Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wahacze do B7 skv- opinie czy kupic


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, manjaro napisał:

Powinienem się z czymś przygotować coś dokupić jesli będę sam montował?

Szczotkę drucianą, taką, żeby było łatwo w razie W odciąć kawałek dla lepszego manewrowania.

Końce gwintów i okolice łbów śrub czy nakrętek oczyść już dzisiaj szczotką starannie. Potem jakimś penetratorem dobrze zwilż, pojeździj tak do wymiany. Powinno być lżej. 

Każdy "kłak" rdzy przy łbie czy brud powodują opór. Stąg należy oczyszczać dokładnie gwinty, używać środków penetrujących. Wszędzie, gdzie jest szansa, że środek wniknie puść strzała. W szczeliny zaciskane śrubami i tak dalej. A na oczyszczanie szczotką to już warto poświęcić trochę potu. To się serio opłaci.

Fajnie mieć też jakiś lewarek rozkręcany w pionie(mam ruski śrubowy). Podstawia się gdzie pasuje i podnosi/opuszcza. Można go jako podstawę do dźwigni użyć. 

Absolutnie na samym lewarku nic nie rób, podstaw kobyłki albo porządne pniaki choćby. Różnie bywa z szarpaniem auta na lewarku, zabezpieczyć teren zawsze cholera warto. Nawet dla zasady. Podstawić też pro forma coś pod koło, by się nie stoczył pchnięty. 

Mnie tak staruszek napier...ał o takie rzeczy, że nie potrafię inaczej. No chyba, że z musu -np. zmiana koła w terenie. A i tak koło wrzucam pod auto asekuracyjnie zanim zapas założę. Zawsze coś...

Edytowane przez pulpecik
  • Pomoc techniczna 2
Opublikowano

Czyli wszystko co potrzebne mam. Bardzo Ci dziękuję kolego za opis co zrobić żeby było łatwiej.

Dzisiaj zabieram się za to co napisałeś, postaram się jak najdokładniej obczyściś wszystko z rdzy i spryskać to wd i później znów przykatować szczotką. Myślisz że warto w sobotę przed samym odkręceniem jeszcze psiknąc wd, pomoże coś? Lewarek mam trapezowy i hydrauliczny ale trapez podnosi wyżej więc jego użyje. A ten patent z czymś pod próg jest mi znany przewaznie jest to koło lub pieniek, nie wiem ale czuje się jakoś bardziej bezpiecznie jak mam poczucie że w razie czego samochód będzie miał sie na czym oprzeć.

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, manjaro napisał:

Myślisz że warto w sobotę przed samym odkręceniem jeszcze psiknąc wd, pomoże co

Koszty psiknięcia nie są duże więc śmiało. Zawsze może te dodatkowe nieco wilgoci pomóc i posmarować. Wiele zależy od stanu i materiałów. Jak wspomnę zapieczone śruby ocynkowane w korpusie ze stopu to mnie ciarki przechodzą. O wiele mądrzej jest napracować się szczotką przy oczyszczaniu niż zrośniętą nakrętkę zrobić łbem śruby niechcący i ukręcić coś. Ja tam jeszcze zgrzewarkę mam pod ręką, bo niekiedy musiałem grzać śruby, żeby rozszerzanie i kurczenie zrobiło swoje.

Do tego oczywiście klucze -porządne, bez luzów i bez rur zakładanych. Bo dużym ramieniem nawet nie czuć, że coś ukręcamy. Coraz rzadziej widuję aż tak zapieczone te śruby, bo jednak częściej ludzie te zawieszenia robią. Pamiętam jak pojedynczy wahacz ze stopu do Passata kosztował coś koło 1200-1400, zamienniki dopiero się rodziły. Wtedy każdy bujał aż pod samochód upadło :kox:

A nowe śruby natłuść czymś. Nawet litowym smarem lekko. Nie odkręcą się i tak, a jakby coś wypadło potem znowu robić wystrzelą jak klocek przy biegunce

Edytowane przez pulpecik
Opublikowano

Własnie tego się obawiam, mam takie szczescie ze przy nawet drobnych naprawach potrafie ukrecic srube :/ Boje sie tego że ktoras sruba nie będzie chciała iść i w pewnym momencie urwie się łeb i będzie problem bo co wtedy.. dospawać łeb i próbować odkręcić czy co, składac i do mechanika niech się męczy?

Zgrzewarki nie mam więc jak nie będzie chciało iść to mam problem, chyba że będę ciął śruby.. Przyjmuje najgorsze scenariusze ale wole być przygotowany na wszystko.  Nasmarować śruby nasmaruje, zawsze lepiej będzie przy ponownym rozbieraniu lub ewentualnej poprawce.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, manjaro napisał:

Dzisiaj przyjechały wahacze i zastanawiam się nad wymianą sam. Skoro mówicie, ze sam lewarek wystarczy i nie powinno być problemu z śrubami to może i się pokuszę lub poczekam do weekendu i ogarnę sobie na spokojnie w sobote niedziele. Powinienem się z czymś przygotować coś dokupić jesli będę sam montował?

Jeżeli nikt przed tobą nie wyjmował górnej śruby od nowości to szansa, że wyjmiesz bez większych problemów jest prawie zerowa i nic ci nie dadzą odrdzewiacze, bo tam się utlenia aluminium i puchnie trzymając śrubę.

To co możesz zrobić od zaraz do odkręcić nakrętkę górnej śruby (pójdzie bez żadnych problemów) i sprawdzić czy śruba w ogóle choć trochę drgnie.
Jak nie drgnie to musisz albo wyjąć zwrotnicę całą z auta albo obciąć łeb śruby i przeciągać ją nakrętką w drugą stronę obciając po kawałku to co wyszło aż pójdzie całość.
Jednakże jak śruba nie drgnie na aucie to najlepiej przygotuj się na wyciąganie całości i przeciąganie śruby po kawałku ze zwrotnicą na stole, bo na aucie nie ma miejsca za dużo.

Co ważne to tej nakrętki od śruby nie dokręcałbym bez klucza dynamometrycznego, bo tam jest tylko 40nm moment z tego co pamiętam i ani się obejrzysz i ukruszysz zwrotnicę tak jak ja to zrobiłem.


Jest jeszcze jedna opcja która na podstawie bardziej doświadczonych grzebaczy praktycznie gwarantuje sukces - podgrzanie palnikiem.
MInusem tej metody jest to, że na aucie to wszystkie gumy do okoła opalisz, więc jak już zaczniesz to musisz to zrobić do końća.

Edytowane przez Emejcz
Opublikowano

Nie wiem czy ktoś przede mną wymieniał więc nie wiem co tam zastanę po zdjęciu koła i probie rozkręcenia. Wieczorem zrzuce koło wyczyszcze dokładnie i spsikam wd i spróbuje zobaczyć czy góra ruszy jak odkręce nakrętke. Jesli będzie szansza że zacznie sie ruszać to spróbuję ją psiknąć i skręcę i będę czekał do soboty. Jak nie ruszy to nie wiem czy będę się podejmował sam wymiany, zapłacę komuś a oszczędzę nerw czasu i roboty przy okazji nie popsuje nic po drodze.

O tym że zwrotnica jest taka krucha nawet bym nie pomyślał, wszystko miałem zamiar dokręcać na full żeby trzymało, ale ogarnę sobie dynamometr żeby nie unieruchomić auta na kilka dni zanim ogarnę zwrotnice.

Opublikowano (edytowane)

To że nakrętkę odkręcisz to pewne, kwestia samej śruby, która wahacze górne trzyma. Ja najpierw ją wybiłem, rozginając trochę zwrotnicę w miejscu sworzni wahaczy, a później podłożyłem klucz pod łeb śruby i wykręcałem. Pneumatycznym kluczem to była kwestia 10 sekund i po śrubie.

Edytowane przez Langista
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

Zwaliłem koło i poszła szczotka i wd w ruch. Wyczyszczone śruby dokładnie i zlane wd tak jak pisaliście, wszędzie gdzie może spenetrować i pomóc. Górny wahacz wahacz tez wyczyściłem, odkręciłem nakrętkę i wydaje mi się że wahacz był wymieniany bo nic niepokojącego się tam nie dzieje, obpukałem ją i jest opcja żeby normalnie wyszła bo ruch jest więc tragedii nie ma. Skręciłem wszystko do kupy i jutro po południu będę się brał za wymiane bo chyba strach ma tylko wielkie oczy ;)

Opublikowano
4 minuty temu, manjaro napisał:

jutro po południu będę się brał za wymiane bo chyba strach ma tylko wielkie oczy ;)

Zobacz sobie ten post i ściągnij sobie pdfy z serwisówki, poczytaj itd... zawsze trochę wiedzy się przyda przed robotą ;)

https://a4-klub.pl/topic/450130-wymiana-zawieszenia-w-a4-b6/?do=findComment&comment=5461273

 

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

Super, dziękuję za podesłanie tematu już sobie pobrałem pdf i przeanalizuje sobie pliki wieczorem. Fajnie, że coś takiego jest zrobione i krąży na forum, bardzo duże ułatwienie dla kogoś kto wymienia sam i robi to pierwszy raz. Na pewno działa to sprawniej i szybciej. 

Teraz juz mam wszystko co potrzebne, jutro wymianka ;)

Opublikowano

Nie miałem chwili żeby napisać jak poszło i czy się udało. W sobote wszystko rozebrane (po wyczyszczeniu rdzy i użyciu wd dwa dni wcześniej) rozkręcenie poszło sprawnie, nie było za dużego problemu więc podejrzewam, że ktoś  wymieniał zawieszenie przede mną. Zadna śruba się nie urwała nawet górna poszła w miarę.. Przy montowaniu przesmarowałem trochę śruby na przyszłość. Całe zawieszenie skv pasowało bez problemu i drutowania wszystko dokręcone dynamometrem. W sobote w znajomym warsztacie ustawili mi zbieżność i teraz auto prowadzi się całkiem inaczej, jest sztywno i nic nie puka prze jeździe czy skręcie. Na razie zrobione troche ponad 100km i nic się nie odkręcilo więc chyba dokręcone dobrze :p Jak za te pieniądze jakie dałem za wahacze  moge powiedziec ze to dobra decyzja bo wyglądały jak dla mnie dobrze, ale wiadomo czas zweryfikuje jak sie bedzie jeździć i czy nie zaczną klepać.

Opublikowano
W dniu 10.12.2019 o 11:09, manjaro napisał:

Całe zawieszenie skv pasowało bez problemu i drutowania wszystko dokręcone dynamometrem. W sobote w znajomym warsztacie ustawili mi zbieżność i teraz auto prowadzi się całkiem inaczej, jest sztywno i nic nie puka prze jeździe czy skręcie. Na razie zrobione troche ponad 100km i nic się nie odkręcilo więc chyba dokręcone dobrze :p

Jak Ci sie sprawuje te zawieszenie? Bedę wymieniać u siebie w aucie i nie chcialbym tego za 3 miesiace znow wymieniac....

Opublikowano
Godzinę temu, Rosolek napisał:

Jak Ci sie sprawuje te zawieszenie? Bedę wymieniać u siebie w aucie i nie chcialbym tego za 3 miesiace znow wymieniac....

Wiesz co, najgorszej jakości zestaw zamontowany zgodnie z zasadami pojeździ przynajmniej przez okres gwarancyjny, chyba że trafisz na wadliwą sztukę, to ta padnie szybciej. Już się spotykałem z ludźmi, co TRW ładowali, Lemförder, RTS i zlecali to warsztatowi, który wszystko skręcał na podnośniku tak, jak koła wisiały, a później płakali, że teraz takie gówno robią, co płacisz jak za zboże, a sypie się tak samo jak te najtańsze.

Opublikowano
W dniu 9.11.2020 o 19:31, Langista napisał:

Wiesz co, najgorszej jakości zestaw zamontowany zgodnie z zasadami pojeździ przynajmniej przez okres gwarancyjny,

Dzięki za podpowiedź, o SKV czytałem że opinie mają w miare dobre. Ja moge odradzić wszytkim zaciski hamulcowe Denckerman gdzie mnie już k...ca bierze. na 5 zacisków 4 ciekły.... Z wahaczami wcześniej miałem kamokę w b5, po 10 tyś się rozleciała...chciałem tego uniknąć.

Opublikowano
W dniu 9.11.2020 o 17:59, Rosolek napisał:

Jak Ci sie sprawuje te zawieszenie? Bedę wymieniać u siebie w aucie i nie chcialbym tego za 3 miesiace znow wymieniac....

Sprawuje się normalnie, nie mam jakiś uwag przejechałem przez rok czasu troszkę ponad 30 000km nic nie puka. Czy poleciłbym wahacze SKV ? Tak bo nie widzę sensu kupowania 2 razy drozszych zestawów których z tego co czytałem żywotność wcale nie jest dłuższa, ale żeby było jasne to tylko moja opinia niech każdy jeździ na tym co uważa za słuszne.

Opublikowano
W dniu 11.11.2020 o 12:56, Rosolek napisał:

Dzięki za podpowiedź, o SKV czytałem że opinie mają w miare dobre. Ja moge odradzić wszytkim zaciski hamulcowe Denckerman gdzie mnie już k...ca bierze. na 5 zacisków 4 ciekły.... Z wahaczami wcześniej miałem kamokę w b5, po 10 tyś się rozleciała...chciałem tego uniknąć.

Kupujesz największy badziew to czego się poźniej spodziewasz :D

Opublikowano
W dniu 11.11.2020 o 12:56, Rosolek napisał:

Dzięki za podpowiedź, o SKV czytałem że opinie mają w miare dobre. Ja moge odradzić wszytkim zaciski hamulcowe Denckerman gdzie mnie już k...ca bierze. na 5 zacisków 4 ciekły.... Z wahaczami wcześniej miałem kamokę w b5, po 10 tyś się rozleciała...chciałem tego uniknąć.

Może lepiej dołożyć ze 200 zł i kupić z regum? Ori wahacze,tuleje lema lub ori,sworznie porządnie zregenerowane. Taki zestaw siłą rzeczy wytrzyma więcej niż chinol.

Opublikowano
18 minut temu, pila24 napisał:

Może lepiej dołożyć ze 200 zł i kupić z regum? Ori wahacze,tuleje lema lub ori,sworznie porządnie zregenerowane. Taki zestaw siłą rzeczy wytrzyma więcej niż chinol.

Dobra opcja jak ma się jeszcze Ori/TRW/RTS wahacze na podmianę, bo jak ich nie mamy, to interes średnio tani wychodzi ?

Opublikowano
10 minut temu, Langista napisał:

Dobra opcja jak ma się jeszcze Ori/TRW/RTS wahacze na podmianę, bo jak ich nie mamy, to interes średnio tani wychodzi ?

To wyjdzie + 160 zł więcej, gdzie za 900 zł znajdziesz coś z podobnej jakości? 

Opublikowano

Tyle tylko, że jak ktoś ma budżet 800-900 zł i nie ma możliwości zrobić tego sam , a zleca to komuś to za robociznę dochodzi 400-500 zł, a same wahacze na stronie regum.pl są dla B7 za 880 + 160 zł kaucji, dla B8 już 1360 + 240 zł kaucji.

Jak widać cena już ponad 1000 zł, gdzie zieloni jak usłyszą samo słowo "tysiąc", to już będą zdziwieni, bo przecież miało być tanio. Dodasz koszt montażu i 1500 zł się zamyka.

 

Dla nas, ludzi potrafiących to samemu zamontować temat jasny, bierzemy regenerowane bo i tak 1040 zł vs 1800-2700 (taka rozbieżność Lemfördera na Allegro) to oczywisty wybór. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...