Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Profesor medycyny ma pierwszy wykład z pierwszym semestrem.

- Zaczniemy od podstaw autopsji. Tutaj są dwie rzeczy najistotniejsze. Po pierwsze - musicie państwo pokonać swoje obrzydzenie. Proszę popatrzeć... i wetknął palec w tyłek trupa, wyciągnął go i oblizał.

- A teraz każdy z was po kolei! Studenci z bladymi twarzami podchodzą do zwłok, ale robią, co kazał profesor. Kiedy skończyli wykładowca mówi:

- Po drugie, powinniście państwo popracować nad spostrzegawczością. Włożyłem palec wskazujący, ale oblizałem środkowy!

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jaka jest różnica między cnotliwą a nie cnotliwą dziewczyną?

Różnica kolejowa. Do cnotliwej jest pociąg, a do nie cnotliwej kolejka.

Rozmawiają trzy prostytutki o preferowanych przez siebie pozycjach.

- Ja mimo wszystko lubię tradycyjnie, jak klient leży na mnie- mówi pierwsza.

- Ja lubię od tyłu- dodaje druga.

- A ja lubię na rodeo- chwali się trzecia, czym wywołala zdziwienie koleżanek.

- Jak to na rodeo, to znaczy jak?

- Normalnie, dosiadam klienta, po chwili oświadczam mu, że jestem nosicielką HIV i prubóję się jak najdłużej utrzymać na nim.

Opublikowano

44b1e85b58cccc71.jpg

kumpel na stacji bezynowej, nie umiałem sie powtrzymać i zrobiłem fotke :polew:

Opublikowano

Bitwa pod Grunwaldem 15 lipca 1410 roku. Wstaje świt. W lesie budzi się polski obóz. Poranny posilek, modlitwa. Jagiełło staje przed namiotem powiadomiony o przybyciu posłów krzyżackich.

- Panie, Wielki Mistrz, Ulrih von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyć tu krwawą bitwę i stracić kwiat rycerstwa, wyznaczyć jednego z każdej ze stron. Niech oni stoczą pojednek, a który z nich zwycięży, tego strona uznana zostanie za zwycięska w całej bitwie. Po chwili namysłu Jagiełło się zgodził. Posłowie odjechali, a Jagiełło podążył do namiotów rycerzy.

- Słuchaj Zawisza, zamiast bitwy będzie pojedynek - pójdziesz walczyć o wygraną bitwę?

- No wiesz Władek, pojutrze tak. No może jutro... Ale dziś nie dam rady.Rozumiesz, imprezka była, dalismy czadu no i ... Po prostu niedam rady...

Król udał się więc do kolejnego rycerza:

- Powała, pójdziesz walczyć w pojedynku o wygraną bitwę?

- Sorki Władek, wczoraj była imprezka u Zawiszy. Dalismy czadu no i wiesz....Pojutrze spoko, dziś nie dam po prostu rady....

Udał się więc Jagiełło do kolejnego namiotu:

- Zbyszko, pójdziesz walczyć o wygraną bitwe?

- Królu złoty, nie dam rady. Byla imprezka ...

- Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam byl?

- No chyba wszyscy...

- Zwołaj wojska, niech się ustawię w szeregu pod lasem..

Stanęło więc polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.

- Słuchajcie, bedzie pojedynek o wygraną bitwę. Czy ktoś z was jest w stanie stanąć do niego?

Siedzą rycerze w kulbakach, każdy łypie na drugiego, głowy pospuszczali.Nikt nie chce ... Nagle słychac:

- Ja! Ja! Ja chce !!! Ja pójde !!!

Rozglądają się i widzą - stary dziad z brodą do pasa, ubrany wjakiś taki jutowy worek, łachmany.

- Rany Boskie, nie ma nikogo innego ????

No i nikogo innego nie było.

Dali więc dziadkowi długi dwuręczny miecz.Idzie dziadek przez pole, miecza nie dał rady dźwignąć więc ciągnie go za sobą ....

Patrzą Polacy, a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim jak stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz.Jagiełło chwyta się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą:

-Dziaaaadeeeeek !!! W nooooogiiiiii !!! W noooooogggiiiiii !!!

Rycerz niemiecki jednak już ruszył, dopadł dziadka, który w ogóle nie zamierzał uciekać, podniósł sie tuman kurzu. Nic nie widać tylko jakieś takie jęki slychać. Po chwili wiatr oczyścił pole z pyłu.

Patrza Polacy, a tam kon bez nóg, Krzyżak bez nóg, a dziadek stoi i trzęsącą się ręką trzyma miecz na gardle Niemca. I mówi:

- Masz szczęście ch**u, że krzyczeli, bo bym ci łeb upierdolił!!!

Opublikowano

Przed chwilą pod moim oknem chłopaki próbowali odpalić na holu auto

Coś im nie szło bo cały czas auto gasło :polew:

linkadk1.th.jpg

Opublikowano

>> Mąż idzie pod prysznic, spod którego chwilę wcześniej wyszła żona. Nagle

>> dzwoni dzwonek od drzwi. Po kilku sekundach sprzeczki o to, kto powinien

>> otworzyć, żona poddaje się, ciaśniej zawija ręcznik i biegnie po schodach

>> na dół. Kiedy otwiera drzwi, widzi, że to sąsiad z naprzeciwka. Zanim

>> zdążyła cokolwiek powiedzieć, sąsiad składa jej propozycje: da jej

>> 1000zł, jeśli odwinie ręcznik i rzuci go na podłogę. Żona po chwilowym

>> namyśle zgadza się, pozbywa się ręcznika i staje przed sąsiadem

>> kompletnie naga. Sąsiad po kilku sekundach daje jej pieniądze i odchodzi

>> bez słowa. Zdziwiona, ale uradowana zarobkiem, owija się ręcznikiem,

>> wraca do łazienki, żeby dokończyć suszenie włosów. Mąż pyta:

>>

>> - Kto to był?

>>

>> - Sąsiad.

>>

>> - A oddał może w końcu mojego tysiaka?

Opublikowano

Jedzie facet małym fiatem i na skrzyżowaniu udeża w BMW. Z beemki wysiada trzech dresiarzy i mówią:

- no koleś za to żeś rozbił nam fure to musimy ci oklepać maske!

- ale panowie - mowi facet z malucha - ja pokryje wszystkie koszty naprawy...

- to oczywiste, ale i tak musimy ci spuścić wpier...- dres na to

- Ale to niesprawiedliwe, was jest trzech a ja sam - odparł gość z malucha

- no fakt - zastanowil sie dres - Dobra - tu pokazał na jednego z kompanów- to BOLO jest z toba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...