Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B5 1.8T AEB Nie odpala.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Pacjent; AUDI A4 B5 SEDAN 1998 1.8T AEB 150KM +LPG.

Dolegliwość; nie odpala samoczynnie tylko na zaciąg. Praca na jałowy co kilkanaście sekund delikatnie zadławienie jak by zapłon wypadał.

Wymieniono: cewki, czujnik położenia wałka rozrządu(rozsypał się), Paliwo dochodzi.

Vag: stare błędy wykasowane. Jeden co mnie zastanawiał to 18010 który to jest opisywany w tym temacie Polski Klub Audi C4 :: www.audi-c4.pl :: Zobacz temat - [A6 C4] błąd 18010 + zdechłe wycieraczki, lampy, nawiew etc jednak po skasowaniu nie powraca.

LPG na razie nie sprawdzałem, Pierwsze musi być git na pb. po dłuższym kręceniu świeczki mokre tak że coś jak by iskry mu brakło. Czy winowajcą może być czujnik położenia wału korbowego? Pomyślałem sobie jeszcze czy przypadkiem rozrząd nie przeskoczył..

Opublikowano

U mnie wypadał zapłon, a później chodził na 3 gary. wymieniłem moduł wzmocnienia zaplonu (ten na filtrze). Usterka ustała na ok. tys. aż padła jedna cewka. Wymieniłem cewki i do tej pory bez problemów :) Ale dlaczego nie odpala normalnie? Tego nie wiem.

Opublikowano

co ty dajesz na jaki zaciag to nie jest polonez zebys go tak odpalal chcesz zeby ci tloki wylazly korkiem oleju??:facepalm: bezpieczniki sprawdzone? jakies objawy wczesniej? odlacz przeplywke i odpal. podmien modul zaplonu ten na filtrze jak nie daje ci iskry moze sie skonczyl

Opublikowano

ostatnio mialem taki problem ze raz na jakis czas nie chcial mi odpalic, tzn krecil, odpalal i za kilka sekund gasl, czasem moglem tak go probowac odpalac kilkanascie razy. ale mechanik ogarnal mi ten problem, wina immo.

gdy padla mi jedna z cewek i zaplony wypadaly to auto zapalalo normalnie, ale przerywalo przy przyspieszaniu

Opublikowano

tu nie jest winne immo bo na zaciag zapala i chodzi jak kolega pisze

Opublikowano

I jak skończyło się?

A czy ktoś może mi pomoże?

U mnie odpala w momencie kiedy delikatnie "przygazuje" w trakcie rozruchu - jeżeli tego nie zrobię to nie odpali. Odpala na "zaciąg". Mam instalację gazową - na gazie też nie chce odpalić (w trybie awaryjnego rozruchu). Kiedy "załapie" to muszę przez chwilę dodać gazu aby nie zgasł, po odpuszczeniu gazu podnoszą się obroty powyżej 1100obr/min. no i trochę szarpie. Kiedy rozgrzeje się silnik wszystko wraca do normy - nie szarpie, po zgaszeniu bez problemu odpalam (no chyba, że za bardzo ostygnie to muszę "procedurę" powtarzać od nowa).

Logów nie robiłem jedynie co to wymieniłem świece (nie pomogło) i pompę (ale to stara historia).

Opublikowano

czyszczenie przpeustnicy przede wszystkim i jej prawidlowa adaptacja. czujnik temperatury do sprawdzenia

Opublikowano

po dłuższym postoju popuść którąś opaskę między reduktorem a listwą wtryskową i spróbuj zdjąć wąż gazowy i zobaczysz czy jest ciśnienie gazu,jak nie ma to listwa puszcza gaz w dolot,druga sprawa jak odpalisz auto i już będzie pracowało na gazie to ściągnij cienki wężyk podciśnienia,ten który idzie z reduktora gdzieś do dolotu i wsadź go do pojemnika z wodą jak robią się bańki to zaś puszcza redek gaz w dolot i stąd problemy z odpaleniem po dłuższym postoju

Opublikowano

No właśnie "ten czujnik" temperatury jakiś czas temu elektryk zwracał mi na niego uwagę bo coś z nim było nie "tak" ale, że auto jeździło bez zarzutów to nic z nim nie robiłem.

Ale adaptacja - to przy odpalaniu sama automatycznie się nie robi?

Opublikowano

mam podobny problem, na zimnym odpala bez problemu, jak się silnik rozgrzeje jest tragedia wkręca się na 1000rpm i gaśnie (można tak ze 100 razy próbowac i nie odpali), po ok godzinie postoju jak ostygnie odpala bez problemu, czujnik temp. wymieniony bo wywalał błąd, immo sprawne, niestety nie łączy się VAG z silnikiem, inne opcje działają... jakieś sugestie??

Opublikowano

Witam. Podepnę się do tego wątku ponieważ mam podobne objawy. A mianowicie posiadam a4 b5 silnik 1.8T 91kw silnik o oznaczeniu aeb rocznik 96 i w zeszłym tygodniu pojawił mi się problem ponieważ z przewodu zasilającego listwę wybijało mi paliwo. Po zgaszeniu samochodu i wymianie tego przewodu nie było problemu już, ale następnego dnia silnik zaczął się dusić i szarpać ale po pewnej chwili przestawał. Problem pogarszał się z dnia na dzień aż do wczoraj gdy już nawet przestał odpalać. Wymieniłem filtr paliwa i powietrza. Podmieniałem cewki i świece i bez zmian. Wymieniłem część przewodów paliwowych sparciałych a resztę wyczyściłem. VAG nie pokazuje żadnych błędów. Przepustnica wypucowana na błysk i adoptowana, przepływomierz podmieniony na inny bez zmian. Obstawiałem na regulator ciśnienia paliwa ale gdy odepnę wężyk od kolektora ssącego nie ma w nim paliwa i czuć jak zasysa powietrze. A świece jak zalewało tak zalewa. Rozrząd się nie przestawił wszystko jest tak jak powinno być. Proszę o jakieś sugestie ponieważ ręce już mi opadają.

---------- Post dopisany at 13:58 ---------- Poprzedni post napisany at 13:27 ----------

Dodam jeszcze że jak już mi odpalił to obroty przez ok 30s były ok czyli 850-900 pochwili spadły mi na 780-840 a po trzech minutach telepało budą a obroty 400-500 i czuć paliwem.

Opublikowano

sprawdz przekaznik od pompy paliwa

pompa moze tez nie domagac, wtryski mogą się zapętlać i zalewać mocno silnik

odłącz jeszcze sondę i zobacz czy coś się poprawi ale raczej nei powinna mieć ona aż takiego wpływu

Opublikowano

tylko że pompka paliwa pompuje w granicach 4bar

---------- Post dopisany at 14:12 ---------- Poprzedni post napisany at 14:11 ----------

a możesz mi powiedzieć gdzie jest dokładnie ten przekaźnik? Czy on jest nad nogami kierowcy? Czy w innym miejscu?

Opublikowano

w granicach czy pompuje 4 ?:)

---------- Post dopisany at 15:13 ---------- Poprzedni post napisany at 15:13 ----------

sprawdz tez pekniete kolanko odmy przy bloku pod kolektorem ssacym

Opublikowano

dobra to idę zobaczyć tą odme. Dzieki za podpowiedź. Tylko ciekawi mnie czemu paliwo wywaliło przewodem doprowadzającym. Szukałem o tym na necie od dwóch dni ale nic nie znalazłem na ten temat.

---------- Post dopisany at 15:03 ---------- Poprzedni post napisany at 14:19 ----------

Coś mnie ruszyło i odpaliłem samochód. Odpalił:banan:ale zaraz zgasł:facepalm: wypiąłem przewód powrotu paliwa i skierowałem go do wiadereczka. Odpalam samochod, odpalił, ale paliwo nie wracało do wiaderka:kwasny: wiec obstawiam na regulator ciśnienia na listwie że się posypał. Bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. a odma pod kolektorem jest cała, ale czekam na Wasze podpowiedzi jeszcze.

Opublikowano

wyjmij ten regulator od spodu ma takei siteczko, zobacz czy nic tam go nie zblokowało

Opublikowano

właśnie o to chodzi ze jest czysty. nic nie ma nawet paprocha. wszystko wskazuje na niego ale to nie są typowe objawy uszkodzonego regulatora. a nowego kupić to 100 funtów nie moje.. A z tego co się orientuje powinno leciec paliwo przez waz od kolektora ssaceggo gdy jest uszkodzony. To jest typowy objaw; mechanik tak mówił; i tak samo jest na innych forach gdy je przeglądałem

---------- Post dopisany 11-06-2013 at 16:11 ---------- Poprzedni post napisany 10-06-2013 at 15:19 ----------

Witam. Wymienilem na nowy regulator cisnienia paliwa i bez zmian:kwasny:

ale mam nastepny pomysl. co powiecie o regulatorze par paliwa. czy jak odepne ten przewod od kolektora ssacego to beda jakies ujemne skutki tego?

Opublikowano

Ten zaworek na filtrze nie powinien mieć aż tak wplywu

Opublikowano

tylko jak by byl caly czas zamkniety lub sie zacinal a sam filtr bylby zajechany to zbiornik paliwa nie mial by odpowiedniego odpowietrzenia i jak na moje rozumowanie wtedy robiloby sie wieksze cisnienie w zbiorniku niz jest na wylocie listwy paliwa i paliwo nie powraca do zbiornika. a co za tym idzie pompka pompuje swoje=>cisnienie na listwie ponad 4bary=>zawor regulacji otwiera sie aby ubyscic paliwa=>cisnienie paliwa w zbiorniku wieksze niz na powrocie=>paliwo zostaje w listwie=>zalewa swiece.

to by tez pasowalo do tego ze paliwo na samym poczatku cofnelo sie przewodem zasilajacym.

dobrze rozumiem czy cos nie tak?

bo i tak ten filtr jest nie potrzebny wystarczy przewod odpowietrzajacy dochodzacy do filtra od spodu podlaczyc z przewodami za zaworkiem. nie bedzie przynajmiej czuc paliwa. Co myślicie o tym?

---------- Post dopisany 12-06-2013 at 16:24 ---------- Poprzedni post napisany 11-06-2013 at 17:36 ----------

Witam. dzis odpalilem samochod chodzil bo chodzil. obroty casami same potrafily podskoczyc do 2000 tys i powoli opadaly. i jak tak chodzil do uslyszalem jakis strzal z tylu samochodu o zaczelo telepac silnikiem podszedlem do zbiornika paliwa o zaczalem odkrecac korek wlewu powoli i o malo co mnie nie wessalo. jak odkrecilek korek to samochod zgasl i bez korka juz nie chce odpalic. czy zapowietrzenie zbiornika moze powodowac zalewac silnik?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...