mech15 2 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 a jak to jest, ze wyjezdzam z cieplego garazu, wlaczam na LOW temp. nawiew, rozgrzewa mi sie do 90*C ciecz chlodzaca, wtedy ustawiam na 18*C nawiew i stojac w korku temp. spada nawet do 70*C? możliwe, ale mało prawdopodobne jeśli wtedy nawiew ci mocno chula, inaczej na 100% masz padnięty termostat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERT 7 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 Kolega pisze że temp. spada na postoju, podczas jazdy jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mech15 2 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 nawet na takim zimnie sporo trzeba stać, żeby spadła do 70*C taka moja opinia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERT 7 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 Wiem, ale czytałem już nie jeden watek, że takie problemy mają posiadacze diesli (zaznaczam niektórych) Ja mogę stać i dwie godziny na mrozie -30oC i wskazówka mi ani nie drgnie, ale ja mam benzynę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejski 1 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 no dobra benzyna to co innego, wlasnie w dieslu jest duzo mniejsze spalanie od benzyny, bo diesel ma wieksza sprawnosc i mniej traci energii tak jak traci ją benzyna w postaci ciepla oddanego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERT 7 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 no dobra benzyna to co innego, wlasnie w dieslu jest duzo mniejsze spalanie od benzyny, bo diesel ma wieksza sprawnosc i mniej traci energii tak jak traci ją benzyna w postaci ciepla oddanego Przez to chciałem Ci powiedzieć, że nie masz się przejmować tym, że na wolnych obrotach w takie mrozy temp. opada. Jest dużo wątków na ten temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej88 0 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 nawet na takim zimnie sporo trzeba stać, żeby spadła do 70*C taka moja opinia U mnie wystarczy stać 5 minut i już jest 70*C, zależy od temperatury zewnętrznej i ustawienia nawiewu, zresztą nawet załączyłem zdjęcia na 39 stronie jak to wygląda u mnie. To, że spada na postoju przy obecnych temperaturach jest NORMĄ, i nie ma się czym przejmować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
endriuu 2 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 ja bym zamknął ten wątek najchętniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBERT 7 Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 ja bym zamknął ten wątek najchętniej. Dokładnie. "Podwiesić" i zamknąć. Jak ktoś przeczyta go "od deski do deski" wszystko jest wiadomo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rikardo 3 Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 Śledzę ten watek już też od jakiegoś czasu i uważam, że wymieniane poszczególne elementy z układu chłodzenia nic nie dadzą a sugerowanie komuś, że ma zepsuty termostat lub czujnik temperatury jest błędne. Mamy obecnie mroźna zimę, kiedyś w latach 80 ludzie radzili sobie z taką pogoda zasłaniając wloty powietrza. Ostatnio wracałem w nad ranem z pracy przy - 27 i silnik grzał się bardzo wolno mimo, że stał w ogrzewanym garażu, temperaturę 90 stopni uzyskałem po przejechaniu 25 km. Gdy dojechałem na wąskim odcinku drogi do innego samochodu jadącego wolniej to temperatura spadła mi do 80. Dopiero jak wyprzedziłem po jakimś czasie osiągnąłem ponownie 90. Błędem moim było to ze nie zasłoniłem chłodnicy szybciej by się nagrzał i trzymał by temperaturę a tak można tylko silnik zajechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akiwan 0 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Ja też doszukiwałem się źle działających elementów układu chłodzenia. Okazało się że wszystko jest w porządku, a przyczyną niedogrzewania jest po prostu zimno:( 1' nagrzewnica zabiera naprawdę bardzo duż ciepła 2' zasłonięcie chłodnicy na warunki miejskie i poza miejskie(przy spokojnej jeździe) jak najbardziej wskazane, chociażby dlatego że zimne powietrze nie wpada przez chłodnicę do komory silnika Ja u siebie zasłoniłem 3/4 chłodnicy i jest duża poprawa( zaznaczam że termostat i czujnik są sprawne) Pozdrawiam, i byle do wiosny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irrass111 0 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 "Zimno" pewnie wpływa na dłuższe dogrzewanie silnika, ale przy sprawnym układzie powinien jednak się dogrzać do 90C. Ja 2 dni temu zrobiłem testy na podłączonym VAG-u: -temperatura powietrza: - 11C, -jazda BEZ WŁĄCZONEGO OGRZEWANIA, -długość i czas testu: 17 km, 35 min, -średnia prędkość: jakieś 55 km/h, Wskazania: -climatronic kanał 49: 75C -wskazówka: 75C -temperatura z VAG: 76C Temperatura ta została uzyskana dopiero po 17 km i 35 min. 95 % chłodnicy jest zasłoniętej. Wszystkie przewody układu grzewczego ciepłe, lekko gorące. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym ciepły, lekko gorący Czy w/w wnioski to wpływ temperatury, czy termostat? Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_g84 7 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 termostat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irrass111 0 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Termostat... No właśnie. "Zganianie" na pogodę i niskie temperatury nie ma więc sensu, bo jeszcze raz powtórzę: dobry i właściwie działający układ ogrzewania musi się odpowiednio nagrzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigkaban 4 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 nie musi.. policzylem wszystko .. olej napedowy ma wydajnosc okolo 9.9KWh/l a wiec wystarczy ze otoczenie odbiera wiecej niz wydajnosc cieplna i juz jest problem.. jest to owszem extremalna sytuacja ale ostatnio takie mialy miejsce.. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
irrass111 0 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 nie musi.. policzylem wszystko .. olej napedowy ma wydajnosc okolo 9.9Kwh/l a wiec wystarczy ze otoczenie odbiera wiecej niz wydajnosc cieplna i juz jest problem.. jest to owszem extremalna sytuacja ale ostatnio takie mialy miejsce.. pozdrawiam nie musi.. policzylem wszystko .. olej napedowy ma wydajnosc okolo 9.9Kwh/l a wiec wystarczy ze otoczenie odbiera wiecej niz wydajnosc cieplna i juz jest problem.. jest to owszem extremalna sytuacja ale ostatnio takie mialy miejsce.. pozdrawiam nie musi.. policzylem wszystko .. olej napedowy ma wydajnosc okolo 9.9Kwh/l a wiec wystarczy ze otoczenie odbiera wiecej niz wydajnosc cieplna i juz jest problem.. jest to owszem extremalna sytuacja ale ostatnio takie mialy miejsce.. pozdrawiam [br]Dopisany: 29 Styczeń 2010, 13:47_________________________________________________ nie musi.. policzylem wszystko .. olej napedowy ma wydajnosc okolo 9.9Kwh/l a wiec wystarczy ze otoczenie odbiera wiecej niz wydajnosc cieplna i juz jest problem.. jest to owszem extremalna sytuacja ale ostatnio takie mialy miejsce.. pozdrawiam Właśnie tych ekstremalnych przypadków jest bardzo mało, a chodzi o niedogrzanie w warunkach mniej ekstremalnych - a takich mamy tu najwięcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bin85 25 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Coś cie się tak uczepili tego kanału 51 on nie pokazuje temperatury, nawet na zgaszonym silniku wartość rośnie do 90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_g84 7 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 no nie przesadzajmy już że na zgaszonym silniku rośnie temp. (może minimalnie ale to tylko zjawisko inercji), ale fakt faktem na 51 kanale jest temp. nagrzewnicy, a płynu chłodzącego jest na 49 i tam patrzcie bo jak się ma uwalony termostat to i tak na 51 dochodzi do 90st Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bin85 25 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Nie zrozumiałeś mnie to z temperaturą niema nic w spólnego chodziło mi o to silnik zimny np. po nocy przekrecasz na zapłon i już rośnie do 90 wogóle nie odpalając silnika. Po drugie gdyby to była tempreatura nagdzewnicy to by się wachała a niestała na 90 st. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akiwan 0 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Nie zrozumiałeś mnie to z temperaturą niema nic w spólnego chodziło mi o to silnik zimny np. po nocy przekrecasz na zapłon i już rośnie do 90 wogóle nie odpalając silnika. Po drugie gdyby to była tempreatura nagdzewnicy to by się wachała a niestała na 90 st. Potwierdzam, włączony zapłon i wartość na kanale 51 wzrasta.A co do kartonu to u mnie wąż dolny jest zimny, chłodnica również jedynie górny wąż jest ciepły(gorący) ale na tyle że da się go ręką trzymać. Więc kolega który założył karton i ma gorące węże a temperatury nie trzyma -> Termostat do wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się