Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W domu spokojnej jesieni, trzech dziadkow toczy rozmowe przy sniadaniu.

Pierwszy mowi:

- Mam kamienie czy co? Nie moge rano zrobic siku. Wstaje o 7-ej i pol godziny musze sie meczyc aby cos polecialo.

Drugi mowi:

- Ja wstaje tez o 7-ej, siadam na kiblu i nie moge zrobic kupy! Po godzinie wreszcie cos zrobie!

Na to trzeci dziadek:

- Ja tam nie mam zadnych problemow. Sikam o 5-ej, wale kupsko o 6-ej, i budze sie o 7-ej.

Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.

Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie.Przysiadła się i zaczęli rozmawiać.

Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:

- Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?

- O czym?

- O seksie.

- Ty stary pierniku! Nie stanałby ci nawet gdybys miał przyłożony pistolet do głowy!

- Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce. I

Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do

ręki. Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie.

Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu.

Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać.

Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia.

Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:

- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!

- Parkinsona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:grin: Koleżanka blondynki dostała od niej fax. Za chwilę otrzymuje go po raz drugi, potem trzeci,....

Po 20 kopii zdenerwowana dzwoni do blondynki na komórkę.

Czemu wysyłasz wciaż te sama kartkę?

Bo mi, k**wa, ciagle dołem wraca...

Pociąg. Przedział sypialny. Na górze koleś, na dole koleś. Nagle z góry -

prosto na twarz tego na dole - zaczyna lecieć gówno.

- Proszę pana, proszę się obudzić! Zesrał się pan!

- Nie śpię...

:mrgreen: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gajowy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.

- Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...

- Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.

Pyta się:

- Ty zając chcesz się przejechać?

- No pewnie.

- Wsiadaj.

Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:

- Ty zając, zlałeś się ze strachu?

Na to zajączek ze spuszczona głową.

- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.

Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:

- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?

- No pewnie.

Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:

- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?

Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:

- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.

Zając szczęśliwy odpowiada.

- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

:lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25-ta rocznica ślubu, małżeństwo leży w łóżku; żona myśli:

- to już 25 lat, może wreszcie kupi mi to futro z norek.

Mąż:

- 25 lat. Jak bym pierwszego dnia ją zabił, to bym jutro wychodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matka do dorastającej córki:

- Coruś, za mąż trza ci iść. Jedź do miasta i poszukaj se chłopa. Tylko

pamiętaj, że ma być łoszczędny, gupi i nierusany.

Córka pojechała, a za jakiś czas wraca z kandydatem na męża. Młodzi

zasiedzieli się, zrobiło się późno, postanowili przenocować. Matka

posłała im w jednej izbie. Rano pyta uśmiechniętą córkę:

- No coruś, łoszczędny on jest?

- Oj mamuś, łoszczędny. Pościeliłaś nam dwa łóżka, a on mówi, po co

będziemy dwie pościele brudzić, prześpimy sie na jednym.

- Oj dobrze, coruś. A gupi?

- Oj mamuś, gupi. Poduszke zamiast pod głowe, to mi pod pupe

wpychał.

- Oj dobrze, coruś. A nierusany?

- Oj mamuś, nierusany. Siusiaka miał jeszce w cylafonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie trzech głodnych kolesi przez las i nagle widzą chatkę z piernika. Zaczynają ją obgryzać i wtem wychodzi z domu baba jaga i mówi ze beda mogli zjeść ile chcą jeśli jeden z nich jej dogodzi.Baba była stara i brzydka dlatego ciągnęli losy. Ten który przegrał wchodzi a tu na łóżku leży baba jaga nago nogi szeroko a między nogami taki duży strup. Wziął go wyrwał rzucił za okno.Potem przez pół godziny pieprzył babe jage aż wreszcie zaczęła jęczeć z rozkoszy i powiedziała że mogą zjeść ile zechcą. Wytchodzi na zewnątrz do kolegów i mówi :

-śmiało możecie jeść ile wam się spodoba

Na co koledzy :

-hehe my już się najedliśmy tą pizzą którą wyrzuciłeś przez okno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...