Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Urwało mi wahacz !


lukas24

Rekomendowane odpowiedzi

od kupna auta od kolegi zrobiłem bez problemu jakieś 3 tyś km i pewnego dnia gdy wracałem do domu jechałem prostym ok 4 km odcinkiem drogi ,przy prędkości 110 km wpadłem w dołek auto momentalnie dobiło i przy wybiciu usłyszałem głuche pukniecie do domu miałem jeszcze ok 3 km gdy robiłem ostatni zakręt w prawo przy prędkości ok 20 km/h strona kierowcy opadła i przeszorowałem jakieś 4 m jak się później okazało wahaczem po ulicy. wiedziałem że dobrze nie jest przez pierwsze 3 min nie wychodziłem wcale z auta światła awaryjne i telefon do brata i kumpla po 5 min ekipa już była . koło ułożyło się pod skosem i schowało we wnękę nie mieliśmy żadnego pomysłu żeby ruszyć to żelazo z drogi . była 18,20 sklepy pozamykane całe szczęście udało się skombinować nowy wahacz Febi po zwiezieniu wszystkich gratów z garażu zabraliśmy się do roboty teraz juz wiem że wymiana wahacza powinna trwać ok 1 godz ale że nikt z nas nie miał nigdy do czynienia z wielowahaczowym zawieszeniem zajęło to nam aż 4 godz ! udało się . ! Na drugi dzień auto trafiło na kanał celem ustalenia innych usterek ,co się okazało pęknięty wahacz był firmy TRW drugi wahacz też był już pęknięty( sworznie w środku suche jak pieprz !) ,rozcięta opona ,przestawiona zbieżność,końcówka drążka do wymiany,błotnik do wymiany + pęknięta plastikowa nakładka progu, amortyzator zaczął wydawać dziwne odgłosy - 2 do wymiany . koszty napraw ok 1700 zł jak mogło się to stać ?... lepiej nie mówić szczęście w nieszczęściu

tego dnia oszukałem przeznaczenie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była dziura w jezdni? Jesli tak to trzeba było wewać policję, masz a raczej miałes prawo żądać odszkodowania od zarządcy drogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem identyczna sytuacje,zbliżalem się do skrzyżowania i nagle d*p podłoga na asfalcie :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszty napraw ok 1700 zł jak mogło się to stać ?... lepiej nie mówić szczęście w nieszczęściu

tego dnia oszukałem przeznaczenie ...

własnie to jest przerąbane ,dość ,że drogie to jeszcze nie bezpieczne na dziury . dla mnie te wielowachacze to jest chory pomysł a tak naprawde daje to tylko to ,że w zakrętach auto lepiej sie trzyma i jest wygoda w prowadzeniu ,ale w zwykłym mc personie po obnizeniu i przy dobrej firmie amorów i dobrych oponach tez jest ok i tam nie masz sie co bać jak wjedziesz w dziure.

też mnie moje a4 denerwuje z tym zawieszeniem ,niby mam wszystko ok ale wiem ,że wachacz nawet dobry po wjechaniu w ostrą dziure potrafi sie wypiąć. 100x wolałbym żeby w a4 b5 bylo zwykłe zawieszenie ,auto w tedy by bylo idealne ,ja swojego trzymam bo mam w bdb stanie ale gdyby nie to dawno by poszedł na szrot ,ale nie zmienia to faktu ze wielowachacz to chora i droga inwestycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne ale prawdzie dobrze,że przy małej prędkości bo inaczej to było by dopiero nieszczęście..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie była dziura raczej zapadnięty kawałek jezdni na całej jej szerokości . Co do zawieszenia w naszych audi podoba mi się komfort jazdy ale dolny wahacz według mnie dla bezpieczeństwa powinien być metalowy a nie aliminiowy alu jak wiadomo pęknie i w dodatku się utlenia stal co najwyżej się wygnie ten problem powinien już dawno zostać zgłoszony do producenta bo jak na 20 sto letnie auto które w brew pozorom jest dobrym autem to zawieszeniem się nie popisali to jest jak tykająca bomba czychająca na nasze życie każdy element zawieszenia na prawo się zużyć mieć luzy na swożniach sparciałe gumy itp itd ale nigdy przy normalnej jeździe nie powinien się urwać . Panowie z Audi popełniliście poważny błąd w konstruując dolne wahacze z aluminium !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruktorzy Audi powinni ci teraz odpisać - " Za brak regularnych przeglądów pojazdu, za nieprawidłową eksploatację, stosowanie części zamiennych niewiadomego pochodzenia oraz ich skutki odpowiedzialny jest użytkownik pojazdu. Rozwiązania zastosowane w naszej konstrukcji są bezpieczne pod warunkiem stosowania oryginalnych części zamiennych i wykonywania regularnych przeglądów przez autoryzowane stacje obsługi, które jako jedyne są w stanie zapewnić obsługę zgodną z zaleceniami producenta". I to jest w zasadzie kwintesencja problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruktorzy Audi powinni ci teraz odpisać - " Za brak regularnych przeglądów pojazdu, za nieprawidłową eksploatację, stosowanie części zamiennych niewiadomego pochodzenia oraz ich skutki odpowiedzialny jest użytkownik pojazdu. Rozwiązania zastosowane w naszej konstrukcji są bezpieczne pod warunkiem stosowania oryginalnych części zamiennych i wykonywania regularnych przeglądów przez autoryzowane stacje obsługi, które jako jedyne są w stanie zapewnić obsługę zgodną z zaleceniami producenta". I to jest w zasadzie kwintesencja problemu.

Podpisuję się pod tym czym tylko mogę :decayed:

Ten zawias nie jest zły, jest wymagający więcej uwagi i $.

A to, że większość ludzi zagląda pod auto dopiero jak coś się spier*&%^ a później zakłada byle badziewie, nie może przekreślać tego typu zawieszenia.

A4 to przecież nie jedyne auto z tym rozwiązaniem i jakoś ludzie na tym jeżdżą :wink:

Zawsze można zmienić auto.. bo czasu nie cofniesz i konstruktorów nie zmienisz :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruktorzy Audi powinni ci teraz odpisać - " Za brak regularnych przeglądów pojazdu, za nieprawidłową eksploatację, stosowanie części zamiennych niewiadomego pochodzenia oraz ich skutki odpowiedzialny jest użytkownik pojazdu.

naciaganie klientów i tyle ,czemu w sportowym TT jest zwykły zawias ? i zajebiaszczo wygodnie sie tym jezdzi ,nawet czułem wiekszy komfort niż w a6 c5 czy a4 b5 i przez dziury sie nie bałem o jakiś wachacz czy coś . , ja nie cierpie tego zawieszenia :kwasny: . poprostu na miasto czy wiochy to sie nie nadaje ,w trasy i ładniejsze miasta z lepszymi drogami to owszem spoko sie jezdzi i wygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż właśnie to, kto powiedział ze każdy polski wieśniak musi miec audi i wozic nim na zmianę kartofle ze swiniakami? Auto trzeba wybierać również pod kątem tego jak będzie się je eksploatować. Czemu nie narzekacie na słabe zawieszenie bolidów F1? Przecież jak pojedzie z kartoflami to raz moment przez wieś nie da rady... O właśnie, po co kupować auta o których wiadomo, ze to na dobre drogi, autostrady żeby potem nimi się po dziurach tłuc? Ani to wygodne, ani tanie ani tez jak widać bezpieczne. Samochodu wina, ze powstał na zachodnie autostrady a nie polskie wichury? Śmiejecie się wszyscy z tanich samochodów a one dają radę i nie robią dziury w portfelu i nie rozpadają się z powodu braku należytej troski o przedwcześnie zuzywqjace się zawieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po takich drogach bym cie przewiozł a4-ką po których musze jezdzic ( 5km/h bo mi szkoda zawiasu ) to w zyciu byś a4 nie kupił. gdzie jak golf IV tamtędy jade to przelatuje i nie wiem co to droga.

znam duzo uzytkownikow a4 i pewnego dnia każdy z nich dochodzi do wzniosku ze przez ileś lat wydali kupe kasy na zawieszenie gdzie te pieniadze mogly by pojsc na inny cel i bardziej przyjemny. komplet ori lmo trw 1600-1800zl 2 lata max po naszyc drogach i do wymiany ,gdzie w zwyklym mc personie jak kupisz juz najlepszy graty za 300zl to 6 lat jezdzisz i nie wiesz co to zawias i nie ma opcji żeby po wjechaniu w dziure nawet przypadkiem czy z zjechaniu zdrogi i inne cuda ci sie wypiął wachacz bo tam jest 1 i sworzeń na pewno sie nie wypnie ,chyba ze szrot totalny bedzie który pukal przrz pol roku i go nie wymieniles .

przez to a4 jedze tylko parktycznie okazjonalnie ale juz nie dlugo pojdzie pod mlotek bo nie chce mi siw utrzymywac kilku aut jak wiecej stoja jak jezdza. do tego wreszcie zapomne o tym zawiasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmartwie cie, moj samochód zrobił tylko na polskich drogach 200 tysięcy i zajęło mu to jakieś 10. Teraz przy 260 poszedł do wymiany pierwszy wahacz. Wiem, ze to b6 ale ciągle wielowahacz.

---------- Post dopisany at 20:46 ---------- Poprzedni post napisany at 20:45 ----------

Ale wniosek jest jeden, jak ktoś potrzebuje auta taniego w utrzymaniu i na słabe drogi to nie powinien audi kupować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi o kase ,tylko o wiele innych rzeczy ,np to że zawsze jest ryzyko wypadniecia takiego wachacza bo wje*aniu sie w ostrą wyrwe ,znajomy dostał strzała pod sklepem i banan mu sie wypiął ,i pod sklepem siara bo musiałem mu to wymieniać tragedia ,dziadostwo a miał nówki LMO założone do tego jak banan sie wypiął to i póloska wypadła to juz wogóle lipa . w zwykłym wachaczu czołg cie walnie i nic sie nie dzieje jedziesz dalej albo wymieniasz u siebie a nie pod sklepem bo nie ma jazdy autem.

ja nie neguje tego ,że jest to złe tylko po 1 drogie w naprawie ( nie chodzi o mnie tylko ogólnie ) ,lipnie to wymienić ,nie bezpieczne jest na ostrych dziurach , passacie b6 jest zwykły zawias z przodu i wiesz jaka wygoda tym jechać ? jechałem ,wiekszy komfort jak na wielo wachaczu czyli kolejna teza nic to nie daje ,producent specjalnie to wymyślił żeby generować koszt bo na takim audi 80 i 100 nie zarabiał bo tam nie ma co sie zepsuć ,to samo skrzynie w b5 tdi to tragedia gdzie w 80 czy 100 zdażało sie to żadko.

MB tez sie skończył na w124 ,tam jest wielowachacz z tyłu ale to akurat sie tam nie psuje.

260tysi zrobils to pozazdroscic ,napewno jezdsz po dobrych drogach i nie jak ja , u mnie 2 lata taki i zawias do wymiany nawet jak by był ori ,poprostu na te drogi u mnie wiecej nic nie wytrzyma .ledwo 1 auto sie miesci na drodze.... wyminąć trzeba dziurami albo poboczem....ehhhh

ps : w zyciu bym b6 czy b7 nie kupil dla mnie to są szroty które generują koszty na b8 mnie nie stać ,paska b6 moze i bym kupil ale nie lubie sie pokazywac .wole starego kibla b5 ( tego nie kradną :grin: ) ,b6 i b7 musisz miec w idealnym stanie kupione żeby nie dokładać ,za dobrą kase kupić to lepiej kupić inne lepszej klasy ,zresztą b5 tez generuje koszty ale tylko zawias ,reszta sie prawie nie psuje . tyle b5 to sam skladami i rozkladam to dla mnie koszty groszowe bo wszystko samemu naprawie.

teraz sie chyba znowu przeżuce na starą poczciwą setunie AEL-a tyl ze ze znalezc okaz w dobrym stanie to cud.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego vp-tdi, nie wiem jak Twoi znajomi jeżdżą i gdzie jeżdżą, ale ja tak samo jak TY mam dużo znajomych co mają a4 b5, a6c5, sam miałem a4 b5 i jakoś na zaweszenie nie narzekałem. W swoją b5 kupiłem z przebiegiem 190tys km, w PL dobiłem do 360tys km i wymieniłem 3 wahacze górne i jeden dolny, łączniki drążka stabilizatora. Zawsze wymieniałem na LEMFOERDER. B5 sprzedałem, jeździ w rodzinie, przebieg już koło 400 tys km i ostatnio wymieniałem kolejne górne wahacze. Także na mojm przykładzie zawieszenie w b5 nie jest takie złe jak opisujesz.

Kolejna sprawa, wszyscy co kupują LEMFOERDER twierdzą, że mają ORYGINAŁ, a powiedz mi, czemu u mnie w mieście po warsztatach samochodowych co jakiś czas jeździ koleś co odkupuje stare zniszczone wahacze które pochodzą z pierwszego montażu Audi/Vw? Za wahacz płaci 20-30zł.

Odpowiem Ci, że później te wahacze są na allegro jako nowe LEMFOERDER.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem Ci, że później te wahacze są na allegro jako nowe LEMFOERDER.

chyba że tak :)

ja na aleegro nie kupuje ani nie sprzedaje ,kupuje przez znajome warsztaty po cenie hurtowej ale tylko z pewnych żródeł ,na allegro wiem ze podróby sa już dawno.

---------- Post dopisany at 22:29 ---------- Poprzedni post napisany at 22:28 ----------

kolego vp-tdi, nie wiem jak Twoi znajomi jeżdżą i gdzie jeżdżą,

po wiochach :wink: i ciulatych drogach :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że po kupnie auta od razu jechałem na diagnostykę w celu sprawdzenia zawiasu pan diagnosta stwierdził jeden górny wahacz do wymiany to wiedziałem już sam bo dało się słyszeć jak pukał wymieniłem i cisza daję głowę że nie sprawdził mi dokładnie tych dolnych pęknięcie na wahaczu było już od dawna gdybym słyszał jakieś stuki puki od razu bym to wymienił jestem uczulony jak mi coś puka w aucie dlatego dla świętego spokoju że jest ok pojechałem sprawdzić auto . Po sprawdzeniu i zapewnieniu mnie że jest ok wymieniłem ten jeden wahacz.... nic nie wskazywało na to że może być ok.dalsza eksploatacja przebiegała spokojnie nigdzie nie przyhaczyłem nie wpadłem w dziurę nie osiągałem zawrotnych prędkości te ostatnie 110 to był mój max speed jeżdżę normalnie raczej tak że ze swojej strony nie widzę winy raczej zrobiłem wszystko żeby zapobiec ewentualnym niechcianym zdarzeniom

a tak to wyglądało

---------- Post dopisany at 11:30 ---------- Poprzedni post napisany at 11:29 ----------

http://zapodaj.net/fd5fe4d656c73.jpg.html>WAHACZ.jpg</a>

http://zapodaj.net/b00e2c8cb0443.jpg.html>WAHACZ 2.jpg</a>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielowahaczowe zawieszenie jest ok, daje lepszą przyczepność, komfort niż mcpherson. Między innymi dzięki takim rozwiązaniom Audi różni się od przysłowiowego Fiata. Wymagamy od Audi więcej, ale i musimy dać jej więcej. Podobnie jest z innymi rzeczami albo kupujesz RS, cieszysz się osiągami i frajdą z jazdy, ale nie płaczesz na stacji, albo kupuszesz Matiza na podtlenku LPG i nie płaczesz, że to Matiz :) Wybierając auto wyższej klasy, zgadzasz się na koszty obsługi również na wyższym poziomie. Można oczywiście iść torem zamienników z niewiadomego pochodzenia ale kończy się to zazwyczaj w jeden opisany wcześniej sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek tak bronisz mc persona a ostatnio próbowałem zepchnąć na parking babkę bo właśnie pekł jej wahacz i auto to była stara poczciwa 80"

Pytałem się pani czy jej nie pukało to zrobiła minę i odp że coś tam pukało ale to już długo:facepalm::facepalm::facepalm:

Jak ktoś dba tak ma...

Nie wierze że dla autora wątku nic nie stukało pukało itd????

Jak ktos daje głośniej muzę zanim odwiedzić warsztat lub samemu tam zajrzeć to niech nie narzeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vp-tdi mysłisz ze inne zawieszenia są tak genialne i sie nie psują? zobacz sobie ile kosztuje zawias w E46:whistling: w astrze3 amortyzator:whistling:

szybko przeprosisz starą leciwą B5ke i zawiasy kompletne po 500zł:whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj B5 ktorym jeździ teraz mama w Polsce ma juz 320 000km i jak na razie to wymieniłem tylko Amortyzatory ( skończyły sie szybciej przez to ze założyłem zużyte sprezyny eibacha)

I końcówki drazkow kierowniczych- reszta orginal jeszcze z pierwszego montażu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...