Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przekręt VW Emisja spalin EA189 (23Q4)


griga-st

Rekomendowane odpowiedzi

A ja się na żadne Adblue nie zgadzam. Nowego z Adblue nie kupiłem i gdyby miał, to bym nie kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się na żadne Adblue nie zgadzam. Nowego z Adblue nie kupiłem i gdyby miał, to bym nie kupił.

dokladnie.czekam na tych co pojada jako pierwsi i dadza znac czy auto stracilo na mocy.jesli tak to serwis zobaczy mnie jak swinia niebo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ci przeszkadza AdBlue jeśli można wiedzieć? Na 15 tyś tj koszt jak piszą Koledzy około 50 do 100PLN. Jak dla mnie, to jeśli mają mi zwiększyć podatek drogowy, lub samochód ma mi ledwo jechać a przy tym palić więcej paliwa po zmianie programu (Co pewnie przez 15 tyś wyjdzie drożej, dużo drożej niż od pełnego zbiorniczka adblue) to wolę z wymianą oleju dolać ten adblue. Takie jest moje zdanie. A tutaj zamieszczam filmik ile z tym jest roboty w VW:

https://www.youtube.com/watch?v=r5rXEWIeGCU

Edytowane przez bashful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ci przeszkadza AdBlue jeśli można wiedzieć? Na 15 tyś tj koszt jak piszą Koledzy około 50 do 100PLN. Jak dla mnie, to jeśli mają mi zwiększyć podatek drogowy, lub samochód ma mi ledwo jechać a przy tym palić więcej paliwa po zmianie programu (Co pewnie przez 15 tyś wyjdzie drożej, dużo drożej niż od pełnego zbiorniczka adblue) to wolę z wymianą oleju dolać ten adblue. Takie jest moje zdanie. A tutaj zamieszczam filmik ile z tym jest roboty w VW:

https://www.youtube.com/watch?v=r5rXEWIeGCU

Można. Nawet gdyby to było 10 złotych, to nie widzę powodu dlaczego miałbym je wydać. Jeśli zostałem oszukany w momencie zakupu, to Audi powinno przeprosić i lać mi to Adblue do końca życia auta za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na waszym miejscu bym się nie martwił na zapas. Audi stać na najlepszych prawników na świecie. Napewno załatwią to tak, żeby nie musieli za wiele płacić. :kox: Kalifornia dala im ultimatum. Do listopada muszą przedstawić rozwiązanie problemu. Pewnie wtedy będzie można coś więcej spekulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zasady Kolego to tu masz racje. Nikt z nas nie brał pod uwagę kosztów tego dodatku podczas zakupu. Nie było takiej potrzeby. Ale i tak nie ma tragedii moim zdaniem. Całe szczęście auta nie ma się na wieczność. Tak się zastanawiam, i jakbym miał dzisiaj kupić jeszcze raz a4, to byłby to przynajmniej 1.8 TFSI z DSG lub S-Tronic. A najlepiej 2.0 TFSI. Frajda z jazdy bezcenna. Nigdy nie jeździłem uturbioną benzynką, z benzynami miałem tylko małe wolnossące benzyniaki za małolata. Prócz tego tylko TDI, od 1.9 na pompie przez 1.9 z pompowtryskiwaczami, 2.0 na pompowtryskiwaczach aż po CR teraz który według hierarchii wydawał się wyborem oczywistym. Ostatnio Brat kupił Golfa 1.4 TSI z DSG, w trybie sport aż gilgocze w brzuchu. Na prawdę. W dieslu nigdy takich doznań motoryzacyjnych nie miałem. Mogę tylko sobie wyobrazić 2.0 TFSI który ma 200 ponad kucy pod maską i 6 do setki. Następny wybór chyba będzie oczywisty. W końcu zrozumiałem, co się dzieje powyżej 4000 obrotów. W TDI skala już się kończy na 3000 niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według poniższego można wnioskować że większość 2.0tdi EU5 są do poprawy ...

http://www.audi.pl/pl/brand/pl/service/akcja-serwisowa/informacja-dla-klientow.html

Zastanawiające jest jak VAG dotrze do 2-3 właściciela pojazdu - nie wierzę że będą wydzwaniać/pisać pisma do 1właściciela prosząc o dane kolejnego nabywcy jeżeli pierwszy już sprzedał auto...

przecież oni to mają głęboko w poważaniu.. zresztą tak jak i my... ekologia taa jasne.. szkoda ze wszystkie auta europy w miesiąc dają tyle zatrucia co jedna hiper fabryka USA albo CHINA w jeden dzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według poniższego można wnioskować że większość 2.0tdi EU5 są do poprawy ...

http://www.audi.pl/pl/brand/pl/service/akcja-serwisowa/informacja-dla-klientow.html

Zastanawiające jest jak VAG dotrze do 2-3 właściciela pojazdu - nie wierzę że będą wydzwaniać/pisać pisma do 1właściciela prosząc o dane kolejnego nabywcy jeżeli pierwszy już sprzedał auto...

przecież oni to mają głęboko w poważaniu.. zresztą tak jak i my... ekologia taa jasne.. szkoda ze wszystkie auta europy w miesiąc dają tyle zatrucia co jedna hiper fabryka USA albo CHINA w jeden dzień...

Dlatego pisałem prędzej, że Powinni oni się przyglądać rzeczom bardziej istotnym a nie czepiać się samochodów. Ekolodzy, może odrazu wróćmy do swoich Jaskiń, i prymitywnymi narzędziami polujmy na zwierzynę. Myśle że i wtedy zabroniliby nam palić ogniska bo coś szkodliwego może być w dymie. Albo zabroniliby produkcji narzędzi bo przy produkcji narzędzi niszczymy skały i drzewa. Do normalnej roboty by się wzięli. Wymyślili sobie sposób na robienie nas wszystkich w ch**a za nasze pieniądze, a sami teraz czują się oszukani. Produkcja śmieci wrze, wycina się lasy, a oni się dopieprzają o szkodliwe związki azotu w naszych autach. Straszą topniejącymi lodowcami, dziurą ozonową, jakby się wgłębić w temat wszystko to bzdury. Dla mnie osobiście bardziej szkodliwy jest dym ze starego autobusu który zostawia za sobą wielką chmurę czarnego lub co gorsza niebieskiego dymu który gryzie, dusi i boli od niego głowa. A takich aut nie mało jest na drogach.

Edytowane przez bashful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Panie... ale wiesz dlaczego bo tu coś mogą wielkiej fabryki w USA czy CHINA nie mają nawet co myśleć o ukaraniu...

do ziemi radioaktywne ładują a tu azoty sroty ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zasady Kolego to tu masz racje. Nikt z nas nie brał pod uwagę kosztów tego dodatku podczas zakupu. Nie było takiej potrzeby. Ale i tak nie ma tragedii moim zdaniem. Całe szczęście auta nie ma się na wieczność. Tak się zastanawiam, i jakbym miał dzisiaj kupić jeszcze raz a4, to byłby to przynajmniej 1.8 TFSI z DSG lub S-Tronic. A najlepiej 2.0 TFSI. Frajda z jazdy bezcenna. Nigdy nie jeździłem uturbioną benzynką, z benzynami miałem tylko małe wolnossące benzyniaki za małolata. Prócz tego tylko TDI, od 1.9 na pompie przez 1.9 z pompowtryskiwaczami, 2.0 na pompowtryskiwaczach aż po CR teraz który według hierarchii wydawał się wyborem oczywistym. Ostatnio Brat kupił Golfa 1.4 TSI z DSG, w trybie sport aż gilgocze w brzuchu. Na prawdę. W dieslu nigdy takich doznań motoryzacyjnych nie miałem. Mogę tylko sobie wyobrazić 2.0 TFSI który ma 200 ponad kucy pod maską i 6 do setki. Następny wybór chyba będzie oczywisty. W końcu zrozumiałem, co się dzieje powyżej 4000 obrotów. W TDI skala już się kończy na 3000 niestety.

W 100% się zgadzam. Jeśli o mnie chodzi, to jest mój pierwszy diesel i, mam nadzieję, ostatni. A już na pewno ostatni diesel z manualem. Poprzednie moje Audi to było C6 V6 2.4 automat. Do dzisiaj po nim szlocham. I gdyby nie to, że płaciłem za niego ponad 1000€ podatku rocznie, to pewnie dalej bylibyśmy razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety motoryzacja i pokrewne są bardzo łatwym celem dla ekoterrorystów. Moim zdaniem jest to odwracanie uwagi od jednego i jedynego bardzo poważnego i najbardziej wpływającego na zatruwanie środowiska i nie tylko (zapasy wody) problemu, a mam na myśli zmowę milczenia n/t hodowli bydła na ubój i na steaki, które to amerykanie tak bardzo uwielbiają. Ostatnio na Jutubie oglądałem dokument o zmowie milczenia największych organizacji EKO jak WWF czy Greenpeace i nie widzące problemu, który stanowi blisko 70% całości zanieczyszczeń. Jak ktoś chce to niech szuka pod tytułem "Cowspiracy"

Edytowane przez Pjotras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ostatnio na Jutubie oglądałem dokument o zmowie milczenia największych organizacji EKO jak WWF czy Greenpeace i nie widzące problemu, który stanowi blisko 70% całości zanieczyszczeń. Jak ktoś chce to niech szuka pod tytułem "Cowspiracy"

lekki offtop ale musze to poruszyc bo znajomy mi ostatnio o tym mowil - czy to ma cos wspolnego z produkcja CO2 przez pierdzace krowy? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdzace krowy jak najbardziej mają udział produkcji gazów cieplarnianych. Tylko Audi oszukiwalo. I tu jest problem o którym traktuje temat. Eco to inna para kaloszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zadać pytanie dlaczego VAG (i pewnie nie tylko) dopuścił się takiego oszustwa, ano po to aby "zadowolić" ekoterrorystów, którzy szukają problemów tam gdzie najłatwiej i starają się odwrócić uwagę od bardziej poważnych spraw. Nie neguje tego, że emisja NOx nie jest problemem, owszem jest, ale tworzenie na siłę nowych technologii tylko po to aby zadowolić eko doprowadza do takich celów. Jak dla mnie temat jest bardziej złożony i ma drugie dno, a to jest tylko ułamek problemów świata, a vag dał się poprostu przyłapać.

A te "pierdzące krowy" mają duuużo większy udział w efekcie cieplarnianym niż wszystkie pojazdy z oszukanymi programami razem i pomnożone przez 3. ;)

Edytowane przez Pjotras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na Jutubie oglądałem dokument o zmowie milczenia największych organizacji EKO jak WWF czy Greenpeace i nie widzące problemu, który stanowi blisko 70% całości zanieczyszczeń. Jak ktoś chce to niech szuka pod tytułem "Cowspiracy"

lekki offtop ale musze to poruszyc bo znajomy mi ostatnio o tym mowil - czy to ma cos wspolnego z produkcja CO2 przez pierdzace krowy? :D

Krowy wytwarzają metan. A to dużo bardziej agresywny gaz cieplarniany :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ci przeszkadza AdBlue jeśli można wiedzieć? Na 15 tyś tj koszt jak piszą Koledzy około 50 do 100PLN. Jak dla mnie, to jeśli mają mi zwiększyć podatek drogowy, lub samochód ma mi ledwo jechać a przy tym palić więcej paliwa po zmianie programu (Co pewnie przez 15 tyś wyjdzie drożej, dużo drożej niż od pełnego zbiorniczka adblue) to wolę z wymianą oleju dolać ten adblue. Takie jest moje zdanie. A tutaj zamieszczam filmik ile z tym jest roboty w VW:

https://www.youtube.com/watch?v=r5rXEWIeGCU

ano przeszkadza i to bardzo... tylko jak widać nikt jeszcze nie poinformował Cię, że w warunkach zimowych AdBlue lubi...zamarzać tym samym unieruchamiając Twoje 4 kółka i wtedy jest zayebiście clean, bo ekologicznie idziesz do pracy piechotą... dodatek AdBlue stosowany jest od lat w ciężarówkach bo to właśnie w cięgnikach siodłowych pojawiło się to rozwiązanie i zapytaj choć jednego tirowca to dowiesz się jakie cyrki potrafią się dziać. Z układem SCR jest trochę jak z DPF-ami, w nowych autach nie dzieje się zbyt wiele złego, ale po kilkudziesięciu tysiącach km zaczynają się jaja..

Jeśli chodzi o zasady Kolego to tu masz racje. Nikt z nas nie brał pod uwagę kosztów tego dodatku podczas zakupu. Nie było takiej potrzeby. Ale i tak nie ma tragedii moim zdaniem. Całe szczęście auta nie ma się na wieczność. Tak się zastanawiam, i jakbym miał dzisiaj kupić jeszcze raz a4, to byłby to przynajmniej 1.8 TFSI z DSG lub S-Tronic. A najlepiej 2.0 TFSI. Frajda z jazdy bezcenna. Nigdy nie jeździłem uturbioną benzynką, z benzynami miałem tylko małe wolnossące benzyniaki za małolata. Prócz tego tylko TDI, od 1.9 na pompie przez 1.9 z pompowtryskiwaczami, 2.0 na pompowtryskiwaczach aż po CR teraz który według hierarchii wydawał się wyborem oczywistym. Ostatnio Brat kupił Golfa 1.4 TSI z DSG, w trybie sport aż gilgocze w brzuchu. Na prawdę. W dieslu nigdy takich doznań motoryzacyjnych nie miałem. Mogę tylko sobie wyobrazić 2.0 TFSI który ma 200 ponad kucy pod maską i 6 do setki. Następny wybór chyba będzie oczywisty. W końcu zrozumiałem, co się dzieje powyżej 4000 obrotów. W TDI skala już się kończy na 3000 niestety.

No to tutaj dałeś po całości :) 1,8 TSI z DSG lub S-Tronic (tak na marginesie S-Tronic to to samo co DSG, tylko tak nazywa się w AUDI bo marketingowo lepiej to wygląda), a najlepiej 2.0 TSI...

1. Przy wymienionych TSI nie nadążysz z zakupem oleju silnikowego bo silniki te spalają go 1/10 tego co paliwa, takie auto można pozbyć tego problemu za jakieś 8tys. PLN, a jak tego szybko nie zrobisz to... katalizator zapewne wytniesz, bo będzie wiecznie wywalał błędy, ponoć usterka nadmiernego zpalania oleju już nie dotyczy aut wyprodukowanych po 2013 roku ale większość z nich przejechała na razie tak mało, że jeszcze nie można jednoznacznie stwierdzić, czy usterkę wyeliminowano. usterka wynika z zastosowania zbyt cienkich pierścieni tłokowych w celu obniżenia oporów wewnętrznych silnika co miało skutkować obniżeniem spalania, po jakimś czasie pierścienie się zużywają i silnik spala olej jak dwusów. usterkę ponoć wyeliminowano poprzez montaż jednak grubszych pierścieni tłokowych co podnosi opory wewnętrzne i spalanie więc oszczędności idą w niwecz. Amerykanie doskonale znają problem olejowy w silnikach TSI i walczą z VW w tej sprawie, więc po ostatniej aferze z NOx obstawiam, że i ten temat odrodzi się na nowo bo silniki spalające takie ilości oleju silnikowego nie zpałniają norm emisji nawet sprzed 20 lat. Patrząc na proporcje ile silników benzynowych względem diesli sprzedaje się w USA problem murowany

2. S-tronic jak kupisz nowe auto z tą skrzynią to będziesz zadowolony, do czasu aż przejedziesz jakieś 150 tys. km, później koszty ewentualnych napraw przyprawiają o zawroty głowy, jeśli kupisz używkę... sam sobie odpowiedz

Pomijając powyższe, moje auto także ma wadliwe oprogramowanie... sam nie wiem co o tym myśleć i co z tym robić, pożyje zobaczę.

Niemal w każdej powyższej wypowiedzi jest trochę prawdy:

- że VW dużo straci - na pewno i finansowo i wizerunkowo,

- że sprawę zamiotą pod dywan - po części na pewno tak,

- że VW oszukał klientów - niezaprzeczalna prawda, co odbije się czkawką VW w związku z licznymi procesami sądowymi,

- że inne marki też fałszowały wyniki - to pewne

- że inne marki, rząd USA, ekolodzy chcą ud***ć VW - jasne, że tak bo nie chcą aby tak zdominował rynki USA i dalekowschodnie, GM zbyt dużo tracił na dobrej sprzedaży VAG

- że ekolodzy są przewrażliwieni - każdy wie

- że Amerykanie (rodowici) roszczeniowi - potwierdzam, że są i to niebywale

- że chodzi o spisek - VW sam jest sobie winien, w końcu wielu markom nie dopuścił na wejście na rynek USA właśnie z powodu diesli, np. MAZDA chciała wejść do USA ze swoimi dieslami SkyActiv na tamten rynek to VW bardzo pomógł, żeby tak się nie stało właśnie ze względu na emisję spalin,

- że chodzi o kasę - PRZEDE WSZYSTKIM

Edytowane przez adameksc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adameksc, ciebie tez troche ponioslo, pierscienie w tsi/tfsi da sie spokojnie zrobic do 5tys z w wersji z nowymi tlokami za 3 tys spokojnie zmiescisz sie z opcja przetoczenia otworow w starych tlokach i instalacji nowych pierscieni, za 8 tys ( choc tu akurat chyba jest 12tys jednak ) to ci ASO zrobi. Wzrost spalania jest marginalny w zasadzie nie do zauwazenia, choc osobna kwestia jest ze spalanie 2.0tfsi podawane przez producenta nie jest opytmistyczne a wrecz zalosnie niedoszacowane. Pozatym tloki z nowymi pierscienami instalowane sa w Tsi/tfsi od czerwca 2011 roku a nie jak piszez od 2013.

kolejny mit ze DSG to to samo co s-tronic, nie to nie jest to samo, sa bardzo podobne, zasada dzialania praktycznie ta sama ale mimo wszystko sa pewne roznice ze wzgledu na sposob instalowania silnika tzn. tu wzdluznie i z napedem na 4 kola a tam poprzecznie z napedem fwd, ewentualnie haldex, nie mowie ze te Audikowe sa lepsze a VW gorsze ale one nie sa takie same ( nie wspominajac ze dsg/stronic dzielimy jeszcze na te ze sprzeglami mokrymi ktore sa bardzo trwala i na te z suchymi gdzie juz z trwalascia gorzej ). Soft dla tych skrzyn tez jest pisany inaczej. Nie bardzo tez wiem o jakich astronomicznych kwotach mowisz w przypadku awari s-tronica ?? Jesli chcesz naprawiac w ASO to fakt bo oni to najchetniej cala skrzynie do razu ciagna i wtedy placisz po 12-15 kola z robocizna, natomiast przy w bardzo dobrych zakladach od zajmujacych sie skrzyniami automatycznymi koszt naprawy mechatroniki ( bo to ona zazwyczaj pada przy tych 150tys a pada z uwagi na to ze malo kto ( a na pewno nie robia tego w aso ) wymienia dodatkowy filtr oleju zamontowany przed nia co skutkuje brakiem smarowania zwlaszca jak sie "zapomni" o regularnej wymianie oleju mechatroniki co 60tys ) tez nie jest jakis zatrwazajacy ( o ile sie nie myle to okolo 2 tys ) wiec juz bez przesady z ta panika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, walnalem gafe. Mialem na mysli s-tronic i tip-tronic. Czy jak tam zwal. Na pewno nie Multitronic. Z calej trojki wiem ze z nia najwiecej problemow. Tu mi juz nie chodzi o to oprogramowanie, czy inne koszta eksploatacji. Czy tu wyjdzie EGR turbo lub dwumas czy tutaj skrzynie to i tak idzie w tysiacach. Tu Tylko chodzi o przyjemnosc z jazdy. Spalanie, jezdze wiecej autostrada wiec nie powinien zbyt duzo spalic. Eh. Sam nie wiem. Podobaja mi sie Audiczki. Dobrze mi w nich itp. Moze inne marki sa mniej awaryjne, ale audi mi sie bardziej podoba. Tu nie o prestiz chodzi, tylko o moje samopoczucie i radosc. To tak jakby wytlumaczyc dlaczego sie lubi blondynki lub brunetki. Sami zreszta wiecie. Jezdzicie audi.

Z tym ad blue to nie wiedzialem ze taka lipa podczas mrozow jest. W sumie u mnie tutaj nie ma takich mrozow. Ale w Polsce faktycznie moze byc problem zima. Nie ma co dzielic skory na niedzwiedziu przed polowaniem. Najpierw niech zapraszaja na akcje i gadaja co beda robic. Wtedy bede myslal.

Edytowane przez bashful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...