Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] A4 Avant 1.9TDI 131KM S line, Recaro (Projekt: "Full Opcja")


Bart-S

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Kamilek30

to teraz się zaczną teorie spiskowe jak ze Smoleńskiem ? heh

tak na poważnie to wyrazy współczucia, ktoś zbiera na auto 10 lat ciężką pracą a Ci w jednej minucie zabierają część życia :kwasny: Często auta znajdują się nawet po kilku miesiącach w "dziuplach" więc nadzieja zawsze pozostaje...

teraz to co napiszę może dziwnie zabrzmi... ale gdyby tak zastawić pułapkę na złodzieja, mówi się że przestępca wraca na miejsce wypadku, a tym bardziej jeśli ma kluczyki od zajeb***j kolejnej audi + cała chata do splądrowania... uzbroić się w coś do obrony, poprosić znajomych do pomocy, może wystawić nawet auto przed dom i obserwować ? może głupio to wszystko brzmi ale tonący brzytwy się chwyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja teoria :) to jest taka, że mieli zlecenie na Auto Bart'a ale pech albo raczej szczęście chciało, że akurat kolega Bart podjechał innym wozem. Kolesie się pewnie nacięli. Od razu to raczej nie wrócą bo będą podejrzewać, że jakaś prowokacja może być szykowana ale za jakiś czas ... :gwizdanie:

Sytuacja po wuju :wallbash: Tamta osoba jest winna, bo nie wyobrażam sobie nie mieć AC na auto jakim jest A4 B6 :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takiego dopasc najpierw taki wp***dol!!!! zeby nie mogl chodzic a potem kurde po paly niech zamykaja tego szmaciarza!!!

bart wspolczucie

ale ja nawet na cpnie auto zamykam (czego wczenisej nie robilem nigdy) jak ide placic,

byly przypadki w szwabii testowe jak ludziom kradli z aut portfele potem oddawali nagrywali tylko aby pokazac jak latwo to zrobic podwedzic tel czy portfel z kartami a ja nieraz portfel w aucie zostaiwalem a i grube sumy w nim mialem na urlop czy cos i to nie bylo 100euro

i od roku jestem uczulony i zamykam zawsze a taki mam teraz nawyk ze zawsze kluczyk zabieram juz sie laska z mnie smiala ze ja w aucie chce zamknac

choc 2.5tdi nikt dobrowolnie nie podpier.....

w sumie mnie by wielka przysluge zrobili tym czynem bo bym cene zakupu odzyskal a za tyle nie sprzedam w sumie trzeba sie rozgladac za innym pudlem powoli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie - para która zostawiła u mnie auto, wygląda na porządnych ludzi... Nie podejrzewałbym ich. Raczej obstawiam coś lokalnego...

Aktualnie zgodnie z Waszymi radami zabezpieczam się w związku z tym, że łupem złodzieja padły też moje doki i klucze.

Co do okoliczności całego zajścia - auto kolegi Rafała i moje stały naprzeciwko siebie, więc ewidentnie moje nie było tego dnia celem...

Zapytam właściciela czy wyraża zgodę na wrzucenie foto - podesłali mi zdjęcie czarno-białe, na którym widać niestety tylko część auta...

Jeszcze raz naprawdę bardzo dziękuję za Wasze wsparcie. To prawda, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze jedno pytanie orientujesz sie czy do tego nieszczesnego servotronica jest jakis filtr? ja jestem bardzo zadowlony ale na postoju mi cos pompa piszczy jak dochodze do granicznych skretow czasem piszczy czasem nie piszczy wymiana plynu pomoze bo gdzies wyczytalem ze ktos wymienil jakis filtr oleju servo i pomoglo ale czy jest takowy a jak jest to gdzie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart-s szczerze współczuje !

Ile razy podjeżdżałem do bankomatu wypłacić pieniądze i nie gasiłem auta ;/ Mówiłem sobie mam je na oku, stoję 5 metrów od niego, co może się stać...

Od dzisiaj kluczyki zawsze przy d*pie.

Trzymaj się. Jak coś to dołączam się do pomocy!

Co do teorii spiskowych..Mówisz, że wyglądają na porządnych ludzi, ale w tych czasach niestety nie można ufać nikomu. Gość daje Ci auto, nie informuje Cię o fakcie, że auto za 40 patyków jest nieubezpieczone, a teraz robi Ci młyn, bo auto zginęło. Zgodzę się, że jest zły, każdy by był, ale mi to śmierdzi jak cholera.. Podobnie jak innym, którzy się wypowiadali wcześniej przede mną. Ja byłbym czujny!

Wyjmij aku tak jak Wąski napisał na noc !

Pozdrawiam i 3maj się !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek coś rzeczywiście może być na rzeczy - nikogo nie oskarżając, ale trzeba sprawdzić wszystkie ewentualności - Żanecie jak opowiedziałem historie to pierwsze jej słowa to tak jak tu parę osób wspomniało "a może to ten właściciel" :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek coś rzeczywiście może być na rzeczy - nikogo nie oskarżając, ale trzeba sprawdzić wszystkie ewentualności - Żanecie jak opowiedziałem historie to pierwsze jej słowa to tak jak tu parę osób wspomniało "a może to ten właściciel" :gwizdanie:

Jak to się mówi - ja nie wierzę sobie a co dopiero komuś ;(

Poczekajmy na rozwój sytuacji :( oby się znalazła cała i zdrowa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczucia Bartek. Samochód zostawiłeś z kluczykiem w stacyjce, czy po prostu zamek nie był zablokowany? Twój samochód był zamknięty? Pewnie wybrali tego, którego łatwiej było ukraść. Ogólnie :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już wyciągam wnioski dla siebie. :(

Prawda jest taka że dużo osób robi w ten sposób że nie gasi auta na chwile podejścia i otworzenia bramy (czas na schłodzenie turbiny) a zresztą tak jak mówiłeś Paweł, nie można gasić i za kilka sekund znów odpalać by podjechać do garażu czy za bramę..

Przykro że dobra eksploatacja auta w taki sposób miała finał.. :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuje kolego, strasznie nieciekawa sytuacja, wiadomo można wysuwać róże teorie ale jeśli to nie było auto twojego dobrego kolegi, któremu można zaufać to wiesz.... są ludzie i .... a do tego oddali ato nieubezpieczone :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymaj się Bartek. Bardzo Ci współczuję. Trzeba być dobrej myśli i mam nadzieje że wszystko będzie ok. Kurde nie wiem co pisać brak mi słów. Trzymaj się. Jesteśmy z Tobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jakim stanie był ten samochód zanim Ci go zostawili?

zdjęcie czarno białe z wycinkiem auta? hmmm co najmniej dziwna sprawa...

nie chce się powtarzać, ale mi również wygląda to na jakąś podjebaną akcję...

współczuję bardzo zaistniałej sytuacji, tak jak napisałeś, nauczka strasznie dużym kosztem

Trzymaj się, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuje kolego, strasznie nieciekawa sytuacja, wiadomo można wysuwać róże teorie ale jeśli to nie było auto twojego dobrego kolegi, któremu można zaufać to wiesz.... są ludzie i .... a do tego oddali ato nieubezpieczone :mysli:

Było OC i to większości osobą wystarcza, bo kto podejrzewa że mu mogą auto ukraść... Polak mądry po szkodzie. Ale i tak nie zmienia to faktu że lipa jak ch*uj :kwasny: :kwasny:

Bartek trzymam kciuki że fura się znajdzie, a jak nie to jakoś pomożemy :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze jedno pytanie orientujesz sie czy do tego nieszczesnego servotronica jest jakis filtr? ja jestem bardzo zadowlony ale na postoju mi cos pompa piszczy jak dochodze do granicznych skretow czasem piszczy czasem nie piszczy wymiana plynu pomoze bo gdzies wyczytalem ze ktos wymienil jakis filtr oleju servo i pomoglo ale czy jest takowy a jak jest to gdzie????

Brysio - magiel servo nie ma żadnego filtra. To, że Ci piszczy na granicznych strefach - jest to możliwe (wtedy pompa działa pod największym obciążeniem - może to oznaczać, że powoli się kończy). Sprawdź też koło pasowe alternatora (test wirnika) - być może jest zatarte i to obciążenie powoduje, że pompa zaczyna wyć...

Pytacie o auto - więcej detali (jeszcze nie pytałem Rafała czy mogę wrzucić foto...)

1.9TDI AVF, przebieg 290 000km - dość mocno wyeksploatowany. Widoczne usterki karoserii - w niektórych miejscach rdza, otarcia itd. Skrzynię udało się doprowadzić do ładu. Podwozie mocno wymęczone, ślady potu w różnych miejscach - turbo, cooler. Delikatnie rozjechany kąt wyprzedzenia zapłonu (bujało go na jałowym). Generalnie jeden z mniej zadbanych AVF jakie widziałem... Środek OK poza normą jak dla MY2003 - wytarty panel radia i klimy. Brak zasilania drzwi pasażera z przodu - magistrala CAN komfortu działała w trybie single wire. Auto bez dodatkowych wypasów.

Nie wysuwam żadnych pochopnych wniosków - policja jest od zbadania całej sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...