mates08 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Witam! Przy kupnie mojej niuni dostałem w gratisie komplet 2 kół zimowych na stalówkach. Mam pytanie. Czy przekładać je samemu na samochód i jezeli nie bedzie ściągało i nie będzie żadnych drgań to nic nie robic i jezdzic, czy moze lepiej jechac do warsztatu i po prostu profilaktycznie zdjąć opony z felg, przesmarować wymienic zaworki i wyważyc?
damian1684 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 jeśli powietrze z opon nie schodzi i nie jest za mało (jak za mało to dobij) to rób przekładkę sam, po założeniu na auto i zrobieniu paru km. zobaczysz czy nie biją itp.
Mateuszek1001 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Jeej Panowie, takie rzeczy są według mnie oczywiste, przecież serwis zrobi to tak samo jak Ty tylko że bedziesz musiał zapłacić.
tobias Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 ja bym jechał i wyważył tym bardziej, że zakładasz po kimś.
damian1684 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 jak widać nie wszystko jest dla każdego oczywiste, więc "kto pyta mniej płaci" warsztat to ostateczność pozdrawiam jeszcze jedno, zobacz czy na pewno jest tam 5x112, u mnie na zapasie w a3 8p było 5x100 zapas to zapas
mates08 Opublikowano 3 Listopada 2016 Autor Opublikowano 3 Listopada 2016 Znaczy wyważyć to i tak je wyważe tylko zastanawiałem się nad wymianą gumowych zaworków. Ale ok. tak zrobie. wywaze je tylko i przekładam. zastanawiam się jeszcze nad jakimiś fajnymi kołpakami 15 "
jospethe Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 JEśli zaworki nie są popękane czy sparciałe to nie ma sensu ich wymieniać.
mates08 Opublikowano 3 Listopada 2016 Autor Opublikowano 3 Listopada 2016 JEśli zaworki nie są popękane czy sparciałe to nie ma sensu ich wymieniać. Aha ok dzieki za info
.Pablo. Opublikowano 10 Listopada 2016 Opublikowano 10 Listopada 2016 Ja robie tak zawsze przed sezonem wyważam koła koszt 20zl potem tylko montuje na auto w odpowiednim momencie. Opony powinno się wywazac bo się zużywają a 20zl to nie majątek. Ps kołpaki nie są w modzie albo stal albo alu. Ja na zimę mam czarna stal B-)
tobias Opublikowano 11 Listopada 2016 Opublikowano 11 Listopada 2016 Ja robie tak zawsze przed sezonem wyważam koła koszt 20zl potem tylko montuje na auto w odpowiednim momencie. Opony powinno się wywazac bo się zużywają a 20zl to nie majątek. Ps kołpaki nie są w modzie albo stal albo alu. Ja na zimę mam czarna stal B-) i chce Ci sie przed domem odkręcać, przykręcać koła?
julo23 Opublikowano 11 Listopada 2016 Opublikowano 11 Listopada 2016 U nas samo wyważenie kosztuje tyle samo co wyważenie z założeniem. Także oczywiście że mi się nie chce
.Pablo. Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 Ja robie tak zawsze przed sezonem wyważam koła koszt 20zl potem tylko montuje na auto w odpowiednim momencie. Opony powinno się wywazac bo się zużywają a 20zl to nie majątek. Ps kołpaki nie są w modzie albo stal albo alu. Ja na zimę mam czarna stal B-) i chce Ci sie przed domem odkręcać, przykręcać koła? Mam garaż dobry lewarek typu żaba dobre klucze a zmiana kół to czysta przyjemność. Zgoda z założeniem kosztuje tyle samo ale trzeba założyć opony przed sezonem a to bezsens albo stać w kolejkach w sezonie. Zmieniając koła samemu sprawdzam sobie stan klocków i zawieszenia. Jedni wolą pić piwo inni grać na ps4 a jeszcze inni przy aucie podubac. Ja zaliczam się do tych trzecich :-)
Fido Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 U nas samo wyważenie kosztuje tyle samo co wyważenie z założeniem. A u mnie nie. Kroją za każdą oddzielną czynność. Też sam zmieniam pod garażem koła.
tobias Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 zgodzę sie może z teorią o samodzielnej zamiance tylko z powodu zamiłowania do "podubania" ale powód żeby zaoszczędzić 10zł czy 5 euro jeśli stać kogoś na audi i eksploatacje to jakoś mi się nie widzi :/
.Pablo. Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 zgodzę sie może z teorią o samodzielnej zamiance tylko z powodu zamiłowania do "podubania" ale powód żeby zaoszczędzić 10zł czy 5 euro jeśli stać kogoś na audi i eksploatacje to jakoś mi się nie widzi :/Nikt tu nie pisał o oszczędzaniu. Po prostu wole sobie przełożyć sam robiąc sobie przegląd przed zimą obejrzeć auto itd. wyczyścić felgi itd itp Teraz przykład z życia wjeżdżam na stacje benzynowa a tam koleś w panamerze zmienia kolo w garniturze. Staje kolo niego i mówię myślałem ze takie auta nie łapią kapci ;-) koleś się śmieje i mówi wiem śmiesznie to wygląda ze sam kolo zmieniam ale zanim auto assistance przyjedzie to ha juz dawno będę w donu:-) Z sezonowa zmiana opon podobnie jest niektórzy wolą czas spędzać u wulkanizatora w kolejce a niektórzy przełoża sobie koła sami a czas oszczędzony wykorzystają na spędzenie go z rodziną ;-)
rrrudy25 Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 i chce Ci sie przed domem odkręcać, przykręcać koła? kur.....sama radość ze zrobie to sobie sam (poczyszcze, dokrece z odp momentem ) a nie kolejny klient przełoża sobie koła sami a czas oszczędzony wykorzystają na spędzenie go z rodziną ;-) :thumbup1: ,podejście
Fido Opublikowano 12 Listopada 2016 Opublikowano 12 Listopada 2016 kur.....sama radość ze zrobie to sobie sam (poczyszcze, dokrece z odp momentem ) a nie kolejny klient O to to, dokładnie to. Jak się ma zamiłowanie to się dłubie. Jak się nie ma pojęcia i jest "słoikiem" to się sięga do portwela. Zbudowałem w kurniku motocykl to i zmiana kół nie robi na mnie większego wrażenia.
jospethe Opublikowano 13 Listopada 2016 Opublikowano 13 Listopada 2016 (edytowane) Ja wam powiem, że wole samemu sobie zmieniać koła jeśli mam na felgach niż teraz w serwisie bo jak byłem i zakładałem nowe opony na felgi to szkoda gadać. KAżdy się śpieszy, zaczną coś robić, lecą do innego klienta, dałem im zawór nowy żeby zamontowali to go urwali z pośpiechu. Koła niedopompowane założyli. Byłem w 2 zakładach i w każdym było podobnie. W jednym zakładzie wyważyli bez problemu a w drugim zakładzie nie mógł wyważyć i chyba z pół kilo ciężarków nakleił a opony były te same.Wcześniej nową opone mi uszkodzili bo łyżka montażowa przejechała po rancie opony i ją uszkodziła takm ,że aż druty wyszły od wewnątrz. Przyjechałem do domu i zobaczyłem że opona ma guza. NApisałem do sklepu gdzie kupowałem opony żeby je zareklamować. Pojechałem do gościa który mi je zakładał i nagle mu sie przypomniało że to on uszkodził tą opone. Wypuścił mnie z rozerwaną oponą na drogę. Gdyby mnie było stać na montażownice do opon to bym sobie kupił i sam naprawiał. Znam też przypadek , jak robili w okolicy oponę od ciągnika i zostawili w środku łyżkę montażową. Edytowane 13 Listopada 2016 przez jospethe
tobias Opublikowano 13 Listopada 2016 Opublikowano 13 Listopada 2016 Kroją za każdą oddzielną czynność.Też sam zmieniam pod garażem koła. pierwsze pisałeś, taj jak w/w później zmieniłeś zdanie, czyli już nie z oszczędności? chciałeś się pochwalić swoimi umiejętnościami? czy dopie...lić "słoikom"? to, że ktoś jedzie do zaprzyjaźnionej wulkanizacji i da 10zł wiecej za usługę to nie znaczy, że nie ma wiedzy na temat przemianki kół. bo przy tym też mogę sobie ocenić stan klocków czy tarcz ale jak się jedzie na hurra do pierwszej lepszej wulkanizacji bo spadł śnieg to każdemu się spieszy i później wychodzą "kwiatki", i stąd później ludziska narzekają
rrrudy25 Opublikowano 13 Listopada 2016 Opublikowano 13 Listopada 2016 Nie korzystam z zakładów wulkanizacyjnych w których nie mogę stać i patrzeć gościom na ręce !
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się