Skocz do zawartości
IGNOROWANY

HOLMATRO's 2.0T Stage3 [331HP/456Nm] by VAGTUNE#Pop&Bangs#S4 Look#Rotor 19x9et33#Vogtland#MILLTEK#DP 3/2,75”#v-Fiz#Hebel345-S4#HEL#Autotech#K04-0064#BOSE#Cupra#etc..


HOLMATRO

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, HOLMATRO napisał:

No widzisz, gowno prawda. Wziąłem teraz od niego, po tym jak mi nie uznał gwarancji na hybryde, nowe k04 i już mam problemy. 

Zgłosiłem mu, nie odebrał oczywiście, na messangerze, jak się sprawa ma - odczytał i się wylogowal. 

jak coś to jestem z Białegostoku także mogę coś pomóc jeśli masz namiary na gościa. Mówisz o Dawidzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem turbo przez znajomego który ma z nim dobry kontakt. Dostałem info że przez to że jeździłem przez niedługi czas na seryjnym tipie gdzie turbo było na wlot 51 to mogło wywalić uszczelniacze przez podcisnienie i że może to być moja wina. Temat urwalem bo zabrakło mi słów już. Jak powiedziałem to osobie która od wielu lat się zajmuje modyfikacjami turbo to myślała że jestem pierd... I co ja za głupoty gadam że przez 12mm różnicy w tipie wywalił uszczelniacze. 

Turbo oczywiście robione z polecenia wielu osób. Nie wypowiadam się co do turbo ostatecznie bo muszę je wyjąć i oddać. Mam też lekko zapocone zawory ale nie aż tak żeby znikalo 1l na 1tys. Km. W jakiś cieplejsze weekend wyjme i oddam do firmy u mnie w mieście żeby tylko zerkneli. 

Jeszcze trzeba dodać że oczywiście on nie robi tych turbo. Tylko kasuje swoje prowizję że idzie przez niego. Dla niego ktoś to robi. Nawet na reklamacji pisał że sam turbo nie może rozebrać. 

Edytowane przez Patryk14
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Patryk14 napisał:

Jeszcze trzeba dodać że oczywiście on nie robi tych turbo. Tylko kasuje swoje prowizję że idzie przez niego. Dla niego ktoś to robi. Nawet na reklamacji pisał że sam turbo nie może rozebrać. 

Nie wiem, może to ja jakiś durny jestem, ale w głowie mi się to k**** nie mieści. Osoba, która uchodzi za jeden z największych autorytetów w tym kraju w dziedzinie turbo sama ich nie robi, tylko ktoś robi dla niej. Przecież to jest jakieś kuriozum.

To tak jakby sobie założyć warsztat tuningowy nie mając o tym pojęcia, zatrudnić tunera i na jego renomie budować własną legendę.

Edytowane przez bartez90
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bartez90 zapomniałeś dodać, ze jak już sprzedasz i zarobisz i przyjdzie reklamacja, to mówisz "sory, ja tego turbo nie robiłem.. "

W sumie nie kłamie, jak wszystko zlecasz innym to faktycznie , można później kupę w czoło wcierać naiwnemu klientowi.

A już level BOSS,  to tak jak w moim przypadku - wyprzeć się turbo, gdy golf zrobił 200 km. 

Edytowane przez HOLMATRO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, HOLMATRO napisał:

Kontaktowales się z Geremim? Zadzwoń, napisz, ciekawe co odpowie. 

Moje świeżo wsadzone k04 też zaczęło teraz dymić po postoju, olej obserwuje, zrobiłem kilkaset km więc jeszcze  niewiele wiem. 

Dzisiaj zgłaszam to geremiemu, generalnie mam z nim stan wojenny bo przez to że wysłał mi nowe turbo z krzywym kolektorem, nie mogłem go prawidłowo osadzic, 3 razy wyciągnąłem turbo, musiałem dać samemu do planowania, kupować nowe uszczelki... powiedziałem że powinien mi oddać część kasy za demontaże, montaże i planowanie, chociaz przez wzglad na jakiekolwiek honorowe zachowanie, chęć rekompensaty za to ze muszę poprawiać sam po nim turbo, ze 6 dni trwało wsadzenie turbo, to zaczął wyzywać i krzyczeć przez telefon,  że on ma to w d*pie bo jego jest tylko walek a resztę kupował od innych i za nic nie odpowiada. 

A gwarancję na turbo, to nowe, mogę sobie w buty wsadzić. Jego słowa. 

Zresztą co do tego nie mam wątpliwości, po tym jak moje turbo rozsypało się w pół po 17 tysiącach - nie uznał, bo nie. 

Podobnie sprawa się  miała we wrześniu z Golfem Gti mk6 - wysłałem mu na hybryde, zrobił, po tygodniu dzwonię, że pije olej, wypiła przez 200 km 0,5 litra  - kazał jeździć, obserwować. Pojechałem na urlop, wróciłem, auto zrobiło kilkaset km ponownie- dzwonię, że pije, chce oddać. A co na to Geremi? On sobie absolutnie nie przypomina, żeby robił jakieś turbo do GTI. I koniec tematu, powaga, wypial się, tłumaczyłem, miesiąc czasu - temat turbo nie istniał, on nie pamięta, żeby coś takiego dla mnie robił.

Nigdy więcej żadnych turbin u tego pajaca, pomijając że ostatnio przyznał mi się, w natłoku gadania i głupich wymówek jak tu mi nie uznać, ze on nawet nie ma swojego sprzętu, wszystko wozi do innych turbiarzy żeby zrobili, wywazyli, części sprzedali. 

Ja już psychicznie wymiekam,  nie spotkałem się jeszcze nigdy z taką postawa, takim prostactwem i cwaniactwem, i takim traktowaniem klienta, który kilka turbin na kompletną robotę wysłał, nie mówiąc o tym ilu z was tutaj ma turbiny porobione przez niego dzięki mnie, bo pomagałem, kontaktowalem, załatwialem mu robotę. 

Ps. 

Nie dziwcie się, jak po pierwszym telefonie w sprawie złego funkcjonowania turbo telefon przestaje być odbierany - zapisuje sobie cwaniak numer i nie odbiera. 

Za kazdym razem, jak oddawałem turbo bo coś nie grało, to potrafił nie odbierać przez tydzień, dwa, a po tym w końcu odbierał i tylko informował, że nie, ze może, on nie wie. 

Robota turbo u niego za każdym razem trwała 5-6 tygodni. 

Czyli na przyszłość wiadomo gdzie nie podbijać ;) 

Niektórzy mają już "trochę" pozytywnej opinii i zaczynają odpierniczać cycki... że też mu nie wstyd z kolejnym turbo pajacować  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci Grzesiek, że niezła kicha z tego wszystkiego wyszła. Chyba jak każdemu, ciężko w to uwierzyć, że taka "osobistość" półświatka motoryzacyjnego odwala takie coś.

Z tego wszystkiego cieszę się bardzo, że odpuściłem temat współpracy z nim, gdyż miałem gonić do niego z autem z Rzeszowa, na kompleksowe wskrzeszenie motoru - debatowałem z nim dłuższy czas przez telefon, przesyłałem logi itp. Z jego Gądki wynikało że oprócz głowicy, to pewnie dół do roboty (pobór oleju 0.5L / 1000km) + turbo na bank bo późno wstaje i lata świetności ma za sobą.

Aleeee bym się wk**wił jadąc tyle świata do niego 2x, bo jeszcze po odbiór auta a on odstawiałby taką manianę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramat, szkoda gadac. To ze on nie robi turbo czy kupil zeliwo ( wiadomo sam go nie wyprodukuje ) nie zwalnia go od odpowiedzialnosci za "swoj" produkt. Przeciez nie robi tego charytatywnie. Tak samo jak swiadczysz jaka kolwiek usluge a towar ktory wykorzystasz byl trefny to sama naprawe bierz na siebie a pozniej sam sie bij z dostawca ze Ci lipe sprxedal albo zmieniaj kontrachenta.

Szkoda mi Ciebie Grzesiek bo sie nakruwiales pewnie opor. Dawaj znaka co z ta noww suszarka. Mam nadzieje ze bedzoe git bo wsadziles ciezki hajs w turbo a takie komedie wychodza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to prawda, że Geremi VAG Garage robi fuszerki?

Tak się indeksuje partaczy w wyszukiwarkach... na wykopie często stosowane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Unf napisał:

Czy to prawda, że Geremi VAG Garage robi fuszerki?

Tak się indeksuje partaczy w wyszukiwarkach... na wykopie często stosowane ;)

na Wykop to by sie to wszystko nadawało jak czytam choc nie znam szczegółów i nie mnie oceniać, bo Wykop ma taki PageRank, ze ich wyszukiwania czesto sa wysoko w google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

To czego się dowiaduje ludzkie pojęcie przechodzi!!! Już byłem przekonany, że temat zamknięty i bo przebojach wszystko w końcu jest pod kontrolą.

A tu takie jazdy!!!

Współczuję Grzechu ,że musisz przechodzić przez to wszystko przez niekompetencje i nieuczciwość drobnego cwaniaczka.

Ta historia jest nauczka dla nas i przestrogą dla wszystkich forumowiczy. Albo Geremi przemyśli swoje postępowanie i zacznie ludzi szanować albo zrobimy mu odpowiadnią reputację i  renoma szybko pryśnie.

Siła oddziaływania tego forum jest naprawdę duża.

No i ad rem.

Panowie wygląda, że on tylko przyjmuje zlecenia a hybrydy robi dla niego Karambol. 

Zweryfikujcie jeśli się mylę.

Wychodzi na to, że hybryda od niego to rzeczywiście loteria, jedni są zadowoleni i jeżdżą inni przechodzą przez katorgę...

Grzechu dawaj znać jak się sprawa rozwija.

Niech odczuje, że wokół tematu jest burza na forum.

Cisnij go!

Powodzenia ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek apropo tego kopcenia na nowym turbo ... uklad mechanior prxeczyscil ? Moglo zostac troche oliwy w coolerze/ wydechu i dopala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze tak czytam i oczom nie wierzę. Dobrze, że chwilowo fundusze poszły gdzie indziej bo już by turbo od niego leżało w garażu. Powodzenia w walce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lipa straszna.. dobrze że ujrzało to światło dzienne, inni będą znali temat szkoda, że Twoim kosztem.. Mam nadzieję, że ogarniesz temat szybko z nowym turbo i bedzie git:)

też miałem tam dawać turbo ale coś mnie pokusiło na zregenerowanie mojego turbo na k03s i teraz jak czytam to w sumie dobrze zrobiłem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, daglas napisał:

Grzesiek apropo tego kopcenia na nowym turbo ... uklad mechanior prxeczyscil ? Moglo zostac troche oliwy w coolerze/ wydechu i dopala

Pierwsze odpalanie i było oczywiście niebiesko za samochodem, turbo było całe w oleju po przesłaniu, ale chwilę pochodzilo, kawałek przejechalo i był spokój. 

Objechałem z jakieś 50 km i się zaczęło, trwa do dzisiaj. Zawsze na ciepłym, tylko po postoju, przy ruszaniu, albo jak jadę długo z góry i dodam gazu na równym - chmura blekitnego dymu za autem.

Auto absolutnie nie upalane, wsadzone, odpalone zgodnie ze sztuką. Silnik kompresja wzór, zresztą po kapitalce, na nowych czesciach, uszczelniaczach wszelakich, więc ciężko szukać czegokolwiek. 

Póki co zrobiłem 400 km, ubytku oleju nie widze jeszcze ale się pojawi, bo znikąd niebiesko nie jest. 

Dolot sprawdzony, czysty. Gdyby zaciagalo z coolera to dymiloby cały czas, a dymi jak pisałem wyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, HOLMATRO napisał:

Pierwsze odpalanie i było oczywiście niebiesko za samochodem, turbo było całe w oleju po przesłaniu, ale chwilę pochodzilo, kawałek przejechalo i był spokój. 

Objechałem z jakieś 50 km i się zaczęło, trwa do dzisiaj. Zawsze na ciepłym, tylko po postoju, przy ruszaniu, albo jak jadę długo z góry i dodam gazu na równym - chmura blekitnego dymu za autem.

Auto absolutnie nie upalane, wsadzone, odpalone zgodnie ze sztuką. Silnik kompresja wzór, zresztą po kapitalce, na nowych czesciach, uszczelniaczach wszelakich, więc ciężko szukać czegokolwiek. 

Póki co zrobiłem 400 km, ubytku oleju nie widze jeszcze ale się pojawi, bo znikąd niebiesko nie jest. 

Dolot sprawdzony, czysty. Gdyby zaciagalo z coolera to dymiloby cały czas, a dymi jak pisałem wyżej. 

słuchaj, bierzesz prawnika, napisze pismo do gnojka z wezwaniem do zapłaty, ma 14 dni roboczych, jak nie to sprawa trafia do sądu i skończy mu się to. Jak każdy będzie odpuszczał mu to będzie jeszcze gorzej. To jest dzieciak, 23 lata ma. Wystawiał Tobie rachunki na te roboty i resztę? Bo nie wiem czy jutro warto dzwonić do inspekcji pracy aby odwiedzili tą dziuple.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wielki Geremi to partacz jakich pełno u nas. W sumie trzeba nazwać go oszustem skoro nawet sam tych hybryd nie wykonuje a się pod nimi podpisuje. Dobrze, ze tu zajrzałem. Niezła jazda. Jak dla mnie zalatuje tu odpowiedzialnością karną za takie wybryki.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw uprzedz go o takich krokach, jestem zdania ze warto dac czlowiekowi szanse zanim sie go udupi ale jak kladzie lache no to sorry ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, daglas napisał:

Wpierw uprzedz go o takich krokach, jestem zdania ze warto dac czlowiekowi szanse zanim sie go udupi ale jak kladzie lache no to sorry ...

prawnik po sporządzeniu pisma odpowiedniego i wysłaniu daje mu szansę 14 dni na uiszczenie zapłaty, po 14 dniach leci wniosek do sądu także nie ma o niczym informować. Normalny i rozsądny człowiek rozwiązałby to. Dzieciak poczuł wiatr we włosach bo każdy olewał temat bo nie chciało się prawnie załatwiać tego i są efekty takie, a nie inne.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mosek napisał:

prawnik po sporządzeniu pisma odpowiedniego i wysłaniu daje mu szansę 14 dni na uiszczenie zapłaty, po 14 dniach leci wniosek do sądu także nie ma o niczym informować. Normalny i rozsądny człowiek rozwiązałby to. Dzieciak poczuł wiatr we włosach bo każdy olewał temat bo nie chciało się prawnie załatwiać tego i są efekty takie, a nie inne.

Raczej daleko mi do takich kroków, może jestem naiwny, ale moim celem jest jeżdżenie w pelni sprawnym ponad 350 konnym autem, bo po to kupowana była ta sprężarka. 

To że poczuł wiatr we włosach - tak, też jestem tego zdania. Po tonie rozmów i rodzaju argumentów jakie wyciąga Geremi ciężko wyciągnąć inny wniosek. Mlody jest, krew jeszcze gotowana, brak poczucia odpowiedzialności i strachu przed konsekwencjami plucia w twarz ludziom, którzy dają na chleb i do chleba..

 

Idealnie oddał to @daglas

15 godzin temu, daglas napisał:

Dramat, szkoda gadac. To ze on nie robi turbo czy kupil zeliwo ( wiadomo sam go nie wyprodukuje ) nie zwalnia go od odpowiedzialnosci za "swoj" produkt. Przeciez nie robi tego charytatywnie. Tak samo jak swiadczysz jaka kolwiek usluge a towar ktory wykorzystasz byl trefny to sama naprawe bierz na siebie a pozniej sam sie bij z dostawca ze Ci lipe sprxedal albo zmieniaj kontrachenta.

Chyba każdy myślący biały człowiek wie, że jeśli coś sprzedaje, jest ostatnim sprzedającym przy kupującym, to on odpowiada przed nim za wszelkie nieprawidłowości. Zarabia na tym, jako pośrednik, najwięcej, ale kosztem jest odpowiedzialność, jaką na siebie musi wziąć, bo sprzedaje nie swoje. Hurtownie części samochodowych też  nie produkują tych części, tylko pośredniczą w sprzedaży, kasują niezłą prowizję za to, ale jak przyjdzie reklamacja, muszą wziąć na klate i załatwić wszystko za i dla kupującego. 

Inaczej rzecz się ma z Geremim - na moje słowa, że kolektor krzywy, ze źle fabrycznie splanowany, że od wyciagniecia z paczki minęło 6 dni a nadal nie udalo się go wsadzić do auta - to nie jego sprawa, nie jego  części, jego jest tylko wałek ( gowno prawda, bo nawet to sprowadza, sam się przyznał, jak atakowalem go kiedy turbo wyśle, mówił że czeka na wałek i wysyla) i jak mam jakieś pretensje to on mi da namiary na ludzi od poszczególnych  części od których je brał i mogę się kłócić. I czego nie rozumiem, to chyba logiczne, że jak części składowe brał od różnych osob to on za to nie odpowiada..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pier.... a ja robię kapitałke i turbo już od niego przyszło przerobione... to teraz się troszeczkę boje co będzie jak odbiore samochód i zacznę jeździć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...