Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tzieland... OK

A tak w ogóle jeszcze to jedno podstawowe pytanie - co chcesz osiągnąć - kardio czy fat burn - bo to różnica jaki trening chcesz sobie narzucić... :wink:

Na siłowni ćwiczę 3-4 razy w tyg, do tego teraz dojdzie rower 2-3 razy w tyg. I właśnie zamiennie z rowerem chciałbym biegać. Wiadomo, że jak na razie celem jest zgubienie brzucha, bo jakiś tam jest. Z tego co wiem od znajomego trenera to tłuszczyk się pali po około 20 min marszu z tętnem około 130 uderzeń na minutę.

Nie wiem jak to się ma do biegania? Czy trzeba utrzymywać podobne tętno?

Rowerem np. staram się bardziej interwały robić, czyli wjazd pod górkę, później równy teren i znowu jakaś górka, żeby to tętno ciągle było na w miarę wysokim poziomie.

Opublikowano

najpierw zbadaj sobie jakie masz max tętno, później będziesz wiedział w jakich przedziałach robić trening

---------- Post dopisany at 13:23 ---------- Poprzedni post napisany at 13:22 ----------

najczęściej to 70-75% swojego max jest optymalne

Opublikowano
Bieżnia jest dla cieniasów i gogusiów typu Jacyków, którzy biegają bo to na czasie teraz takie :)

no nie do końca:wink:, bo w przypadku treningu triathlonowego, czy duathlonowego-bieżnia i rower stacjonarny, na przemian-to jedyne sensowne połączenie, no chyba, że ktoś lubi biegać na "zewnątrz" obok roweru:whistling::grin::wink:

---------- Post dopisany 28-04-2013 at 17:29 ---------- Poprzedni post napisany 27-04-2013 at 14:20 ----------

jestem juz w domu-Maraton ukonczony-4.56.44

Opublikowano

Maratończyk pełną gębą ;-)

Opublikowano
Maratończyk pełną gębą ;-)

a jak:grin::wink4:

Opublikowano
Maratończyk pełną gębą ;-)[/QUO>TE]

a jak:grin::wink4:

no to witamy w gronie maratończyków, bo nim zostajesz na całe życie. Jak wrażena kolego??

Opublikowano
Bieżnia jest dla cieniasów i gogusiów typu Jacyków, którzy biegają bo to na czasie teraz takie :)

Nie no teraz to mnie kolego rozwaliles, tzn jak w niepogode lub podczas innych niedogodnosci pobiegam na biezni jestem cieniasem lub gogusiem.

Sorry Cocoo nie wiem ile masz lat ale Twoja wypowiedz jest bynajmniej dla mnie troche niedojrzala, wiesz prawie 30 lat temu biegalem w klubie, po latach wrocilem do biegania i 11 lat biegam zarowno na zewnatrz jak i na biezni i taka opinia jest dla mnie rownoznaczna z brakami praktyczno merytorycznymi.

Bieznia oczywiscie nie da ci tego co bieganie na dworze, ale jest doskonalym uzupelnieniem/zamiennikiem, szczegolnie w zimie gdzie latwo o kontuzje, ze o ekstremalnych temp nie wspomne.

Zaraz pewno pojdziesz dalej i stwierdzisz ze jak nie biegam maratonow to jestem cieniasem-parodia jakas .

Zgodze sie ze jest wielu "pozerow" chodzacych na a bieznie/silke zeby sie pokazac, ale bez przesady dobra bieznia ze skosami jest moim zdaniem ciekawym uzupelnieniem treningu.

A i jeszcze jedno pokazac/pozerowac to mozna torebka od Louisa Vuitton'a ale raczej nie posiadaniem lub bieganiem na biezni.

Sent from my A511

Opublikowano
Bieżnia jest dla cieniasów i gogusiów typu Jacyków, którzy biegają bo to na czasie teraz takie :)

Nie no teraz to mnie kolego rozwaliles, tzn jak w niepogode lub podczas innych niedogodnosci pobiegam na biezni jestem cieniasem lub gogusiem.

Sorry Cocoo nie wiem ile masz lat ale Twoja wypowiedz jest bynajmniej dla mnie troche niedojrzala, wiesz prawie 30 lat temu biegalem w klubie, po latach wrocilem do biegania i 11 lat biegam zarowno na zewnatrz jak i na biezni i taka opinia jest dla mnie rownoznaczna z brakami praktyczno merytorycznymi.

Bieznia oczywiscie nie da ci tego co bieganie na dworze, ale jest doskonalym uzupelnieniem/zamiennikiem, szczegolnie w zimie gdzie latwo o kontuzje, ze o ekstremalnych temp nie wspomne.

Zaraz pewno pojdziesz dalej i stwierdzisz ze jak nie biegam maratonow to jestem cieniasem-parodia jakas .

Zgodze sie ze jest wielu "pozerow" chodzacych na a bieznie/silke zeby sie pokazac, ale bez przesady dobra bieznia ze skosami jest moim zdaniem ciekawym uzupelnieniem treningu.

A i jeszcze jedno pokazac/pozerowac to mozna torebka od Louisa Vuitton'a ale raczej nie posiadaniem lub bieganiem na biezni.

Sent from my A511

oj można można pozerowac na bieżni ija tylko takich ludzi na bieżni spotykałem, więc moja opinia tyczy sie właśnie ich i na moich może niezdrowych kontaktach własnie z tego typu pseudo "biegaczami"

Opublikowano

Rozumiem że o bieżni w miejscu"publicznym" mowa, z jednej strony zgoda ,a z drugiej nie rozumiem pojęcia "pseudo biegacz"- jak ktoś biega to biega i tyle.

Ok, może nie biega poprawnie technicznie, ale wielu biegaczy takich których spotykam "na ulicy" ma taki problem, sam łapię się na tym że pomimo klubowej przeszłości nie biegam super technicznie/stylowo.

Ale w amatorskim bieganiu to chyba nie o to do końca chodzi, tylko o ruch i korzyści z niego płynące, bez względu na dystans i osiągane wyniki, inaczej sprawa się ma z wyczynem, no ale wtedy całe życie podporządkowujemy treningom.

Co do rodzaju biegaczy o których wspomniałeś to domniemam że chodzi ci o osoby które chodzą na bieżnie tylko po to żeby pokazać się nowym ciuchem, czy też pogadać ze znajomymi.

Mogę po części się z Tobą zgodzić co do krytycyzmu takich osób, z tym że zwróć też uwagę na fakt że kiedy pominiemy taką" pozerską" postawę, to co by nie mówić oni w jakiś tam sposób uprawiają sport czy nam się to podoba czy nie, robią to zamiast siedzenia przed telką.

Wracając do meritum to uważam że bieżnia jest świetnym"wspomagaczem" treningu, szczególnie w naszej szerokości geograficznej, kiedy nie zawsze są dobre warunki do biegania, a co za tym idzie jest mniej kontuzjogenna.

Ja właśnie odczułem jej brak podczas biegania w terenie, bo ostatnio lekko podkręciłem skokowy i naciągnąłem achillesa- na moje nieszczęście w miejscu gdzie kiedyś miałem gips po skręceniu jeszcze w czasach gry w futsal.

No i niestety lekko puchnie od czasu do czasu do gipsu się nie nadaje, a bez biegania wytrzymać nie mogę więc trenuje ale ostrożnie, wiem natomiast jedno na bieżni taki problem by nie powstał.

Bieżnia oczywiście daje mniej, ale kiedy zwiększysz dystans km, dodatkowo masz dobry zakres skosów i prędkości to mi osobiście w domu wiele więcej nie potrzeba, no i dodatkowo mogę trenować przez cały rok bez względu na pogodę......

Opublikowano
Rozumiem że o bieżni w miejscu"publicznym" mowa, z jednej strony zgoda ,a z drugiej nie rozumiem pojęcia "pseudo biegacz"- jak ktoś biega to biega i tyle.

Ok, może nie biega poprawnie technicznie, ale wielu biegaczy takich których spotykam "na ulicy" ma taki problem, sam łapię się na tym że pomimo klubowej przeszłości nie biegam super technicznie/stylowo.

Ale w amatorskim bieganiu to chyba nie o to do końca chodzi, tylko o ruch i korzyści z niego płynące, bez względu na dystans i osiągane wyniki, inaczej sprawa się ma z wyczynem, no ale wtedy całe życie podporządkowujemy treningom.

Co do rodzaju biegaczy o których wspomniałeś to domniemam że chodzi ci o osoby które chodzą na bieżnie tylko po to żeby pokazać się nowym ciuchem, czy też pogadać ze znajomymi.

Mogę po części się z Tobą zgodzić co do krytycyzmu takich osób, z tym że zwróć też uwagę na fakt że kiedy pominiemy taką" pozerską" postawę, to co by nie mówić oni w jakiś tam sposób uprawiają sport czy nam się to podoba czy nie, robią to zamiast siedzenia przed telką.

Wracając do meritum to uważam że bieżnia jest świetnym"wspomagaczem" treningu, szczególnie w naszej szerokości geograficznej, kiedy nie zawsze są dobre warunki do biegania, a co za tym idzie jest mniej kontuzjogenna.

Ja właśnie odczułem jej brak podczas biegania w terenie, bo ostatnio lekko podkręciłem skokowy i naciągnąłem achillesa- na moje nieszczęście w miejscu gdzie kiedyś miałem gips po skręceniu jeszcze w czasach gry w futsal.

No i niestety lekko puchnie od czasu do czasu do gipsu się nie nadaje, a bez biegania wytrzymać nie mogę więc trenuje ale ostrożnie, wiem natomiast jedno na bieżni taki problem by nie powstał.

Bieżnia oczywiście daje mniej, ale kiedy zwiększysz dystans km, dodatkowo masz dobry zakres skosów i prędkości to mi osobiście w domu wiele więcej nie potrzeba, no i dodatkowo mogę trenować przez cały rok bez względu na pogodę......

No tak, zgadzam się.

Ok, nie robimy już od tematu.

Brał ktoś udział w MTB??

Zamierzam wystartować pierwszy raz i teraz nie wiem jaki dystans wybrać, macie jakieś wskazówki dla amatora zaczynającego przygodę w mtb??

Opublikowano

Zamierzam wystartować pierwszy raz i teraz nie wiem jaki dystans wybrać, macie jakieś wskazówki dla amatora zaczynającego przygodę w mtb??

najlepiej na początek wybrać coś krótkiego i mało spektakularnego, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda-podobnie, jak z imprezami biegowymi:wink:
Opublikowano

Siemano wszystkim:hi: Właśnie zostałem zwerbowany przez dominika do grona biegaczy:decayed: Ostatnio coś tam zacząłem ruszać d*pę więc z chęcią poczytam jak to innym wychodzi :hi:

Opublikowano
Właśnie zostałem zwerbowany przez dominika do grona biegaczy:decayed:

:whistling::whistling::whistling::whistling::whistling::grin::wink4:

Opublikowano
Siemano wszystkim:hi: Właśnie zostałem zwerbowany przez dominika do grona biegaczy:decayed: Ostatnio coś tam zacząłem ruszać d*pę więc z chęcią poczytam jak to innym wychodzi :hi:

witamy w naszym gronie :)

---------- Post dopisany at 08:16 ---------- Poprzedni post napisany at 08:15 ----------

masz już jakieś zawody za sobą??

Panowie, jakie u was zawody w najbliższych miesiącach??

Jakie założenia czasowe??

U mnie 10 km w niedziele,

półmaraton 26.01

i ćwiartka triathlonu w Sierakowie 2.06

:::)))))

Opublikowano
Właśnie zostałem zwerbowany przez dominika do grona biegaczy:decayed:

:whistling::whistling::whistling::whistling::whistling::grin::wink4:

nie smiej sie z młodego :decayed: sie zdziwisz jak za rok wysle swoja fote a tam pełna rzeźba i 9% tłuszczu :decayed::decayed::decayed:

Opublikowano

ja mam 13% :)

Opublikowano

Widzisz, dominik to taki kolega szyderca, najpierw mówi, chodź młody, będzie fajnie, pogadasz z normalnymi ludźmi a tu szydera :bag:

:polew::polew::polew:

Spoko spoko, powoli małymi kroczkami coś się ogarnie, mam nadzieję, że nie jest to tylko chwilowe hobby:wink:

Opublikowano

Panowie, jakie u was zawody w najbliższych miesiącach??

u mnie 19 maja 10-ka, ale nie wiem, czy pobiegnę, bo nie mogę się skontaktować z nikim, kto może mi powiedzieć więcej szczegółów -informacje poprzez jedna osobę na FB, a kobieta-nie odpisuje, lub jej aktualnie nie ma w mieście-nie wiem...:kwasny:

potem 23 czerwca połówka w terenie u mnie w mieście Alnwick Trail Runner

a potem, to już tylko połówka we wrześniu 15-ego, ale to będzie wyzwanie, bo to jest największy bieg w Anglii, jak nie na świecie i każdy zobowiązany jest biec harytatywnie, wybierając uprzednio jakąś organizację i potrzeba uzbierać minimalną kwotę, żeby w ogóle się tam dostać Bupa Great North Run | Events | Bupa Great Run

takie plany, a potem, pod koniec roku-odpoczywam aktywnie:grin::wink4:

myślałem nad Triathlonem -na dystansie 1,5-40-10, ale najpierw muszę rower przygotować, a czasu i pieniędzy na razie nie mam-inne priorytety...

Opublikowano

Hej

Moje plany są następujące

12.05 21.1 w Białymstoku (tak na 90%0

26.05 10 w Bielsku Białej

09.06 21.1 w Grodzisku

22.06 21.1 Wrocław

19.07 90 w Kotlinie Kłodzkiej

10.08 21.1 Henryków

6.09 1.6 Krynica

6.09 3.5 Krynica

7.09 10 Krynica

7.09 3 Krynica

8.09 42.195 Krynica

15.09 42.195 Wrocław

28.09 55 lub 80 Beskidy

15.10 42.195 Poznań

03.11 21.1 Kościan

Pewnie jeszcze coś wpadnie po drodze...

Jak ktoś planuje starty w tych samych biegach to zawsze można pojechać razem.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...