Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Osuszacz, dławik - kompletny spis części


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeszcze co do tych nieszczelności... to, że ich nie stwierdzono nie oznacza, że minimalnie i będące poza zasięgiem metody diagnostyczniej nie istnieją. I tu znowu nawiązując do układu hamulcowego - płyn ci nie cieknie, układ jest szczelny a jednak płyn jakimś cudem ciągnie powoli wilgoć :)

Opublikowano
Jeszcze co do tych nieszczelności... to, że ich nie stwierdzono nie oznacza, że minimalnie i będące poza zasięgiem metody diagnostyczniej nie istnieją. I tu znowu nawiązując do układu hamulcowego - płyn ci nie cieknie, układ jest szczelny a jednak płyn jakimś cudem ciągnie powoli wilgoć :)

a i na chłodnicy klimy jakieś plamy wskazujące na przecieki(chociaż to słowo źle z polityką się kojarzy:decayed: )

i na diagnostyce nic nie wykazało... dlatego też chcę wymienić

Opublikowano

Jezeli skraplacz jest bez przetarc i jest suchy to nie ma sensu go ruszać.

Opublikowano

Do klimy należy użyć kontrastu, osoby zajmujące się tym na co dzień, powinny o tym wiedzieć.

Kosztuje to grosze w porównaniu z całą czynnością, tym bardziej że próba szczelności powinna być wykonana przy każdej operacji uzupełniania czynnika, a zaoszczędza kupę nerwów na przyszłość.

Opublikowano

Kontrast wlewa sie do oleju sprezarkowego PAG.

Potrzebna do sprawdzenia szczelności jest lampa ultrafioletowa i okulary.

Opublikowano

w szczegóły nie będę wnikał bo większości z nas nic to nie powie, ważne żeby serwisanci o tym pamiętali.

Opublikowano

Zawsze o tym pamietam :grin:

Opublikowano

Jakby ktoś szukał dlawika to NRF 38449

muma2ury.jpg

Opublikowano

Ja już od kilku godzin jestem po wymianie części i uzupełnieniu czynnika :-) dławik oprócz zmiany koloru na czarny był w sumie czysty. Dwa małe paprochy na siatce były. Wreszcie wróciły normalne temperatury w aucie B-) dzięki Dev za pogawędkę przez telefon :-) bolce dorobiłem z wiertła 4mm bo ze starego osuszacza nie mogłem ich wyjąć... Jeszcze ori części siedziały w aucie od nowości. I wg Twoich zaleceń uzupełniliśmy olej. W ususzaczu było go około 50ml

Opublikowano

ciekawi mnie ile płacicie za te osuszacze. Cena w ASO to 613 PLN. Trochę sporo jak na wymiany co 2 lata. Wiem, że znowu zirytuję zwolenników i specjalistów od mechaniki wszelakiej, ale kiedy w ASO zapytałem o osuszacz to pan otworzył jakiś protokół serwisowy od klimy wskazał sytuacje kiedy wg VW/Audi wymienia się osuszacz: mechaniczne uszkodzenia układu i wynikająca z tego nieszczelność, wymiana sprężarki lub parownika. Ubytek czynnika (podany w procentach), w granicach którego się mieściłem wg protokołu serwisowego nie daje konieczności wymiany osuszacza. Powiedzieli mi też że gdyby osuszacz był "zwykłym" filtrem za 100 zł tak jak filtr kabinowy to zalecano by jego wymianę przy każdym serwisie klimy. Może głupie, ale biorąc cenę powyżej 6 stów to raczej rozsądne. W fordzie powiedzieli mi to samo. A to że w necie jakiś dziennikarzyna pseudomotoryzacyjny napisał że "trzeba" jeszcze nic nie znaczy.

Opublikowano

80zł hella :-) co dwa lata nie mam zamiaru wymieniać. Podejrzewałem że od nowości nie było tam nic wymieniane więc postanowiłem to zrobić i miałem rację.

Opublikowano

Ceny aso zawsze są przynajmniej x3 albo chore.

Najtańsze osuszacze są od 70zł. Z dobrych to np. Nrf.

Nie zmusza nikt do wymiany. Twoje auto twoje zwyczaje. Ale nie wiadomo czy coś kiedyś z autem się nie działo. Może z rok na uszkodzonej ktoś latał a chandlarz tylko uszczelnil i nabil żeby działało.

Opublikowano
80zł hella :-) co dwa lata nie mam zamiaru wymieniać. Podejrzewałem że od nowości nie było tam nic wymieniane więc postanowiłem to zrobić i miałem rację.

wiesz ja kiedyś na tym forum pisałem o amortyzatorach Sachsa, bo dobre, na pierwszy montaż i tańsze o połowę niż oryginały. No i zamontowałem i za chwilę wymontowałem. Nowe były trefne bo stukały. Całe szczęście że z wielką łaską uznali mi reklamacje.

---------- Post dopisany at 13:46 ---------- Poprzedni post napisany at 13:44 ----------

niestety jakość zamienników jest w naszym kraju drugorzędowa, bo na pierwszym miejscu stawia sie nadal niską cenę.

---------- Post dopisany at 13:53 ---------- Poprzedni post napisany at 13:46 ----------

Ceny aso zawsze są przynajmniej x3 albo chore.

Najtańsze osuszacze są od 70zł. Z dobrych to np. Nrf.

Nie zmusza nikt do wymiany. Twoje auto twoje zwyczaje. Ale nie wiadomo czy coś kiedyś z autem się nie działo. Może z rok na uszkodzonej ktoś latał a chandlarz tylko uszczelnil i nabil żeby działało.

może są wyższe, ale mam jakąś gwarancję jakości. A przy zamiennikach tego jednak nie ma. Oczywiście nie oznacza to ze nie korzystam z zamienników. Jakieś filtry kabinowe, klocki itp to jak najbardziej, ale w tak wrażliwych układach jak klima, to wolałbym jednak nie ryzykować.

Opublikowano

Fakt jakość zamienników. Ja się zawsze nabijam ze dla Polaków i Ruskich jest specjalny sort wszystkiego, poza jakością. Kupiłem filtr do Forda F150 z USA o dziwo filtron potem wiedząc juz co i jak zamówiłem z filtrona i, i leży do dziś na półce a przyszedł z USA drugi bo waga i inne pierdoly się nie zgadzają. Wkurza mnie to że na export to super a dla swoich ścierwo. Taki to kraj i tak nas inni traktują. Wiedza na zachodzie ze u nas wystarczy naklejka made in Germany i najgorszy syf się sprzeda. Ale polskie firmy robią nam to samo.

Opublikowano

otóż to. Żeby się więc nie okazało zaraz, że zamiennik osuszacza kosztujący niecałe 100PLN zawiera kilka razy mniej substancji wiążącej wilgoć niż oryginał. Bo wtedy jest to niezbyt zdrowe dla układu i mamy dramat. Niestety nie ma nic za darmo i większości przypadków działa to tak: niska cena=niska jakosć. W takim razie dziękuję. Co do oryginału...tu raczej z jakością nie kombinują, bo jeśli auto jest na gwarancji to już VW/Audi bierze odpowiedzialność za jakosć a nie małe rączki z dalekiego kraju na wschodzie.

Opublikowano
Ubytek czynnika (podany w procentach), w granicach którego się mieściłem wg protokołu serwisowego nie daje konieczności wymiany osuszacza.

Czyli jesteś właścicielem swojego auta od nowości, masz 100% pewność, ze przez te 12 lat nie było żadnej ingerencji w układ, nie było żadnej nieszczelności większej, czynnik nie był dopuszczany, a przez te 12 lat ubyło go zaledwie tyle, że mieścisz się w granicach tego protokołu?

Chłopie nie sugeruj się ASO, bo to nie żaden wyznacznik jakości. Często pracują tam partacze i druciarze. Mit jakości polega na tym, że mają dostęp do części, lepszych narzędzi, dokumentacji technicznej i łatwiej ich pociągnąć do odpowiedzialności.

Równie dobrze filtr oleju powinno się wymieniać kiedy samochód słabo przyspiesza. Dlaczego? :

przypchany filtr oleju => gorsze smarowanie silnika => większe opory silnika => samochód słabiej przyspiesza

I Ty bronisz tak samo debilnej argumentacji. Oczywiście nie ma sensu wymieniać osuszacza co 2 lata, ale w kilkunastoletnim samochodzie gdzie siedzi jeszcze oryginał, to jak najbardziej! No ale Twój cyrk, Twoje małpy.

Opublikowano
Ubytek czynnika (podany w procentach), w granicach którego się mieściłem wg protokołu serwisowego nie daje konieczności wymiany osuszacza.

Czyli jesteś właścicielem swojego auta od nowości, masz 100% pewność, ze przez te 12 lat nie było żadnej ingerencji w układ, nie było żadnej nieszczelności większej, czynnik nie był dopuszczany, a przez te 12 lat ubyło go zaledwie tyle, że mieścisz się w granicach tego protokołu?

Chłopie nie sugeruj się ASO, bo to nie żaden wyznacznik jakości. Często pracują tam partacze i druciarze. Mit jakości polega na tym, że mają dostęp do części, lepszych narzędzi, dokumentacji technicznej i łatwiej ich pociągnąć do odpowiedzialności.

Równie dobrze filtr oleju powinno się wymieniać kiedy samochód słabo przyspiesza. Dlaczego? :

przypchany filtr oleju => gorsze smarowanie silnika => większe opory silnika => samochód słabiej przyspiesza

I Ty bronisz tak samo debilnej argumentacji. Oczywiście nie ma sensu wymieniać osuszacza co 2 lata, ale w kilkunastoletnim samochodzie gdzie siedzi jeszcze oryginał, to jak najbardziej! No ale Twój cyrk, Twoje małpy.

prosiłbym o nieużywanie słów typu "debilny" w swoich wypowiedziach, bo sugerujesz tym że tylko Ty masz rację. Co do pewności do pochodzenia i bezwypadkowości swojego auta to ją mam, co do zaufania do ASO to go nie mam. Ale że serwisów klimatyzacji i pracujących tam specjalistów jest coraz więcej to nie zaprzeczysz. I są oni tak samo pojętni jak ci z ASO. Z tą różnicą że ASO ma jeszcze jako taki dostęp do szkoleń i wytycznych VW/Audi a nie tylko do własnej kasy fiskalnej. Mam natomiast zaufanie do oryginalnych części.

W twoim kilkunastoletnim aucie siedzi jeszcze oryginalny silnik, który prawdopodobnie łyka olej a ty z przerażeniem kupujesz kolejną bańkę oleju. Wiec kup na alledrogo inny i go wymień bo jak najbardziej trzeba (wg Twojej argumentacji).

---------- Post dopisany at 18:55 ---------- Poprzedni post napisany at 18:54 ----------

są jednak też zwykłe warsztaty które również sugerują o "nieingerowanie" w układ klimatyzacji jeżeli po rutynowym sprawdzeniu działa ona poprawnie.

---------- Post dopisany at 18:59 ---------- Poprzedni post napisany at 18:55 ----------

z resztą nie oszukujmy się. Większość zwolenników wymian wszelakich kieruje się tym, że można to zrobić tanio. Ciekawe jakie byłoby wasze zdanie na temat wymiany osuszacza gdyby kosztował tysiaka. Pewnie opinia byłaby taka że po co jak sprawny. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Opublikowano

Nawet gdyby kosztował to sprężarka droższa i trzeba wybrać mniejsze zło zanim będzie za późno.

Instrukcja serwisanta klimy.

http://www.warsztat.pl/artykul/47-diagnostyka_ukladu_klimatyzacji#.U6MU_vluva8

http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/zestaw-manometrow-do-klimatyzacji-samochodowej/

Opublikowano
Nawet gdyby kosztował to sprężarka droższa i trzeba wybrać mniejsze zło zanim będzie za późno.

Instrukcja serwisanta klimy.

Diagnostyka układu klimatyzacji - warsztat.pl - fachowy portal branży warsztatowej

to tak jak myślałem i tutaj pisałem....wymiana osuszacza w wg powyzszej instrukcji sugerowana w przypadku niedostatecznego chłodzenia (patrz punkt pod rys. 6 "Niedostateczne chłodzenie/wzrasta wartość HP (problem z oddawaniem ciepła)". Oczywiście sugerowane jest wymieniane co 2 lata, ale to standardowa pisanina.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...