8 Października 2012 Autor Opublikowano 8 Października 2012 powiem wam że biegam od trzech tygodni, codziennie (no prawie) 5km, wciągnąłem się ostro. Pierwszy tydzień to głównie oczyszczenie kłujących płuc i kolki. Teraz staram się pracować nad krokami, bo jak na prawie 2m wzrostu robie je jakieś małe. Sądzę że pobiegam ten dzienny dystans 5km do końca października i w listopadzie będę robił 7-10km dziennie. Ogólnie rzecz biorąc pierwszy tydzień był najgorszy jak się organizm, a w szczególności płuca przyzwyczajał do wysiłku. Zauważyłem jeszcze że ostatni posiłek przed bieganiem (biegam około 19) czyli o 17 nie może składać się z żadnego pieczywa, bo zaraz kolka morduje. -nie rób za długich kroków, rób średnie -duży i sredni posiłek min 2h przed biegiem treningowym, 3h przed zawodami, małe przekąski jak banan można 20-30min przed - kolka jest od złego oddychania lub za dużo wody - ternuj spokojne oddychanie niebedzie kolki - staraj sie te 5km robić w jak najlepszym czasie, stopniowo zwiększaj np do 10km - zapisz sie na pierwsze zawody, zobaczysz jest dobrze
Korzeń Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 - staraj sie te 5km robić w jak najlepszym czasie PO CO?????????
cocoo24 Opublikowano 9 Października 2012 Autor Opublikowano 9 Października 2012 - staraj sie te 5km robić w jak najlepszym czasiePO CO????????? a co za sens biegać i niepoprawiać swoich wyników
Korzeń Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 A co za sens biegać tylko na 5km????
Sqizzy Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 A co za sens biegać tylko na 5km???? ano taki że biegam krótko, tzn systematycznie od 3 tygodni i nie chcę rzucić się od razu na 10km żeby umierać. wolę systematycznie zwiększać odległość i tempo.
adamooo Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 ostatnio na biegnij warszawo czas 43:40..- ale pominę dystans, który był o 200m dalej niż zakładane 10km. - to jeszcze ustawiłem się 3/4 peletonu i nie dało się normalnie biec..od początku do prawie samego końca było wymijanie i skakanie od jednej strony do drugiej wymijając sporo wolniejszych lub idących osób..to jakaś organizacyjna masakra..wracając do biegu do byłem zadowolony tylko z jednego - tętna, które nie przekraczało 165 uderzeń..i najszybszy 9 kilometr to 3:30 i 10 km 3:40..
Korzeń Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 Ale to właśnie robisz błąd Potruchtaj sobie tempem 6min/km - 10 km i wtedy się nie zajedziesz... Proste jak budowa cepa
cocoo24 Opublikowano 9 Października 2012 Autor Opublikowano 9 Października 2012 Ale to właśnie robisz błądPotruchtaj sobie tempem 6min/km - 10 km i wtedy się nie zajedziesz... Proste jak budowa cepa dokładnie
domjenick Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 ja średnio robię 5 min na km i jest dobrze na dystansie 6,5km-7,5km
adamooo Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 to w miare dobry czas..jak podczas biegu jesteś w stanie rozmawiać to jest ok..wybieganie takie poprawia wydolność..dołóż do tego raz w tygodniu szybsze odcinki i będzie jeszcze lepiej..
domjenick Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 nie próbowałem rozmawiać, bo i nie mam z kim ale nie oddycham ciężko-normalnie, adekwatnie do wysiłku...
laki83 Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 chłopaki...tak sie przymierzam żeby zacząć biegać bo wygląda na to że trzeba sie wziąść za siebie...doradzcie od czego zacząć itp?
domjenick Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 chłopaki...tak sie przymierzam żeby zacząć biegać bo wygląda na to że trzeba sie wziąść za siebie...doradzcie od czego zacząć itp? od odejścia od kompa, otworzenia drzwi i wyjścia na zewnątrz, potem biegniesz przed siebie-powoli, rozkoszując się widokami-a jak się zmęczysz-to wracasz do domu-ot i cała filozofia...reszta przyjdzie sama:wink4:
laki83 Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 to znaczy że na początku nie brać odcinka na miare tylko biec do zmęczenia?pytam żeby dobrze zacząć a nie nabawić sie jakiejś kontuzji na dzien dobry
domjenick Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 to znaczy że na początku nie brać odcinka na miare tylko biec do zmęczenia?pytam żeby dobrze zacząć a nie nabawić sie jakiejś kontuzji na dzien dobry wsłuc**j się w swój organizm-jak się zmęczysz-to zwalniasz, lub idziesz-w taki sposób na pewno nie złapiesz kontuzji, tak przez jakieś 2 tygodnie-w tym czasie obeznasz różne trasy i wybierz najodpowiedniejszą i wtedy zacznij mierzyć czasy, stopniowo wydłużając, biegaj co drugi dzień, po miesiącu takiej "zaprawy" będziesz wiedział, jaką trasą biegać, jak szybko i ile razy w tygodniu i czy w ogóle chce Ci się biegać...jak zacznie coś boleć-to odpocznij ze dwa, trzy dni-bo kontuzja może się pogłębić i sobie nie pobiegasz:wink4:
laki83 Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 to znaczy że na początku nie brać odcinka na miare tylko biec do zmęczenia?pytam żeby dobrze zacząć a nie nabawić sie jakiejś kontuzji na dzien dobry wsłuc**j się w swój organizm-jak się zmęczysz-to zwalniasz, lub idziesz-w taki sposób na pewno nie złapiesz kontuzji, tak przez jakieś 2 tygodnie-w tym czasie obeznasz różne trasy i wybierz najodpowiedniejszą i wtedy zacznij mierzyć czasy, stopniowo wydłużając, biegaj co drugi dzień, po miesiącu takiej "zaprawy" będziesz wiedział, jaką trasą biegać, jak szybko i ile razy w tygodniu i czy w ogóle chce Ci się biegać...jak zacznie coś boleć-to odpocznij ze dwa, trzy dni-bo kontuzja może się pogłębić i sobie nie pobiegasz:wink4: nic tylko dać sobie teraz kopa w dupe i sie zabrać za to
dawkol-d1 Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 A ja mam pytanie do poznaniaków. Zacząłem studia w Poznaniu i mieszkam w okolicy Tesco Ekstra na Serbskiej (Wilczaka/Czapla). Nie miałem czasu na poznanie okolicy bo uczelnia zabiera całe dnie, ale biegać trzeba. Zna ktoś okolice? Cytadela raczej się nie nadaje dom biegania z tego co widziałem, wzdłuż warty? Są tu jakieś fajne miejscówki?
domjenick Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 nic tylko dać sobie teraz kopa w dupe i sie zabrać za tono spadaj od kompa i idź pobiegać...
laki83 Opublikowano 9 Października 2012 Opublikowano 9 Października 2012 nic tylko dać sobie teraz kopa w dupe i sie zabrać za tono spadaj od kompa i idź pobiegać... o tej porze to nie bardzo:decayed: zaraz ide spac bo jutro do roboty znowu
cocoo24 Opublikowano 9 Października 2012 Autor Opublikowano 9 Października 2012 A ja mam pytanie do poznaniaków. Zacząłem studia w Poznaniu i mieszkam w okolicy Tesco Ekstra na Serbskiej (Wilczaka/Czapla). Nie miałem czasu na poznanie okolicy bo uczelnia zabiera całe dnie, ale biegać trzeba. Zna ktoś okolice? Cytadela raczej się nie nadaje dom biegania z tego co widziałem, wzdłuż warty? Są tu jakieś fajne miejscówki? cytadela to za dnia, możesz wzdłuż Warty, warto tez nad maltą, bo można sobie popatrzec na niezłe sztuki Na piątkowiem tam masz pełno tras, sam sobie jakąś poszukaj, poprostu wyjdź i biegnij
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się