Darek_G Opublikowano 26 Czerwca 2008 Opublikowano 26 Czerwca 2008 Witam wszystkich Zauważyłem ostatnio, że kiedy autko osiąga prędkość około 120km/h zaczyna drgać cała buda, aż czuć przez siedzenia na całym ciele Drgania ustępują po przekroczeniu około 130km/h. Nie mają one związku z pracą silnika - sprawdzałem na IV i V biegu, a także po rozpędzeniu na "luzie" i jest tak samo. Czy to może być niewyważenie któregoś koła?? Zauważyłem też, że kończy mi się lewy przegub (zaczyna "pykać" jak całkowicie skręcę koła np. przy manewrowaniu na parkingu), więc może to to??
Wąski Opublikowano 28 Czerwca 2008 Opublikowano 28 Czerwca 2008 Nie wyważone koła ,sprawdż mogą być przyczyną
gregory.88 Opublikowano 1 Lipca 2008 Opublikowano 1 Lipca 2008 Jeżeli chodzi drgania w twoim przypadku to raczej stawiałbym na niewyważone koła koniecznie sprawdź czy nie masz jakichś wybrzuszeń, wydarty bierznik w jednym miejscu na oponach, czy nie spadła przeciwwaga (odważnik). Jezelichodzi o strzelający przegub to chyba on jeszcze nie jest na tyle zużyty aby trzęsł całą budą. Jeżeli masz kogo posadzić za kółkiem to przejedź się na każych skrajny siedzeniach w aucie ( pasażer, kierowca, lewy i prawy tył) i dobrze wsłuchaj się skąd dobywają się dźwięki i drgania. Dobrze by było jeżeli dojdziesz że to jednak przód przejechać się zmieniając prędkości po zakrętach. Oczywiście szukaj głdkiego i równego asfaltu. Jeżeli wina nie wyważonego koła na zakrętach nic się nie zmieni. A co do przegubu to musiałby mieć luz promieniowy (sprawdź ręką) lub się wyłamać ( raczej zużywa się równomiernie) aby stał się niewyważony. Aha jeżeli to z przodu to powinieneś czuc drgania na kierownicy. To chyba tyle, mam nadzieję że pomogę w znalezieniu przyczyny.
tomas sl Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Witam Mam ten sam problem co przedstawia kolega, wyminiłem opony,wywazyłem i nic sie nie zmieniło.Ktoś powiedział ze przyczyną moze byc wewnetrzny przegób. Zaczyna sie drzenie(po prawej stronie) przy 130 km przekraczam ta wartosc i staje sie to nie wyczuwalne ale dochodzac do 160km znowu sie zmaga. Chciałem sprawdzic czy jak pojade jeszcze szybciej to zmalej ,pomyłka przy 180km tak jak bym siedział na zageszczarce.W poniedziałek mam dac autko do mechanika . moze ktos podpowie czego szukac by zaoszczedzic czasu i kasy! Boli mnie ze cos dolego mojej A4 i nie wiem co!
Johanus Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Nie pociesze Cię mam to samo. Koła wyważałem już 3 krotnie. Mechanicy rozkładaja ręce. Między ok. 80-120 km/h drgania wyczuwalne sa na fotelach, o drążku zmiany biegow nie wspominajac. Przyczyna nie lezy w silniku bo auto tez wlaczylem na luz i bez zmian.... moze masz jakiegos mechanika w szczecinie?chetnie podjade rowniez ze swoim autem....W gorzowie(gdzie mieszkam od niedawna) nie ma szans na sprawnego mechanika w tych kwestiach, a przynajmniej ja na takiego nie trafilem dotychczas...
tympy_rykin Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Taki problem przerabiełem w Galancie jednego z moich klientów. Założył nowe opony i po przejechaniu 100 - 150 km wystąpił podobny problem. Wyważył ponownie koła, ale to nic nie dało. Wulkanizator stwierdził, że to musi być usterka mechaniczna. Przekopałem cały samochód i nic nie znalazłem. Byłem w kropce, bo to bardzo dobry klient, więc wziąłem od niego dwa koła z oponami zimowymi i założyłem na przednią oś. Okazało się, że była to wina źle wykonanej opony i po wymianie problem zniknął. Proponuję więc spróbować wymienić koła, nim zaczniecie ingerować w mechanikę, bo mechanik za swoją pracę weźnie pieniądzę, nawet jeśli problem nie zniknie.
bialas23 Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Przegub wewnętrzny robi te drgania, miałem tak w mojej A4. Pozdrawiam
adadur Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Prościej i taniej jest w pierwszej kolejności sprawdzić opony/koła - wyważenie ale nie tylko najlepiej jest podmienić inne koła na sprawdzenie. Jeżeli problem dalej istnieje to zabrać się za sprawdzenie części mechanicznych.
Hercus Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Ja zamieniłem koła (tylko przód) i nic nie pomogło... Czy można ręcznie sprawdzić przegób czy jest dobry czy prosty mechanior może to sprawdzić ktoś się orjentował już jakie koszta wew czy zew przegóbów .... jakie jest ryzyko jazdy z takimi objawami może się urwać, ukręcic ???
.Pablo. Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 główną przyczyną drgań to zazwyczaj koła opony później luzy w zawieszeniu lub układzie kierowniczym na końcu zostaje najgorszy przypadek auto po dużym dzwonie ma przestawioną geometrie ale wtedy wyczułbyś to przy kupnie jadąc te 120km/h
Johanus Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 główną przyczyną drgań to zazwyczaj koła opony później luzy w zawieszeniu lub układzie kierowniczym na końcu zostaje najgorszy przypadek auto po dużym dzwonie ma przestawioną geometrie ale wtedy wyczułbyś to przy kupnie jadąc te 120km/h Gdyby bylo to takie proste, cieszylbym sie jak dziecko.Ja w swoim aucie nie mam najmniejszych luzow w ukladzie zawieszenia, kierowniczym, sprawdzalem amortyzatory-83% skuteczności, koła zmieniałem już na inne łącznie z oponami, geometria idealna-wszystko mierzone juz w 3 zakladach...niestety nic nie pomaga. Zastanawiam sie nad tym przegubem wewnetrznym byc moze tam tkwi jakis problem.Jeszcze troszke i strace cierpliwosc do tego auta.
Hercus Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Opublikowano 22 Sierpnia 2008 no dobra koledzy a macie cos takiego jak cofam na skrecie nie koniecznie na pełnym to przy hamowaniu zarza się że coś strzeli ? a ten dźwiek dochodzi raczej gdzieś z koła i byłby to wtedy przegób zewnętrzny .... oba obiawy tzn drżenie i strzelanie ujawniły się w tym samym czasie ...... jak pisałem koła już wyeliminowałem (zmieniałem) obstawiam przegób [br]Dopisany: 18 Sierpień 2008, 13:35 _________________________________________________byłem juz w dwóch zakładach przetrzepałem już całe zawieszenie jedyne co... podejrzane było łożysko prawy tył zostało wymienione i..... teraz jest tak że drgania są ale już nie przy 80 i 120 a w zasadzie tylko przy 80-90 ale pojawił się nowy obiaw - przy hamowaniu z większych prędkości ok 160 170 wystepuje trzęsienie budą - więc tarcze klocki dzis idą do wymiany w następnej kolejności (przyszły tydzień) łacznik stabilizatora lewy przód i poduszka silnika lewa potem ponowne ustawienie geometri i jak to nie pomoże ........................................ to co ????? kolego bialas23 jak zdjagnozowałeś przegób wewnętrzny ??? byłem w dwóch warsztatach i nikt się nawet o tym nie zająkną
Johanus Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Tez mnie interesuje diagnoza wewnetrznego przegubu.....
Hercus Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Opublikowano 29 Sierpnia 2008 niewiem czy to wniesie coś do sprawy ale .... tarcze okazały się proste i nie zostały wymienione (oszczędność ok 600zł z klockami) wymieniono łacznik satbilizatora prawy przód (raczej mało ważne) a typ przeszedła na konto tuleji tylnego prawego górnego wahacza tuleje wyjeb.... masakrycznie i mam nadzieje że to one są przyczyna trzęsienia budy drugim podejrzanym jest tuleja przedniego wahacza która mogłaby tłumaczyć drgania przy hamowaniu z większych prędkości (a nie jak mechanior powiedzaił tarcze) dziś sie sobaczy co moja djagnoza jest warta ... ps. jak sam nie sprawdzisz to sie nie dowiesz ...... przestaje ufać mechanikom ..... wszystko co moge sprawdzam i robie sam ... jak coś zepsuje to sie naucze [br]Dopisany: 26 Sierpień 2008, 10:12 _________________________________________________zdjąłem półoś lewy przód i .... zcięty był pierścień który "trzyma" przegub zewnętrzny po stronie wewnętrznej ..... przegub wygladał na dobry a i tak został wymieniony .... przegub wewnętrzny ok ........... i co i nic autko zachowuje sie trochę stabilniej jest ciszej a kierownica dalej bije i buda czasem drży różnica jest taka że jak lewa strona po wymianie przegubu się wyciszyła to teraz jakby z prawej dochodzą dziwne dźwięki coś jak krzywe tarcze zuu zuu zuu zuu le to nie one, drgania też idą jakby od prawej powoli rozkładam ręce ...... jeszcze raz poprzekładam koła i zobaczym co bedzie ..... ;(
banshee Opublikowano 8 Września 2008 Opublikowano 8 Września 2008 Hercus, a może te drgania u ciebie są od wału napędowego, który biegnie sobie tunelem. W quatro chyba cos takiego jest
Hercus Opublikowano 9 Września 2008 Opublikowano 9 Września 2008 Powiem tak od wału to faktycznie dochodzą dziwięki typu zuu zuu zuu zuuu ..... ale nie są uciążliwe i narazie pomijam ... Co do drgań to dosłownie utrapienie nałozyło sie na siebie kilka przyczyn wahacze przegóby tarcze ... jak tylko wymieniłem jakąś rzecz to drgania nie ustawały a zmieniały charakterystyke dziwne tylko że to wszystko się zgrało jakby w jednym czasie .... i na koniec przehamowałem jedną opone jest przypalona i jakiś kamyczek przeorał w niej wyrwe na 3mm głęboką i 4cm długą pech a oponki nowe dwu miesięczne 10tyś km
domelq Opublikowano 9 Września 2008 Opublikowano 9 Września 2008 Ja miałem identyczne odczucia kiedyś. Zbieżnośc i inne ustawienia geometrii kół były O.K. Prozblem był w samej oponie, była zząbkowana. Jak się przejechało po niej ręką to było czyć nierówną powierzchnię. Po zmianie opon wszystko powróciło do normy...
Hercus Opublikowano 10 Września 2008 Opublikowano 10 Września 2008 co do opon no nie wiem może (geometrie całości to już ze 4x robiłem) opony, które mam GY eagle wogóle są jakieś takie głośne mieszane uczucia mam co do tych gumek no i to że po tak krótkim okresie jedna jest przehamowana spalona przeorana przez "kamyczki" -złom przecież az tak ostro nie hamuje [br]Dopisany: 09 Wrzesień 2008, 09:55_________________________________________________Panowie pomocy !! nic nie pomaga nic ......... dziś wezmę się za sprawdzanie napędu Q -banshee dzięki za podpowiedź, tylko co tam sprawdzić ..... chyba bedę jeździł na podnośniku chętnie wysłucham sugesti uwag pomysłów sprawdzone: -kola (na maszynie do prostowania - zegar) opony (przekładałem w te i wewte pozatym są nowe mają 2mieś i 10kkm - ale i tak próbowałem stare które trzymałem w garażu) -łożyska (padł PT - wymienione) -przegóby na tyle ile mogłem (na LP zewnętrzny, ścięty pierścień trzymający- wymieniony przegó -tarcze (miszczą sie w normach, sprawdzane zegarem) -zawiecha (trzy warsztaty mało powiedzieli - sam więcej znalazłem usterek) wymienione: -przegób LP -łącznik stabilizatora LP -tuleja wahacza prawego dolnego PP (banan) -tuleje wahacza górnego PT oniawy jakie zostały: -nieprzyjemne drgania zaczynające się od ok 100km/h -czasami można wyczuć je już przy 80 -przy 130-140 to juz masakra trzepie mi całym tyłem !!!! -powyżej 150 jakby zanikały (więcej niż 180 bałem się jechać z usterką) Uwagi !!! -drgania są tym silniejsze i dłużej jadę ze stała prędkością tzn rozpędzam sie do 130 (do ść szybko ) od 120 trzepie budą, przetrzymam na 130 przez ok 15-30sek i juz naperda...... lalalalalalala -łatwiej wchdzi w ten dziwny stan jak puszczam doge z gazu tzn dobijam do 150 (ciut dłużej niz do 130 ) a jak zdejmę noge z gazu to max drgania (czytaj trzepanie tyłem jak h..) pojawiają sie momentalnie bez tych 15-30 sek (oczywiście auto zdąży zwolnić do 130-140) im dłużej myśle o wypowiedzi banshee ty coraz bardziej zaczyna mnie przekonywać poproszę o pomoc ale licze że ktoś mi jeszcze coś podpowie
banshee Opublikowano 10 Września 2008 Opublikowano 10 Września 2008 1. Koła wystarczy sprawdzić wzrokowo (sprawdzisz czy nie bije obręcz i czy nie ma wybrzuszeń na oponach patrząc z boku lub od czoła opony), wyważenie na maszynie. Jeżeli nie zauważysz bicia gołym okiem to koła są OK. 2. Jeżeli nie masz już żadnych luzów (wg mnie nawet luzy nie powodują drgań nadwozia, a mają wpływ na zachowanie się auta na nierównej drodze, czy też przy hamowaniu i przspieszaniu) 3. Wał sprawdź na podnośniku - dobrze zabezpiecz auto i rozpędź koła na takim samym biegu i do takiej prędkości jak powstają te wibracje. Druga osoba niech czujnie obserwuje wał i łozyska wału (nie wiem czy tam takie są). Jak coś buczy to zlokalizuj to albo słuchawkami, albo przyłóż drewniany trzonek do ucha i dotykając elementów zlokalizujesz buczenie, co nie wyeliminuje wibracji (może jakieś łożysko wałka wejściowego mechanizmu róznicowego). Jednka, gdy jest cos nie tak z wałem zauważysz to gołym okiem. Może być jeszcze jedna przyczyna - jeżeli masz to od "zawsze" to może kiedyś źle zamontowali wał. Powinjno się go składać zawsze tak samo (wielowypust), w przeciwnym razie drgania będą takie jak opisujesz.
Hercus Opublikowano 10 Września 2008 Opublikowano 10 Września 2008 Autem zrobiłem ponad 20tyś km i dopiero teraz cos takiego wyszło bo do tej pory było bez zastrzeżeń. Dzięki za rade napewno sie przyda .... obawiam się tylko tych 130 na podnośniku na początek to podniose go nie wysoko jakby co Ps wg mnie wał musi być łożyskowany..... jak tylko uda mi sie na nowo uruchomić ETKE (spsuła sie coś) to sprawdze jak to tam wygląda .. dzięki
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się