Pretor Opublikowano 13 Grudnia 2009 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Czy ktoś z Was wymieniał już popychacze hydrauliczne bez demontażu przodu auta? Tak nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że nie jest to konieczne (chyba). Chodzi o to, że nie trzeba wyciągać paska rozrządu tylko może wystarczyło by zablokować koło pompy wtryskowej sworzniem fi 15, wałek rozrządu na nacięciu z tyłu wałka równolegle do płaszczyzny głowicy i wał korbowy ustawić tak, aby w oknie był znak. Później myślałem, żeby złapać pasek do koła pompy wtryskowej i napinacza. Odkręcić koło pasowe wałka rozrządu i ostrożnie zdjąć pasek. Wyciągamy wałek rozrządu, wymieniamy popychacze i składamy w odwrotnej kolejności. Czy w ten sposób można to zrobić, czy raczej odradzacie wymieniać w ten sposób popychacze?
DeeJay_Kill Opublikowano 13 Grudnia 2009 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Nie ściągaj przodu, bo nie potrzeba. Ustaw rozrząd na znaki, zdejmij pokrywę zaworów, odkręć koło zębate wałka rozrządu, wyjmij sam wałek, a koło rozrządu niech ktoś po prostu potrzyma i nie rusza - Ty w tym czasie szybko magnesem powyciągaj szklanki, wstaw nowe, włóż wałek, przykręć i zablokuj go z tyłu - pozostanie wtedy wsunięcie koła na stożek, przykręcenie, sprawdzenie ustawienia rozrządu i skręcenie wszystkiego do kupy:)
dariodario Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 pomyslnosci w nowym roku. zamierzam wymienic szklanki w moim autku, troche prewencyjnie niz z potrzeby. po odpaleniu troche glosno klekocze potem cichnie i slychac lekkie stukanie jakby malego mloteczka co obrut silnika. w miare nagrzewania sie silnika ten glos cichnie i jak ma na blacie 90 to trzeba sie wsluchac aby go uslyszec. a i jeszcze jedno jakie nr tych szklanek mam kupic?czytalem gdzies ze sa dwa rodzaje. jak ktos pomoze to wysle mu vin.aa i jeszcze jedno; czy w ajm-mie musze odkrecac przod auta tak jak do wymiany rozrzadu?
GregorX Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Witam, ja także noszę się z zamiarem wymiany popychaczy, strasznie głosno słychać silnik, w sobotę nawet wymontowałem pokrywę i sprawdziłem luzy. Większość nie miała żadnego luzu, a jeden z nich miał powyżej 1mm, a jak go nacisnąłem to ugiął się z jeszcze 3mm. Profilaktycznie wszystkie do wymiany. Zastanawia mnie jeszcze jeden popychacz, jak go naciskałem to się uginał, ale jak go nacisnał kilka razy to luz zniknał...tak się zastanawiam czy popychacze moga sie zacinać, czy to może być coś innego?? czym może grozić jazda z uszkodzonym popychaczem i czy może brać trochę wiecej oleju przez taki luz?? Pozdrawiam
paweu1 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Kolego przy okazji wymień uszczelniacze zaworowe. Ja wymieniałem u siebie popychacze i uszczelniacze, zdjąłem zderzak i popuściłem lekko cały przód, żeby był lepszy dostęp do napinacza paska. Największy problem bedziesz miał z odkręceniem śruby na wałku rozrządu, bez klucza pneumatycznego może być ciężko. Po wymianie cisza, warto było
GregorX Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Ale do wymiany uszczelniaczy potrzebny jest chyba specjalny przyrząd którego niestety nie posiadam, a popychacze wymieniam sam Rozrząd w TDi już wymieniałem więc z tym nie powinno być problemu, ale popychacze pierwszy :>
paweu1 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Żeby wymienić uszczelniacze potrzeba (nie koniecznie) obcęgi do wyjęcia starego uszczelniacza, oraz starą świecę żarową z której wyciągamy wnętrzności, spawamy do niej kawałek rurki z zakończeniem na węża od sprężaki. Przyrząd ten dopradza ciśnienie do cylindrów, w których tłoki znajdują się DMP i zapobiega wpadnięciu zaworów do cylindrów. Potrzeba też dzwignie do wciśniecia sprężyn zaworowych, żeby zdjąć zabezpieczenie (można ją zrobić z klicza rurkowego). Z własnego doświadczenia wiem, że uszczelniacze przy przebiegu 250 tyś. są twarde jakby były wykonane z plastiku, efektem tego był siwy dymek po porannym odpaleniu. Po wymianie żadnego kopcenia, także polecam, koszt niewielki a naprawdę warto, tymbardziej, że będziesz miał wałek w górze. Powodzenia
GregorX Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Ja mam już 220 tysi najechane, więc z tego co mowisz na pewno by się opłacało, miałem się zabrać za to w ten weekend..chyba to odłoże, załatwie odpowiedni sprzęt i zrobię tak jak mówisz razem z uszczelniaczami. Wielkie dzieki za radę kolego paweu1 P.S. Masz może rysunki tej dzwigni do wciśnięcia sprężyn, spawarkę mam więc żaden problem
paweu1 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Masz może rysunki tej dzwigni do wciśnięcia sprężyn, spawarkę mam więc żaden problem Postaram się wstawić zdjęcie
Pretor Opublikowano 5 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2011 Do wymiany popychaczy nie trzeba odkręcać zderzaka ani odchylać przedniego pasa. Żeby pasek nie "uciekł" na dół przed zdjęciem koła pasowego wałka rozrządu przez otwór koła pasowego pompy przewlokłem zacisk do kabli (taki plastikowy pasek z ząbkami) i pasek rozrządu względem koła pasowego nie ma prawa się poruszyć. Pomiędzy napinacz a koło pośrednie pompy oleju włożyłem drewniany klin żeby pasek nie spadł w dół po zdjęciu koła pasowego wałka rozrządu. Zapomniałem napisać, że przed zablokowaniem paska rozrząd ustawiłem na znaki i włożyłem blokadę do koła pasowego pompy wtryskowej. Po takim zablokowaniu paska spokojnie możemy odkręcić koło pasowe wałka rozrządu z czym nie miałem żadnego problemu. Ja kupiłem popychacze INA o właściwej numeracji w sklepie motoryzacyjnym ale to już nie to co oryginał na pierwszy montaż. Po porannym odpaleniu przez dwie sekundy słychać popychacze, może trochę mniej niż przed wymianą. Na pierwszy montaż fabryki zamawiają części z mniejszymi tolerancjami żeby mieć spokój w okresie gwarancji, dlatego tak długo wytrzymują, a te które kupujemy niby tej samej marki co były fabrycznie wkładane nie wytrzymują już tak długo. To samo jest z wahaczami itd. U mnie były trzy popychacze do wymiany ze względu na to że nie trzymały ciśnienia i dwa miały już dziwną powierzchnię (takie malutkie dziurki) która współpracuje z wałkiem. Po wymianie oczywiście ustawianie rozrządu. Pamiętajcie, że po montażu popychaczy i założeniu wałka należy odczekać z godzinę, albo lepiej zanim odpalimy auto. Jest to także napisane na ulotce w pudełku z popychaczami. Wymieniałem popychacze ok rok temu i na razie jest ok.
paweu1 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Voila! Nawet nie musiałem wychodzić z domu. Proszę bardzo nazywa się to fachowo ściagacz sprężyn zaworowych i wygląda tak a oto efekt moich wypocin, tak to wyglada u mojego sąsiada mechanika lewy koniec urządzenia przykręcasz do śruby w głowicy, nasadkę z klucza rurowego opierasz na sprężynie, pomocnik naciska na prawy koniec wihajstra, sprężyna zostaje wciśnięta, a ty pensetą wyciągasz zabezpieczenie, wyciągsz sprężynę magnesem, wyciągasz uszczelniacz szczypcami, wkładasz nowy uszczelniacz, dobijasz go lekko młotkiem przez klucz rurkowy (z wyczuciem) i dalej już wszystko wiadomo co i jak. Ot i cała historyja Szczypce do uszczelniacza (allegro - 30zł) Proponuje dla pewności zrobić na rozrządzie znaki korektorem. Taki filmik znalazłem na YT, co prawda to nie Audi, ale warto rzucić okiem (jego dźwignia działa odwrotnie) POWODZENIA
GregorX Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Potrafisz bez wychodzenia z domu podać rozmiar klucza rurowego :> Co znaczy przykręcić do śruby głowicy coś nie mogę sobie tego wyobrazić ale ściągnę pokrywę i to przemyślę Generalnie to jest do zrobienia
paweu1 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Klucz ma średnicę zewnętrzną 28mm (wcześniej podałem 20mm, mój błąd) Na końcu wihajstra masz poziome oczko, które wkładasz na szpilke i przykręcasz nakrętką, będzie to punkt zaczepienia dźwigni. Jak to teraz widzisz?
GregorX Opublikowano 5 Stycznia 2011 Opublikowano 5 Stycznia 2011 Teraz widzę Czy zamiast sprężonego powietrza do zapobiegania wpadnięcia zaworu można ustawić tłok w GMP i wtedy zawór się o niego oprze?
Daimos Opublikowano 6 Stycznia 2011 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Teraz widzę Czy zamiast sprężonego powietrza do zapobiegania wpadnięcia zaworu można ustawić tłok w GMP i wtedy zawór się o niego oprze? jak najbardziej można
tom2009 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Mam pytanko co do silnika AVG - podobno to to samo. Czy da się tam wymienić uszczelniacze bez wyciągania głowicy ? Pytałem o to jednego mechanika, który bardzo dobrze zna się na audi - pracował w aso i powiedział że w avg trzeba ściągać głowicę bo jak wymieniali bez ściągania to potem czasami coś tam się działo bo uszczelniacze są inne niż w AFN. Czy ktoś wymieniał uszczelniacze w AVG i może coś na ten temat napisać ?
Pretor Opublikowano 6 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 6 Stycznia 2011 Z tego co wiem, to AFN i AVG to identyczne silniki. Zmieniono oznaczenie ponieważ skończyła się numeracja silnika.
rikardo Opublikowano 6 Stycznia 2011 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Do wymiany popychaczy nie trzeba odkręcać zderzaka ani odchylać przedniego pasa. Żeby pasek nie "uciekł" na dół przed zdjęciem koła pasowego wałka rozrządu przez otwór koła pasowego pompy przewlokłem zacisk do kabli (taki plastikowy pasek z ząbkami) i pasek rozrządu względem koła pasowego nie ma prawa się poruszyć. Pomiędzy napinacz a koło pośrednie pompy oleju włożyłem drewniany klin żeby pasek nie spadł w dół po zdjęciu koła pasowego wałka rozrządu. Zapomniałem napisać, że przed zablokowaniem paska rozrząd ustawiłem na znaki i włożyłem blokadę do koła pasowego pompy wtryskowej. Po takim zablokowaniu paska spokojnie możemy odkręcić koło pasowe wałka rozrządu z czym nie miałem żadnego problemu. Ja kupiłem popychacze INA o właściwej numeracji w sklepie motoryzacyjnym ale to już nie to co oryginał na pierwszy montaż. Po porannym odpaleniu przez dwie sekundy słychać popychacze, może trochę mniej niż przed wymianą. Na pierwszy montaż fabryki zamawiają części z mniejszymi tolerancjami żeby mieć spokój w okresie gwarancji, dlatego tak długo wytrzymują, a te które kupujemy niby tej samej marki co były fabrycznie wkładane nie wytrzymują już tak długo. To samo jest z wahaczami itd. U mnie były trzy popychacze do wymiany ze względu na to że nie trzymały ciśnienia i dwa miały już dziwną powierzchnię (takie malutkie dziurki) która współpracuje z wałkiem. Po wymianie oczywiście ustawianie rozrządu. Pamiętajcie, że po montażu popychaczy i założeniu wałka należy odczekać z godzinę, albo lepiej zanim odpalimy auto. Jest to także napisane na ulotce w pudełku z popychaczami. Wymieniałem popychacze ok rok temu i na razie jest ok. Czyli twoje doświadczenia potwierdzają spostrzeżenia jednego z forumowiczów który opisywał na forum wymianę popychaczy INA gdzie jego znajomy montował oryginały i było widać różnicę w ich działaniu. Sprawdza się stara zasada producentów, że części które nie przechodzą kontroli jakości narzuconej przez producenta samochodów trafiają jako zamienniki bo za zużyty materiał trzeba odzyskać kasę.
paweu1 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Potrafisz bez wychodzenia z domu podać rozmiar klucza rurowego Panowie zmieniłem opis klucza, jeżeli ktoś nie zauważył, klucz ma średnicę zewnętrzną 28mm (wczęsniej podałem 20mm i wprowadziłem was w błąd)
marewel Opublikowano 6 Stycznia 2011 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Czyli twoje doświadczenia potwierdzają spostrzeżenia jednego z forumowiczów który opisywał na forum wymianę popychaczy INA gdzie jego znajomy montował oryginały i było widać różnicę w ich działaniu. Sprawdza się stara zasada producentów, że części które nie przechodzą kontroli jakości narzuconej przez producenta samochodów trafiają jako zamienniki bo za zużyty materiał trzeba odzyskać kasę. Alez teorie wymielacie,przechodzi ludzkie pojecie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się