TomaszRT Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Bo znam historię tego samochodu.
Axel1 Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Wymieniam płyn przy zakupie auta i przy wymianie rozrządu (km albo czas max 5 lat ) ,oszczędności na tym znikome.
KINIAM Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Jakość płynu można sprawdzić. Dolewanie świeżego płynu, koncentratu nie rozwiązuje utrzymania odpowiedniego składu chemicznego płynu. Płyn należy wymieniać. Co do G11 /miałem go w kolorze niebieskim tak jak kolor zakrętki na zbiorniku wyrównawczym/ płyn ten zawierał duże ilości krzemianu podobnie jak żółty. G12 i G12+ wykonano bez dodatku krzemianu. G12++ zawiera zmniejszoną ilość krzemianu podobnie jak G13 gdzie dodatkowo dołożono glicerynę. I to by było na tyle.
cabanmat Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Cześć i czołem, ja uważam że płyn powinno się wymienić... dobrze że ktoś zauważył wyżej że co wymianę rozrządu czyli 5lat/100tyś km - myślę że słusznie Druga sprawa myślę że najlepiej kupić koncentrat z ASO G13 (bo G12,G12+ itp już nie produkują dla ASO)
Emejcz Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Na pewno warto wymienić jak jest już mocno gęsty, ale lepiej do takiej sytuacji nie dopuszczać.
jaro8410 Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Ja wymieniam co 2 lata , koszt niewielki i roboty niewiele
Langista Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Wymieniać możecie co ile Wam sie podoba. Prawda jest taka, że ten płyn odpowiednio utrzymywany, tak jak wyzyk pisze - dolewanie koncentratu powinien wytrzymać bardzo długo (ponad 5 lat), bo tak długo będzie trzymać swoje właściwości chemiczne. ważne żeby nie przekroczyć wartości koncentratu (max 60%). Wymiana co 2 lata moim zdaniem jest jak wymiana oleju w skrzyni biegów co rok - bo nowy a stary już sie 'napracował' - niby można, ale ten stary jeszcze ma swoje właściwości.
Czerwoww Opublikowano 19 Października 2016 Autor Opublikowano 19 Października 2016 Płyn wymieniałem dokładnie w czerwcu kiedy padła mi pompa wody na nowy - czerwony. Także myślę, że jeszcze trochę popływa Płyn wymieniałem dokładnie w czerwcu kiedy padła mi pompa wody na nowy - czerwony. Także myślę, że jeszcze trochę popływa Edit: Kolega wyżej dał mi do myślenia: Obowiązkiem jest wymiana oleju w skrzyni co rok? Czy akurat równy rok jest tak konieczny jak wymiana w silniku po określonej ilośći km?
Langista Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 "Jeżeli producent nie zaleca jego okresowej wymiany, powinniśmy to zrobić nie rzadziej niż co 120 tysięcy kilometrów lub 8 lat." Jednak tu wszystko sprowadza się do tego jak się jeździ, ja osobiście uważam, że nawet co 150 by było ok jak ktoś nie katuje silnika a samochód jest mu potrzebny aby jechać na zakupy/do pracy.
TomaszRT Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Płyn wytrzyma pewnie i więcej. Ten co wylałem pewnie też jeszcze temperaturę krzepnięcia miał w normie. Gorzej z resztą.
TomOskroba Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 ja tam tylko dolewam i jest
Axel1 Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jakby mnie było stać to bym też nie nic w aucie nie wymieniał tylko co 3 lata kupował nowe auto. Takimi pierdoły jak płyny, oleje, opony, turbina, dwumas itp częsci zamienne /eksploatacyjne ASO by się grzebało. A jak mam używane auto kupione na minimum 5 lat to mam inne podejście do tematu. Zresztą jak się dba tak się ma.
jaro8410 Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jak się dba tak się ma , bo samochód to skarbonka bez dna
jospethe Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jak się ma gdzieś wymiane podstawowych środków eksploatacyjnych to później sie mówi że auto to skarbonka bez dna.
TomOskroba Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jak się ma gdzieś wymiane podstawowych środków eksploatacyjnych to później sie mówi że auto to skarbonka bez dna. tak samo jest w przypadku wszystkich płynów ? hamulcowy też co 5 lat ?
pulpecik Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jakość płynu można sprawdzić. To jest kluczowe. Sprawdzamy i wymieniamy w razie potrzeby, a nie "na zimę" czy coś. Wszelkie historie o okresach użytkowania służą głownie sprzedawcom i mijają się często z prawdą no ale nie zawsze -jakość wyjściowa też jest ważna. No chyba, że ktoś lubi "mieć uważanie". Przed złomowaniem jednego ze swoich aut sprawdziłem okazjonalnie(kolega -chłodniarz miał takie ciekawe urządzenie, patrzyło się przez okular na krople płynu czy jakoś tak) jaką ma temperaturę krzepnięcia. Samochód jeździł u mnie coś koło 10 lat i nabił kupę kilometrów. Nie pamiętam wartości teraz, ale śmialiśmy się, że na Syberię można ryzykować wyjazd. Ja sobie nawet mgliście nie przypominałem, kiedy był wymieniany. Ale co jakiś czas go sprawdzałem. Czego proponuję pilnować to elektrolitu, jeżeli można zajrzeć do niego oczywiście(sprawdza się go, ja nawet mam czym) i płynu hamulcowego.
jospethe Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jak się ma gdzieś wymiane podstawowych środków eksploatacyjnych to później sie mówi że auto to skarbonka bez dna. tak samo jest w przypadku wszystkich płynów ? hamulcowy też co 5 lat ? Płyn hamulcowy niby co 2 lata lub 60 000 kilometrów.
TomOskroba Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 jest tego troche no ale jak kto dba tak ma
KINIAM Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Jeśli nie chcemy wymieniać płynu w układzie chłodzenia silnika a płyn utrzymuje właściwą temperaturę zamarzania i wrzenia to radzę dodać środek przeciwko rdzy zawierający inhibitory korozji. Blok silnika, pompa wody i chłodnica może okazać się znacznie droższa. Co do płynu hamulcowego to jest on wysoce higroskopijny. Produkt nowy nie zawiera wody. A zbyt długo używane mogą zawierać nawet 5-10% wody, przy 1% zalecana wymiana. Zwykle najbardziej zawilgocony płyn jest w zbiorniczku wyrównawczym i na końcach przewodów oraz przy tłoczkach. Więc niby nie trzeba wymieniać całego płynu lecz myślę, że pracy dużo a oszczędność żadna.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się