Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wezwanie od Straży Miejskiej - Kto kierował autem


vdm

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem fotkę od SM z Wawy.

Tego dnia moim samochodem kierowały 3 osoby. Na zdjęciu ogólnym z fotoradaru widać tylko zarys twarzy, ale powiększenie jest tragicznej jakości (kilka dużych PIXELI). W takiej sytuacji moja teściowa, powiedziała, że to ona prowadziła w tym momencie auto :decayed: (równie dobrze mogłem i ja, i moja kobieta), a co za tym idzie, tak wypełniliśmy formularz dla SM. :wink4:

Wczoraj dostała pismo o podejżenie podania nieprawdy na formularzu i obowiązek stawienia się w ich siedzibie w celu wyjaśnienia...

Podejrzenie powstało prawdopodobnie dlatego, że właścicielem auta jestem ja, a tu nagle prowadzi auto kobieta nie mająca nic wspólnego ze mną... nazwisko, adres itp.

Jak ma się wytłumaczyc?

Co oni mogą, a czego nie mogą zrobić w takiej sytuacji?

Czy może poprosić o wyraźne zdjęcie w celu lepszej weryfikacji i ewentualnie podać innego kierowcę, bo tego dnia jeździliśmy w kilka osób po Wawie?

Czy olać to i uprzeć się, że to ona prowadziła wtedy samochód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak co mogą zrobić ? nic nie mogą zrobić. Jedyny problem to taki, że musisz teściową ze sobą przyciągnąć i ona musi poświadczyć że dnia tego i tego na zasadzie użyczenia Twojej ruchomości prowadziła wyżej wymienioną i oświadcza, że rozpoznaje siebie na przedstawionym zdjęciu i tyle ... mandat albo płacicie albo i nie to już wasza sprawa (po pół roku się pewnie upomną o niego pismem jak nie zapłacisz to ściągną teściowej z konta na zasadzie egzekucji).

Przynajmniej ja tak miałem i kilku moich znajomych też "mandaty ze zdjęć" pisze na teściowe, dziadka, rodzica.

Nic nie musisz nikomu tłumaczyć, Twój samochód Twoja sprawa kto nim jeździ. Nie masz też obowiązku stawiania się na wezwania straży miejskiej (pismo przyszło poleconym pewnie tak ? szkoda, że odebrałeś). Właściwie to straż miejska nie może CIe nawet zatrzymać do jakiejkolwiek kontroli.

Ja bym to olał zupełnie, napisał pismo że oświadczasz że dane podane są prawdziwe spisał dane teściowej dołączył jej oświadczenie i nigdzie do nich nie jechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozak jesteś. Jeśli podaje się kogoś innego to na zasadzie kobieta/kobieta mężczyzna/mężczyzna :wink4: Oni sami wiedzą, że ludzie tak robią. Jak poszedłem z bratem bo też zdjęcie mi przyszło to sam zapytał na kogo piszemy (nie jesteśmy bliźniakami :kox:). I może zdjęcie nie jest super jakości ale można rozpoznać jaka płeć kieruje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak ludzie oszukują służby publiczne tak samo służby publiczne oszukują ludzi. Pieniądz ten sam, płacisz Ty czy teściowa wszystko jedno. Nie jestem kozak tylko, ustawianie fotoradarów zza winkla i robienie zdjęć z ukrycia itd też nie jest w porządku więc dlaczego ja mam być w porządku ? Dlaczego policja tak nie egzekwuje niektórych bzdurnych przepisów ? tylko straż miejska ? widziałeś kiedyś policjanta który miarką mierzy odległość Twojego auta zaparkowanego na krawężniku od końca chodnika ? bo ja nie ... a strażnicy miejscy tak robią, mając samochód, mieszkanie kupione za ciężko zarobione pieniądze gdzie mam go parkować skoro akurat obok bloku nie ma wystarczającej liczby parkingów (płacę za utrzymanie terenu w obrębie mojego budynku więc nie będe parkował na trawniku i sam niszcczył to za utrzymanie czego wydaje pieniadze) akurat strażnicy miejscy czekają aż zaparkuję na publicznej drodze z metrówką ....

Przesadzony moim zdaniem urząd i w większości rpzypadków nie potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz też obowiązku stawiania się na wezwania straży miejskiej

Mógłbyś podać podstawę prawną Twojego stwierdzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jaka jest podstawa prawna wezwania ... w przypadku takich wezwań (wezwanie do wyjaśnienia) wyjaśnień nie musisz składać osobiście można wysłać pisemnie też jest wazne. [br]Dopisany: 12 Styczeń 2012, 14:48_________________________________________________Tak samo jak pisemnie przyznajesz sie do popelnienia wykroczenia odsyłając formularz ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysyłasz tesciowa i po sprawie, sam nawet nie musisz isc

ustawa wymaga od Ciebie że musisz (albo i nie ) wskazac osobe kierującą

a straż wiejska może Cie pocałowac w d.... no wiesz gdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem fotkę od SM z Wawy.

Tego dnia moim samochodem kierowały 3 osoby. Na zdjęciu ogólnym z fotoradaru widać tylko zarys twarzy, ale powiększenie jest tragicznej jakości (kilka dużych PIXELI). W takiej sytuacji moja teściowa, powiedziała, że to ona prowadziła w tym momencie auto :decayed: (równie dobrze mogłem i ja, i moja kobieta), a co za tym idzie, tak wypełniliśmy formularz dla SM. :wink4:

Mi przyszla fotka z SM ze zgierza, tzn. mojemu tacie, bo na niego bylo auto. Poniewaz ja w tym czasie akurat bylem za granica, a zdjecie jakie przyslali bylo mocno pixelowate, to ojciec stwierdzil ze wezmie to na siebie, wypisal to na siebie i pojechal do SM. Mila Pani postukala cos tam na komputerze, na komputerze wyswietlilo jej sie moje zdjecie, juz ladne i nie pixelowate, i jak byk widziala ze facet ktory przed nia stoi nie jest facetem na zdjeciu, ani moja babcia, zona ani tymbardziej tesciowa.

Po czym pani stwierdzila ze za "wprowadzanie w blad funkcjonariusza na sluzbie" (czy cos takiego, prawnikiem nie jestem) jest dodatkowo 500 zl mandatu.... W sumie obylo sie bez tego mandatu, bo ojciec cos tam do niej zagadal ze syn wyjechal za granice, ze nie mialby jak przyjechac itp. itd. i przeszlo, ale babka sama powiedziala ze jakby to byla nie ona tylko jej kolega sluzbista to jak nic bysmy jeszcze te 5 stow placili....

Nie chce Cie straszyc, bo nie od dzis wiadomo ze u nas co miasto, co urzad to inne podejscie i interpretacja przepisow :wink4:

Edit: Apropo sprawy, kiedys slyszalem cos takiego ze jak sie wypisze zdjecie na kogos zza granicy, to ze nasza straz miejska tego nie sciga, bo im sie nie oplaca. Ma ktos jakies doswiadczenia z tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszlym roku moj kuzyna z USA wpadl na fotoradar moim autem

zdjecie od przodu, on za kierownica ja obok

przyszlo foto, pojechalem do wiesniakow i powiedzialem co i jak

zaczeli mnie straszyc, wiec grzecznie im powiedzialem aby pocalowali mnie w d....

Podalem im imie, nazwisko i adres kuzyna i dodalem ze jak chca porownac foto

to znajda na Facebooku, napisalem oswiadczenie i do widzenia

niestety nie wiem jak wyglada teraz sprawa ze zdjeciem i podlozeniem osoby nie bedacej obywatelem najjasniejszej III RP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tylko tyle-jeżeli faktycznie na zdjęciu nie widać twarzy kierowcy może przejść numer z podstawieniem kierowcy, gdyż strażnik opiera się wtedy na wyjaśnieniach. Ale jeżeli widać twarz i ktoś zaczyna kombinować to musi się liczyć z art.233 kk - w najlepszym razie będą "zawiasy" :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sam stoję przed dylematem co wpisać w oświadczenie, zdjęcie 500km od domu, auto na kogo matkę. Gdy wpiszę że właściciel nie wie kto jechał i żeby nałożyli kare bez punków mogą się przyczepić coś? Nie mam zamiaru jechać pól polski żeby coś wyjaśniać, a punktów też wolę uniknąć, mandat na 150zł, na oświadczeniu pisze że w razie nie wskazania kierującego +100zł i bez punktów karnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz o mandat bez pkt

na pewno dostales druk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak ludzie oszukują służby publiczne tak samo służby publiczne oszukują ludzi. Pieniądz ten sam, płacisz Ty czy teściowa wszystko jedno. Nie jestem kozak tylko, ustawianie fotoradarów zza winkla i robienie zdjęć z ukrycia itd też nie jest w porządku więc dlaczego ja mam być w porządku ? Dlaczego policja tak nie egzekwuje niektórych bzdurnych przepisów ? tylko straż miejska ? widziałeś kiedyś policjanta który miarką mierzy odległość Twojego auta zaparkowanego na krawężniku od końca chodnika ? bo ja nie ... a strażnicy miejscy tak robią, mając samochód, mieszkanie kupione za ciężko zarobione pieniądze gdzie mam go parkować skoro akurat obok bloku nie ma wystarczającej liczby parkingów (płacę za utrzymanie terenu w obrębie mojego budynku więc nie będe parkował na trawniku i sam niszcczył to za utrzymanie czego wydaje pieniadze) akurat strażnicy miejscy czekają aż zaparkuję na publicznej drodze z metrówką ....

Przesadzony moim zdaniem urząd i w większości rpzypadków nie potrzebny.

o czym Ty w ogóle piszesz??? stosujesz się do ograniczeń prędkości,tylko dlatego, bo wiesz, ze tam jest radar, albo kamera? ale jak zrobią Ci fotkę z ukrycia, jak przekraczasz prędkość, to masz pretensje?

-wydaje mi się, ze jeszcze nie dorosłeś do tego, by kierować pojazdami-zdałeś Egzamin na P. Jazdy? więc wiesz, że ograniczenia są i trzeba się ich trzymać, czy chcesz, czy nie-przekraczasz-będzie mandat i punkty...

...to samo miejsca, w którym zostawiasz auto-jeśli są miejsca do tego wyznaczone-możesz tylko w tym miejscu, a nie gdzie Ci się podoba, bo płacisz i wymagasz-jeśli płacisz i wymagasz- zabierz auto z "Zakazu" na Parking Strzeżony, albo wynajmij garaż- wtedy będziesz mógł pisać-"płacę- wymagam"

...z takim podejściem- nigdy nie będzie lepiej w Polsce, bo na każdym kroku, ktoś próbuje obejść Prawo...zamienił byś się ze Strażnikiem na pracę? Wątpię, a jeśli tak- jakim Ty byłbyś strażnikiem polskich chodników?

...do autora- musisz iść z teściową, czy kimkolwiek, kto chce wziąć na siebie mandat i na miejscu spisać oświadczenie i wręczyć strażnikowi, samemu zatrzymać kopię tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdzie nie musisz chodzic

dostaje druk i tam wpisuje dane teściowej

wysyła poleconym za potwierdzeniem odbioru i czeka na mandat

over.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdzie nie musisz chodzic

dostaje druk i tam wpisuje dane teściowej

wysyła poleconym za potwierdzeniem odbioru i czeka na mandat

over.

nie no jasne, ze można wysłać- miałem na myśli jakiegoś dowodu na to,że kto inny niż On kierował :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na druku jest jasno to opisane:

1. właściciel - kierujący

2. osoba kierująca, nie będąca właścicielem

3. nie wiem kto kierował, mandat przyjmuje właściciel pojazdu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ustrzelili mnie szeryfi SM na początku sierpnia w zagłębiu fotoradarów

w październiku dostałem podobne pisno ... odpisałem im ... oni mi ... odpisałem ponownie w listopadzie żeby sprawę skierowali do sądu ...

U mnie powodu sa inne i wcale sie nie migal od mandatu ... dodatkowo napawa mnie radością fakt że zapłacę do państwa a nie będę wspierał gminę żyjąca z mandatów.

Jak narazie odzewu brak ... koszty sądowe to zazwyczaj: wyrok nakazowy + 50-80zł kosztów

Tak dla ciekawości powiem że ów gmina założyła wpływy w wysokości niemal 5,5 mln zł a składa się z kilku wiosek a w moim mieście w budżecie było z tego samego tytułu wpisane blisko !!! 160 tys zł

Puki nie zmienią prawa ten chory system ze SM będzie dalej kwitł ... burmistrzowie zacierają ręce wypłacają sobie premie remontują "swoje" budynki lub budują nowiutkie i inne a wszystko to za naszą kasę... gdyby chociaż wybudowali barierki przy przejściu koło szkoły i specjalnie je oznakowali by postawili kilka latarni by oświetlić drogę w terenie zabudowanym ... po co kupią "śmietnik" i multinowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik nie mów, że nigdy nie zdarzyło Ci się przekroczyć prędkości... :cool1: Ja nie mówię tutaj o ostrym zapieerddalaniu oczywiście. Uwierz mi, że nie należę do ludzi którzy jak wsiadają do samochodu to jeżdże jak jakiś młokos i wyciskam tyle ile fabryka dała ale jak ktoś sporo jeździ to niestety ma takie akcje z fotoradarami... Te fotoraday są w takich miejscach czasem, że szkoda słów aby to wogóle komentować. Wszyscy wiedzą, że są miejsca w których fotoradary stoją tylko po to aby robić kasę a nie po to aby były ostrzeżeniem. Jestem za tym aby ograniczeń przestrzegać i staram się tak właśnie jeździć ale jak autor wątku miałem taką/podobną sytuację - samochodem jechała oczywiście moja mama. :gwizdanie: :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...