YABCOK Opublikowano 22 Maja 2007 Opublikowano 22 Maja 2007 Powiedzcie mi czy ten łańcuszek i napinacz może być źródłem metalicznego brzęczenia ? mój AEB przy zejściu z obrotów wydaje właśnie taki dźwięk
Wojtek75 Opublikowano 22 Maja 2007 Opublikowano 22 Maja 2007 to moze być to!!! proszę uzupełnić profil
maciekg Opublikowano 23 Maja 2007 Opublikowano 23 Maja 2007 Aga: ostatnie 2 pytania: Jaki masz przebieg? Czy jest on potwierdzony? Ile czasu mechanikowi zajela wymiana popychaczy, ze zrobil to za 50 zł?
Aga Opublikowano 23 Maja 2007 Autor Opublikowano 23 Maja 2007 maciekg: Gdy kupiłam było 127000 - teraz 148000. Auto ma książkę serwisowa ale z tym różnie bywa. Środek super zadbany ale gdy pierwszy raz zmieniali olej to jego kolor był masakryczny. Nie wiem ile trwała wymiana popychaczy bo auto podrzuciłam o 10:00 a odebralam kolo 15:00. To jest dobry znajomy i tylko dlatego policzył mi 50 zł. Inne serwisy chciały ode mnie 200 zł za robocizne + zakup cześci.
adadur Opublikowano 23 Maja 2007 Opublikowano 23 Maja 2007 Za chwilę powienienem mieć jakieś informacje odnośnie napinacza z taniego źródła (bynajmniej zawsze takie było). A pozatym polecam popytać niektórych z forum bo mają kontakt z częściami.
kred Opublikowano 23 Maja 2007 Opublikowano 23 Maja 2007 z tego co sie orientuje to lancuch starcza na 1 000 000 km to nie pasek. napewno nie klekocze czy tez stuka tak jak opisujecie a na zimnym silniku nie powinno go byc wogole slychac dopielo powinien byc slyszalny po rozgrzaniu. zreszta laczy on tylko dwa walki rozrzadu czyli nie ma zbyt skomplikowanego zadania. pasek jest odpowiedzialny za przeniesienie ruchu z kolo zamachowegona walek rozrzadu a ten dalej na drugi(1.8 adr). delikatne brzeczenie z tylu silnika nie jest objawem zuzycia jedynie tego ze to lancuch a nie pasek.
maciekg Opublikowano 23 Maja 2007 Opublikowano 23 Maja 2007 Kolego kred: jeżeli książka serwisowa podaje do wiadomosci, ze co 200 tys. wymienia sie lancuch to przejechanie 1 miliona kilometrów jest wykluczone. LOL. 148 tys. - moim zdaniem to skandal, ze przy takim przebiegu trzeba wymieniac popychacze w AUDI (o ile jest on prawdziwy). W slużbowym oplu vectrze, silnik 1.8 mam przejechane 330 tys. km i nic nie stuka ! Jeszcze jest taka hipoteza, ze poprzedni wlasciciel olewal terminowe wymiany oleju, np. jakis makaroniarz Aga: dzieki za informacje
Wojtek75 Opublikowano 23 Maja 2007 Opublikowano 23 Maja 2007 Witam; co do łańcuszka,to kazdy serwis/ford,opel.../ podaje takie dane/o ile auto ma łańcuszek/,a życie to weryfikuje.Popytałem dyskretnie w warsztatach vw-OOOO,czy czesto sie to robi....RZADKO.Powiedzieli,chcesz to wymieniaj/dodam,ze mam dwieście kilka tys.km/,ale to zbędny wydatek;chyba ze słychac go na maxa albo przy jakiejs robocie stwierdza sie że napinacz padł.Jest to w pewnym sensie dupochron serwisów i zwabianie starych aut,które juz rzadko zagladają do tych ździeraczy.Ja myslę,ze ktos kto miał od nowego auto i jezi bardzo dużo,słuzbowo itd.;serwisuje to napewno pojechał i wymienił dla swietego spokoju;reszta to olewa i te ich "rady" serwisowe. takie jest moje zdanie,ktos może miec inne. p.s. przy moich 200 na zimnym jest cicho,na ciepłym tez a dzisiaj sprawdziłem z mechanikiem,motor od nowości nie ruszany.także nie rozumie tu tych wszystkich "serwisowanych,z pewnym przebiegiem 120-140-160tys.km i hałasującymi popychaczami,łańcuchem itd. Nie wydaje sie wam to dziwne?zauważam tendencję,ze te zadbane "okazje" z raichu to cos sa nie udane? prosze nie brac mojej wypowiedzi do siebie,ale to dziwne... pozdro >>>>>dzisiaj nowa zawiecha i swieczki>>>>>suuuuper jazda!
Aga Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Opublikowano 24 Maja 2007 kupiłam ten diabelny elektroniczny napinacz za 1600 zł ( w moim modelu taka jest akurat jego cena). Ma on gwarancje producenta tylko na 100 tys. km. Wiec juz jakos nie jestem zdziwiona ze musiałam mu go wymieniac po 148 tys. Częsc ta ma prowadnice łańcuszka z jakiegoś tworzywa, więc doszliśmy z mechanikiem do wniosku ze chyba miała prawo sie powycierac. Ja tez pytałam w innych warsztatach czy ta część często pada. Mi odpowiedziano, że wymieniają to często i wtedy "klekotanie" czy jakies "rzęrzenie" w tylnej częsci silnika ustaje jak reka odjął. Normalny napinacz kosztuje ok 450 zł wiec to jest jeszcze do przeżycia, niestetety mi trafił się elektroniczny i tylko dlatego musiałam tyle za niego zapłacić.
adadur Opublikowano 24 Maja 2007 Opublikowano 24 Maja 2007 Wczoraj coś forum padło nie mogłe odpisać. Dostałem info - może nie o ten chodziło co cię interesował ale napinacz do ADR firmy LUK czylli pewnie zamiennik orginału kosztuje 223,36zł Jak chcesz mogę ci podać telefon (na PW) porozmawiasz dokładnie się dogadasz co potrzebujesz a moge to odebrać i ci przesłać.
maciekg Opublikowano 24 Maja 2007 Opublikowano 24 Maja 2007 napinacz do ADR firmy LUK czylli pewnie zamiennik orginału kosztuje 223,36zł To dotyczy wersji napinacza nowszego ? A jaka bedzie cena dla starszych adr ?
adadur Opublikowano 24 Maja 2007 Opublikowano 24 Maja 2007 Nie wiem nie pytałem. Patrząc po cenach to sądze że to jest do tych starszych typów aut.
Aga Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Opublikowano 24 Maja 2007 Niestety ten napinacz jest dostepny tylko w oryginale (sprawdzałam wczesniej w 6 sklepach). Ściagali mi go z Niemiec i czekałam 5 dni. Byłam bardzo chętna na zamiennik ale do tego modelu silnika nie robią. Pocieszyli mnie, ze np. Bora i jeszcze pare innych modeli aut ma taki sam problem i tyle samo ten napinacz kosztuje.
Wojtek75 Opublikowano 24 Maja 2007 Opublikowano 24 Maja 2007 Aga,chodziło mi o te starsze modele,nie konkretnie o Twój.swoja droga współczuję-1600... Ja pytałem o te mechaniczne napinacze.Jesli te elektroniczne sa na 100 tys,to bardzo dobra wskazówka przy kupnie auta nowszego.U ciebie wytrzymał 1/2 tyle co powinien.wszyscy kupujacy nowszego ADR-a powinni zwrócic uwagę,czy ktos ten szajs wymieniał i czy nie klekocze. Co do tworzywa,to pewnie teflonowa wkładka albo cos w tym stylu?! Moze niedługo zrobią podróbke tego elektronicznego? pozdro Wojtek75
lukaszek13ns Opublikowano 27 Maja 2007 Opublikowano 27 Maja 2007 Witam chcialem sie podlaczyc pod temat, poniewaz nie jestem pewny czy posiadam taki łancuszek moj typ silnika to APU rocznik 1999, chociaż raczej wydaje mi sie musi byc taki w silniku 20 zaworowym. Dzieki z gory za pomoc. Pozdrawiam
maciekg Opublikowano 27 Maja 2007 Opublikowano 27 Maja 2007 Witam chcialem sie podlaczyc pod temat, poniewaz nie jestem pewny czy posiadam taki łancuszek moj typ silnika to APU rocznik 1999, chociasz raczej wydaje mi sie musi byc taki w silniku 20 zaworowym. Dzieki z gory za pomoc. Pozdrawiam Oczywiscie w Twoim silniku to wystepuje. Jeżeli chodzi o ETKę to napinacz dla starego ADR 95` nr czesci to 058 109 217 D dla APU z 99` ten sam napinacz to 058 109 217 B Łancuch w APU i ADR jest identyczny - 058 109 229 B
norek Opublikowano 27 Maja 2007 Opublikowano 27 Maja 2007 Witam jeżeli chodzi o napinacz to proszę zerknąć na ten link: http://www.czescionline.pl/samochody.php?marka=38&szukaj=3&order=kod_p&szukaj_rodzaj_id=483&szukaj_model_id=1851 może to o ten napinacz chodzi
maciekg Opublikowano 28 Maja 2007 Opublikowano 28 Maja 2007 Patrzę na katalog czesci firmy LUK dla ADR 95-01 i nie widzę tego napinacza.... http://toc.luk-as.de Jakie firmy produkują zamienniki ?
Aga Opublikowano 28 Maja 2007 Autor Opublikowano 28 Maja 2007 Wymieniłam napinacz łańcuszka i aż przyjemnie slucha się silnika. Żadnych stuków, szumów ani innych nieznanych dżwięków. W końcu można jeździć. Mam jeszcze 2 pytania - czy ktos ma może dostep do schematu hydraulicznego napinacza paska rozrzadu i ile litrów benzyny zostaje w baku gdy zapala sie rezerwa. Pytania nie w temacie ale nie chce zakładac nowego wątku. Z góry dziekuje za odpowiedź.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się