Langista Opublikowano 3 Stycznia Opublikowano 3 Stycznia Gdzieś jest nieszczelność bo widać, że minimalna ilość płynu się dostawała na cylinder, jest mokry i wymyty. Ja tego nie widzę ale widać dwóch zauważyło, dasz do sprawdzenia na mikropęknięcia i powinni to wykryć.
pelonek1 Opublikowano 3 Stycznia Opublikowano 3 Stycznia 4 godziny temu, Dejv95 napisał(a): Mógłbyś na zdjeciu zaznaczyć to przyjże się temu bliżej na żywo. Zobacz tutaj, to trzeci cylinder, drugie Twoje zdjęcie. Tu gdzie zaznaczyłem na czerwono widać jakby pęknięcie, masz tu też ukruszone gniazdo zaworowe (zaznaczone na niebiesko).
Dejv95 Opublikowano 4 Stycznia Autor Opublikowano 4 Stycznia (edytowane) 23 godziny temu, pelonek1 napisał(a): Zobacz tutaj, to trzeci cylinder, drugie Twoje zdjęcie. Tu gdzie zaznaczyłem na czerwono widać jakby pęknięcie, masz tu też ukruszone gniazdo zaworowe (zaznaczone na niebiesko). Przyjrzałem się dziś temu dokładnie i nie jest to pęknięte ani uszczerbane , było to mokre od resztek płynu. Cała glowica wyglada okej , nie widzę nigdzie okiem zeby było coś ulamane czy pęknięte. Oczywiście glowica pójdzie na honowanie i sprawdzenie jeszcze . Ale panowie powiedzcie mi jedno... czy jak ściągałem caly rozrzad przedni i tylni wraz z wałkami , lańcuszkiem i składałem to na nowo to powinno się wyciskać olej z hydropopychaczy ? Czy jest możliwe że miałem podparty zawor i dlatego samochod przy probie odpalenia mial przez parę sekund dźwięk jak by nie było kompresji i możliwe że dlatego nie palił też ten jeden cylinder ? Czytałem na jednym z forum że ktoś miał podobny objaw po tym jak zmienil napinacz łańcuszka że auto nie palilo na wszystkie gary i problemy z odpaleniem i że prawdopodobnie mial podparty zawor. Ktoś mi to wytłumaczy i wyjasni jak to z tymi szklankami ? Dzięki! Edytowane 4 Stycznia przez Dejv95
Langista Opublikowano 4 Stycznia Opublikowano 4 Stycznia Daj całą głowicę z wałkami do szlifierni i wspomnij, żeby szklanki też sprawdzili przy okazji. Pozbywając się z nich oleju dobrze jest je z powrotem wstępnie napełnić, żeby nie klepało przy pierwszym odpaleniu jakbyś kilo gwoździ wrzucił.
Dejv95 Opublikowano 11 Stycznia Autor Opublikowano 11 Stycznia Nie było mnie pare dni z braku czasu . W wolnej chwili troszkę oczyściłem glowice i na 3 cylindrze zawor wydechowy w takim stanie , najlepsze że 3 chodzil bez problemów a 4 który wyglada okej , nie chodził. Naprawa tego jednego zaworu ( wymiana gniazda, prowadnicy , zaworu , sprawdzenie szczelności plus szlif - 600 zl ) Na olx regenerowana glowica kompletna 1600 , ktoś się wypowie na temat tych regenerowanych ? Warte zachodu ? Czy lepiej naprawić ten jeden zawor i składać ?
pelonek1 Opublikowano 11 Stycznia Opublikowano 11 Stycznia 34 minuty temu, Dejv95 napisał(a): Czy lepiej naprawić ten jeden zawor i składać ? Daj do firmy gdzie regenerują glowice i powiedz że mają Ci sprawdzić na szczelność no i na moje to powiedziałbym żeby sprawdzili wszystko i powymieniali tak żeby była jak "nowa", bo chyba nie chcesz za chwilę znowu zwalać bo któreś gniazdo np się zapadnie albo drugi zawór wydechowy pęknie. Ostatnio robiłem u siebie tzn. moja z BFB po 285 k km w tym 160 na LPG pęknięć nie miała ale nadawała się na złom. Kupiłem z wolnossącego AGN euro 3, sprawdzili szczelność, wymienili wszystkie prowadnice zaworowe, uszczelniacze, obróbka gniazd, planowanie, nowe zawory wydechowe jakieś lepsze do LPG. Wszystko nie było do wymiany na już no ale jak już zrobić to raz a dobrze. Za głowicę na okolicznym szrocie zapłaciłem 450 zł plus regeneracja 2000 zł. Odnośnie tych głowic za 1600 zł nie wypowiadam się bo wiem jakie są koszty jeśli chcesz mieć głowicę zrobioną dobrze.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się