Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Napinacz i łańcuch rozrządu w Audi A4 B6/B7 1.8T BEX, AVJ


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 godzin temu, Wylye napisał:

Nie wydaje mi się by "pocenie" było przyczyną znaczących ubytków w resursie wymiany oleju. Twój problem ma raczej inne podłoże. (najprawdopodobniej uszczelniacze zaworów lub sama turbina - raczej mało prawdopodobne są uszkodzone pierścienie - choć oczywiście nie można tego wykluczyć) Po to by do silnika dolać np 0,5 litra oleju na 2 czy 4 tkm musiałbyś widzieć pod napinaczem "rzekę" cieknącego oleju. "pocenie" nie da zauważalnych na miarce szczególnie ubytków. Inaczej, na pocących się elementach masz przejechać od wymiany do wymiany bez dolewek. Oczywiście poziom oleju nieznacznie się zmniejszy, ale wciąż powinno to być w zakresie "normy"

Nie ten rząd wielkości. Jak powiedziałem wyżej - ubytki powodujące konieczność dolewek mają swoją inną naturę.

Odnośnie pomysłu by przy zmianie rozrządu zostawić stary napinacz to powiem tak; Na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony ori to ori ale też przebieg 200 czy 300tkm to też już jest coś. Napinacz jest jak wiemy dosyć newralgicznym elementem a jego wymiana to praktycznie koszt robocizny wymiany rozrządu - jeżeli za pół roku - rok ori napinacz "klęknie"

Decyzja o jego wymianie ze względu na resurs silnika powinna brać pod uwagę i ten czynnik.

Tak jestem sto procent pewny ze to z pod napinacza leje się tamtędy olej w dużych ilościach, skapuje na katalizator co czasami czuć w środku i całą skrzynie po prawej stronie mam mokrą... dwa razy sprawdzałem czyszcząc silnik i po kilku godzinach jazdy struga pokazuje się z powrotem pod napinaczem... stary właściciel próbował to naprawić smarując to miejsce silikonem z mizernym skutkiem...

turbina sucha silnik nie kopci świece czyste innych ubytków nie mam... 

co do samego napinacza polecacie jakiś dobry zamiennik bo ori to trochę przesadza z tą ceną ...

  • Odpowiedzi 2.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, matisstz napisał:

co do samego napinacza polecacie jakiś dobry zamiennik bo ori to trochę przesadza z tą ceną ...

Było pisane już kilka razy...autolog, swag, febi i chyba vaico. Byle nie chinole z alledrogo. Ostatnio było kilka opinii o swagu, że cieknie niedługo po montażu. Jak znajdziesz tunera co Ci wyłączy zmienne fazy to kup ori bez fazatora

Edytowane przez przem8
Opublikowano

O to chodzi że auto trafia do mechanika nie tunera i nie wiem na jakich częściach owy zakład jedzie. Ale na pewno nie na częściach z allegro. Dzięki za odpowiedź będę miał to co napisałeś na uwadze 

 

Opublikowano
2 minuty temu, matisstz napisał:

O to chodzi że auto trafia do mechanika nie tunera i nie wiem na jakich częściach owy zakład jedzie. Ale na pewno nie na częściach z allegro. Dzięki za odpowiedź będę miał to co napisałeś na uwadze 

 

I nie zapomnij o łańcuszku od razu :D Kiedyś jak wymieniałem napinacz to w okolicznych sklepach mieli tylko toprana i maxgear, a potrzebowałem na już. Kupiłem tego drugiego, bo był droższy więc ślepo wierzyłem, że lepszy. Minęło sporo czasu od wymiany i odpukać działa. Zorientuj się wcześniej co oferują w warsztacie albo sam sobie zamów. 

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, matisstz napisał:

i po kilku godzinach jazdy struga pokazuje się z powrotem pod napinaczem

"struga" to nie tzw "pocenie"  Trudno mi jednak uwierzyć, że cieknie tak intensywnie spod samego napinacza - tam jest zwykła uszczelka.

Często zaś się zdarza że cieknie z 

A/ wtyczki na solenoidzie - wtedy wymiana solenoidu za paredziesiąt złotych na allegr.

B/ pomiędzy solenoidem i napinaczem - wymiana uszczelniacza pomiędzy napinaczem i solenoidem (od sprawdzenia tych rzeczy bym zaczął)

 

Tam któryś z kolegów pisze że dostał "ori" napinacz za 2700 :)  trwam w wierze, że było warto... Pisze on ponadto że będzie zmieniał również pompę wody...

Moja rada - kupić z metalowym wirnikiem bo "ori" zakładają z plastikowym np taką 06A 121 012 https://www.ebay.com/p/Engine-Water-Pump-URO-Parts-06A-121-012/190075841

Montaż pompy z plastikowym wirnikiem (a takich jest znakomita większość montowanych w trybie OEM) wg mnie jest kolejnym "onanizmem" producentów "ori"

robią "po taniości" a dla użytkownika jest to jak danie małpie granata "do potrzymania" ... Przecież to musi się rozsypać...

W trudnych warunkach najpierw miesiącami silnik się grzeje - przegrzewa, bo plastikowa piasta wirnika nadpęknięta zaczyna się ślizgać na ośce spowalniając pracę wirnika w stosunku do ośki. Silnik jest stale sukcesywnie niszczony częstymi termicznymi szokami (dobrodziejstwem inwentarza pakietu przegrzania, głowica, pierścienie itd) Aż przychodzi dzień kiedy przy gwałtownym przyśpieszeniu wirnik plastikowy całkowicie odkleja się od metalowej ośki... Co to oznacza - każdy rozumie.  Mnie się to zdarzyło na autostradzie.

Człowiek który wymyślił plastik na wirniku w pompach wody zastępując dotychczasowe rozwiązanie "metalowego wirnika" powinien wg mnie za karę mieć wmontowany... plastikowy odbyt.

Przy zakupie pompy ZAWSZE szukajcie do waszych aut pomp z metalowym wirnikiem. Występują one jako alternatywa do tych "ori" :) z plastikiem.

Edytowane przez Wylye
Opublikowano

Akurat pompę wraz z paskiem i rolką zamówiłem w sklepie i jest to cały zestam INA zobaczymy co tam będzie w środku.

Opublikowano

Wymieniłem rozrząd 10tys. temu na komplet iny i pompa byla z plastikowym wirnikiem i najprawdopodobniej będę ją wymieniać, bo mi rzezi na wolnych obrotach. Krew człowieka zalewa, niewiadomo co kupować żeby trochę dłużej bezproblemowo pojeździć.

Opublikowano

Hepu robi pompy dobre i z metalowym wirnikiem,już dwa razy wymieniałem rozrząd i zawsze zakładam Hepu. 

Opublikowano
6 godzin temu, przem8 napisał:

pompa byla z plastikowym wirnikiem i najprawdopodobniej będę ją wymieniać, bo mi rzezi na wolnych obrotach. Krew człowieka zalewa

Nie ma takiej opcji byś słyszał obracający się wirnik na wolnych obrotach.

Opublikowano
44 minuty temu, Wylye napisał:

Nie ma takiej opcji byś słyszał obracający się wirnik na wolnych obrotach.

Wirnik nie ale łożysko od pompy chyba można słyszeć. Dużo osób się skarży na halasujace pompy nawet te nowo założone. Jakby wszystko było sprawne to by była cisza :P  i nie rozchodzi mi się o rodzaj wirnika tylko o samą jakość osprzętu, który może się okazać wadliwy świeżo po montażu.

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, Wylye napisał:

"struga" to nie tzw "pocenie"  Trudno mi jednak uwierzyć, że cieknie tak intensywnie spod samego napinacza - tam jest zwykła uszczelka.

Często zaś się zdarza że cieknie z 

A/ wtyczki na solenoidzie - wtedy wymiana solenoidu za paredziesiąt złotych na allegr.

B/ pomiędzy solenoidem i napinaczem - wymiana uszczelniacza pomiędzy napinaczem i solenoidem (od sprawdzenia tych rzeczy bym zaczął)

 

Tam któryś z kolegów pisze że dostał "ori" napinacz za 2700 :)  trwam w wierze, że było warto... Pisze on ponadto że będzie zmieniał również pompę wody...

Moja rada - kupić z metalowym wirnikiem bo "ori" zakładają z plastikowym np taką 06A 121 012 https://www.ebay.com/p/Engine-Water-Pump-URO-Parts-06A-121-012/190075841

Montaż pompy z plastikowym wirnikiem (a takich jest znakomita większość montowanych w trybie OEM) wg mnie jest kolejnym "onanizmem" producentów "ori"

robią "po taniości" a dla użytkownika jest to jak danie małpie granata "do potrzymania" ... Przecież to musi się rozsypać...

W trudnych warunkach najpierw miesiącami silnik się grzeje - przegrzewa, bo plastikowa piasta wirnika nadpęknięta zaczyna się ślizgać na ośce spowalniając pracę wirnika w stosunku do ośki. Silnik jest stale sukcesywnie niszczony częstymi termicznymi szokami (dobrodziejstwem inwentarza pakietu przegrzania, głowica, pierścienie itd) Aż przychodzi dzień kiedy przy gwałtownym przyśpieszeniu wirnik plastikowy całkowicie odkleja się od metalowej ośki... Co to oznacza - każdy rozumie.  Mnie się to zdarzyło na autostradzie.

Człowiek który wymyślił plastik na wirniku w pompach wody zastępując dotychczasowe rozwiązanie "metalowego wirnika" powinien wg mnie za karę mieć wmontowany... plastikowy odbyt.

Przy zakupie pompy ZAWSZE szukajcie do waszych aut pomp z metalowym wirnikiem. Występują one jako alternatywa do tych "ori" :) z plastikiem.

leje się z pod napinacza ! z tej uszczelki która jest pod nim 

wtyczka na solenidzie i pomiędzy solenidem a napinaczem jest sucha tak jak pisałeś wyżej 

jak mi nie wierzysz nie wiem zdjęcie mam zrobić i pokazać tobie że się mylisz czy zawsze prawda musi być po twojej stronie ?

piszac o strudze chodzilo mi o miejsce gdzie i dokad sie leje olej 

 

Edytowane przez matisstz
Opublikowano

U mnie też pompa wody rzezi na wolnych obrotach a ma dopiero co niecały rok i około 15tkm, masakra . Jaka firma pompy to nie pamiętam ale denerwujące jest to chrobotanie na wolnych obrotach .. 

Co do napinacza wałków to kupowałem około rok temu napinacz firmy vaico i zrobione jest około 20tkm i cisza spokój i bez żadnych błędów do tej pory także polecam firme vaico. 

Pozdrawiam

Opublikowano

nagrajcie ten dzwięk rzężenia

Opublikowano
27 minut temu, matisstz napisał:

jak mi nie wierzysz nie wiem zdjęcie mam zrobić i pokazać tobie że się mylisz czy zawsze prawda musi być po twojej stronie ?

Nie nie musi - być po mojej stronie. Przeczytaj jeszcze raz wpisy. Napisałeś najpierw że się "poci" a o strudze piszesz dopiero później... Nie tak jest?

Odnośnie miejsc wycieków - napisałem tylko gdzie występują najczęściej... Skoro Tobie pociekło pod uszczelką - pewnie... tak jest. To nie jest kwestia "wiary" Odpuść sobie te emocjonalne wycieczki. 

Opublikowano
53 minuty temu, Wylye napisał:

Nie nie musi - być po mojej stronie. Przeczytaj jeszcze raz wpisy. Napisałeś najpierw że się "poci" a o strudze piszesz dopiero później... Nie tak jest?

Odnośnie miejsc wycieków - napisałem tylko gdzie występują najczęściej... Skoro Tobie pociekło pod uszczelką - pewnie... tak jest. To nie jest kwestia "wiary" Odpuść sobie te emocjonalne wycieczki. 

Od początku piszę że mam do wymiany uszczelkę pod napinaczem a Ty mi wymieniłeś że mogę mieć uszkodzoną turbine uszczelniacze pierścienie itp. Potem łapiesz mnie na słówka bo tu napisałem że się poci tam że leci struga... Nie jestem tu by się kłócić miałem pytanie uzyskałem odpowiedź dzięki i do usłyszenia 

Opublikowano

Wymieniłem już nie jeden rozrząd i przeważnie pompy mają plastikowe łopatki i nigdy mi się nie zdarzyło żeby się rozpadło.A tak naprawdę to nie widziałem jeszcze żeby plastik był nałożony na stalową ośkę tylko jest stalowa tulejka zatopiona w plastiku i wtedy nałożone na wirnik pompy.

Opublikowano
15 godzin temu, roger18sx napisał:

Wymieniłem już nie jeden rozrząd i przeważnie pompy mają plastikowe łopatki i nigdy mi się nie zdarzyło żeby się rozpadło.A tak naprawdę to nie widziałem jeszcze żeby plastik był nałożony na stalową ośkę tylko jest stalowa tulejka zatopiona w plastiku i wtedy nałożone na wirnik pompy.

A mnie kolego zdarzyło się to dwukrotnie w różnych autach.  Życzę Ci wobec tego by nadal "plastikowe wirniki" służyły Tobie niezawodnie. To, że istnieje alternatywa metalowego wirnika to nie jest mój wymysł tylko FAKT. I tak szczerze mówiąc nie bardzo wiem czego ma dowodzić Twój  wpis. Chcesz pokazać że "wiesz lepiej"?

to wpisz w Googla - kwerendę: >>>>> failed plastic impeller <<<<< poczytaj sobie - (jak potrafisz) - wnioski zapisz sobie kredą w kominie i tam dyskutuj z ludźmi na kanale YT że "to nie możliwe - bo Ty zrobiłeś już nie jeden rozrząd" :)

 

Opublikowano

Odebralem zestaw Ina pasek made in UE A pompa wody to dolz cala metalowa zero plastiku produkcji ECC i juz jestem po wymianie napinacza lancuszka paska rolki pompy i powiem Wam ze pelen sukces zero stukow i tyrkotania. A dla ciekawosci przy przebiego 235 tys łańcuszek był wyciagniety na 16 ogniwach 2mm. Koszt samych części ok 3400zl autko dofinansowane? pozdrawiam. Ps. W przyszlym roku mam zamiar Pana Gregora odwiedzic na stage2 k04-064.

Opublikowano (edytowane)

Chłopaki czy jak ściągnę wałek dolotowy, żeby wymienić uszczelki wokół nastawnika i ślizgi, to mogę to później po prostu poskładać czy muszę na coś uważać? Nie wiem czy będę miał możliwość pokręcenia rozrządem, czy to konieczne przy takiej częściowej operacji, ew czy można kręcić śrubą na wałku zamiast na wale?

Edytowane przez HatefulEvil
Opublikowano
19 godzin temu, HatefulEvil napisał:

Chłopaki czy jak ściągnę wałek dolotowy, żeby wymienić uszczelki wokół nastawnika i ślizgi, to mogę to później po prostu poskładać czy muszę na coś uważać? Nie wiem czy będę miał możliwość pokręcenia rozrządem, czy to konieczne przy takiej częściowej operacji, ew czy można kręcić śrubą na wałku zamiast na wale?

Pierwsza zasada! Nigdy nie kręcimy inną śrubą niż na wale korbowym. Po drugie ilość ogniw pomiędzy znakami na wałkach to 16. Aaa i tak z mojego doświadczenia kup porządny kluczyk do skręcenia nastawnika (tego nalinacza) bo ja kupiłem jakieś badziewie za 20zl i mi odrazu pękł:-\ mam orginalny kluczyk i owiele solidniej on wygląda.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...